CDA na E3: Just Cause 2 – wrażenia

Jeśli podobał ci się początek pierwszej części, początkowe minuty sequela przyprawią cię o bez mała rozkosz. Na początku skaczesz na główkę z ogromnej wysokości, by niedaleko od ziemi włączyć spadochron, następnie tak nim pokierować, by od razu wlecieć do motorówki, dopłynąć do celu misji, zniszczyć wszystko, co tam znajdziesz, i odlecieć helikopterem. Nieźle? A potem napięcie wzrasta!
Tym razem główny bohater wyposażony jest na stałe w linkę z hakiem, z którą może wyczyniać prawdziwe cuda. Nie tylko jest w stanie bardzo szybko się dzięki niej przemieszczać (można ją przyczepić do praktycznie wszystkiego), ale to także doskonała broń. Gracz jest w stanie chwycić nią przeciwnika lub nawet cały samochód – i wyrzucić w przepaść. Można też kogoś podrzucić, by później ostrzelać w powietrzu, związać dwóch wrogów ze sobą – i wiele, wiele więcej.
W rękach człowieka, który zna tę grę, hak staje się superefektownym narzędziem, ale to nie jedyna rzecz, która sprawia, że Just Cause 2 warto wpisać sobie na szczyt listy „najbardziej oczekiwanych gier akcji”. Najważniejsza różnica między nią a innymi produkcjami sandboksowymi w typie GTA jest taka, że JC2 nie udaje, iż jest poważna. To radość z destrukcji w czystej postaci – głównym zadaniem bohatera jest spowodowanie możliwie największego chaosu – wysadzanie, niszczenie i palenie praktycznie wszystkiego, co tylko należy do przeciwników.
Ostatnim argumentem „za” jest oprawa graficzna. Just Cause 2 to tytuł naprawdę piękny – chmury wyglądają lepiej niż w rzeczywistości, kolory są wysycone i radosne, a płynności rozgrywki nie można niczego zarzucić. Jeśli tylko gra utrzyma takie tempo przez cały czas, to będzie wielki hit.
Czytaj dalej
-
PS5 to najbardziej dochodowa generacja w historii PlayStation. Sony potwierdza spekulacje
-
Forza Horizon 6 oficjalnie zapowiedziana! Gracze wybiorą się na wirtualną przejażdżkę...
-
Marathon wielkim nieobecnym wrześniowego State of Play. Kiedy możemy...
-
Payday 2 po 12 latach dostaje subskrypcję ze wszystkimi DLC. Jednocześnie...
8 odpowiedzi do “CDA na E3: Just Cause 2 – wrażenia”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
😀 ? tak mniej więcej wyglądałem po zobaczeniu w akcji Just Cause 2. To chyba najbardziej dynamiczna, szalona i efektowna gra targów! Czy można ją nazwać „GTA w tropikach”? Można, ale JC2 to coś znacznie więcej?
Jedenynka była po prostu boska!!! ( Tylke tylko że miała miliony głupich baboli). A co dopiero dwójka! Gameplay zapiera dech w piersiach!!!
Po zobaczeniu gameplaya jest to dla mnie oprócz Assassins creed 2 najbardziej oczekiwana gra.Ach te skoki na spadochronie…
Myślę że będzie jakieś demko.
Go go Rico! XD Nie mogę się doczekać- będzie rzeź! 😀
Zapowiada się smakowicie – kolejna gra po Assassins Creed II, którą bez wahania kupię 🙂
Bo kto tam potrzebuje realizmu? Yeah!
Troche dziwne jest te latanie za linką i wznoszenie sie spadochronem ale celem tworcow nie bylo oddanie realizmu a jak najwiekszej dynamiki – i to im sie udalo!!! 🙂