CDA na E3 2009: Singularity i Wolfenstein ? wrażenia

Krótko mówiąc: jest dobrze, nawet lepiej, niż się spodziewałem. Kilka miesięcy temu oglądałem już bowiem oba te tytuły i wyraźnie widać, że twórcy nie zasypiają gruszek w popiele, tylko każdą chwilę spędzają na szlifowaniu, usprawnianiu i dodawaniu nowych elementów. Efekt jest taki, że Wolfenstein to dowcipna, efektowna (momentami nieco karykaturalnie brutalna) strzelanka. Pokazano paru nowych przeciwników (m.in. superszybkiego zabójcę, który potrafi chować się do Woalu – alternatywnego świata, po którym również buszuje bohater), kilka morderczych broni, wszystko zaś skończyło się pojawieniem się wielkiego bossa. Niestety, walki zobaczyć nie mogliśmy, ale i tak możemy obaj śmiało stwierdzić (a Hut nawet z większym entuzjazmem): to będzie naprawdę fajna gra!
Nieco poważniej Raven podszedł do historii w Singularity. W tej bawiącej się podróżami w czasie grze nie ma już puszczania do gracza oka, jest za to dużo elementów właściwych dla horrorów, znakomicie prezentujące się zabawy z czasem oraz niespotykane do tej pory możliwości. Największe wrażenie zrobiło na mnie to, że producent podczas pokazu zatrzymał lecącą w niego rakietę, po czym ją odwrócił i posłał w stronę wroga – wszystko przy użyciu TMD (czyli Time Manipulation Device). Jeśli chcesz poznać więcej szczegółów na temat tej gry, polecam wrócić do mojego tematu numeru sprzed kilku miesięcy (nie ma jak dobra reklama na koniec ;).
Czytaj dalej
7 odpowiedzi do “CDA na E3 2009: Singularity i Wolfenstein ? wrażenia”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Raven Software przygotowuje jednocześnie dwa tytuły: shootera w klimatach sci-fi i powrót do jednej z najbardziej kultowych marek w grach. Po wyjściu z prezentacji obaj z Hutem mieliśmy podobne wrażenia?
Czyli jak wy twierdzicie że będzie fajna to z pewnością będzie kaszan, zwłaszcza że na zwiastunie gra wygląda koszmarnie.
a ja myślałem że to Wolf będzie stylizowany na horror 🙁 A tu dowcipny Wolf?
@Siarczyslaw Dobre. Nie ma to jak silna wiara w ludzi 😉
Skoro twierdzicie, że obie gry prezentują się bardzo dobrze, to ja też tak twierdzę 😉 Uzależniony od CDA… A na poważnie, ja czekam na Singularity. To dopiero będzie super gra!
Ja panowie jakoś nie wyczekuję Singularity. Ale za to czekam na Wolfa i to bardzo, niestety obawiam się że to bedzie lipa (mam nadzieję że się mylę). Wolfenstein chumorystyczny? Ludzie co oni wyprawiają z takim tytułem!?
A ja swym zwyczajem zamarudzę i zatęsknię głośno do kasowania niemiaszków w długich korytarzach zamczyska. I po cichu wyrażę nadzieję że Raven da nam dobry, solidny i grywalny tytuł bez udziwnień większych niż już są (ten Woal…).