Egranizacja „Gorączki” całkiem możliwa. Gearbox gotowe oddać prawa do adaptacji
Prezes studia, Randy Pitchford, stwierdził w jednym wywiadów, że co prawda firma ma utalentowanych twórców, ma też wydawców, którzy chcieliby wziąć produkcję pod swoje skrzydła, ale… autorzy Brothers in Arms nie mają po prostu czasu. Nic dziwnego – Gearbox dłubie obecnie nad dwoma projektami – jednym z nich jest rozbudowany Borderlands, a drugim pozycja na podstawie „Obcego”: Aliens: Colonial Marines.
Ekipa zdaje sobie jednak sprawę z tego, że w najbliższej przyszłości nie znajdzie wolnego „okienka”, by zająć się egranizacją „Gorączki”. Ale nie oznacza to, że chce przełożyć prace nad nią na późniejszy termin. Nic z tych rzeczy – firma jest gotowa oddać prawa do adaptacji filmu innemu studiu, jeśli wyrazi ono taką chęć. Dlatego też sprawa przeniesienia dzieła Michaela Manna na ekrany monitorów i telewizorów jest wciąż otwarta.
Godne pochwały jest to, że Gearbox nie zachowuje się jak pies ogrodnika i zobaczywszy, że chapnęło więcej, niż może przełknąć, gotowe jest się podzielić, by skorzystali gracze.
Czytaj dalej
-
Sequel Cyberpunka 2077? Jeszcze za wcześnie, ale nowa gra w uniwersum ukaże...
-
Team Cherry nie wyklucza nowych gier w świecie Hollow Knighta. „Jeśli...
-
Resident Evil Requiem stawia na straszenie. „Wyciągnęliśmy wnioski z przeszłości i wiemy,...
-
Fenomen Steam Next Festu ukaże się lada moment. Death...
4 odpowiedzi do “Egranizacja „Gorączki” całkiem możliwa. Gearbox gotowe oddać prawa do adaptacji”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Wszystko super, ale to nie jest klatka z filmu ,,Gorączka” ;P
To nie klatka z „Gorączki” tylko z „Kasyna”.
Jeśli gra miałaby być w klimatach „Kane & Lynch: Dead Men” to czemu by nie.
To jest bodajże „Kasyno” z samym De Niro 😛
To jest Zdjęcie z Gorączki w Kasynie nie grał Al Pacino 🙂