Wizyta w świątyni gier: id Software – Rage i Doom 4 zza kulis

Zacznijmy standardowo: tak wygląda siedziba firmy z zewnątrz. Wokół nie ma prawie nic – od najbliższego centrum handlowego dzielą pracowników ze dwa kilometry pustyni (a 40 stopni w cieniu w lecie to w Teksasie norma…).
Po wejściu do budynku również nic nie wskazuje na to, że wewnątrz czai się ekipa odpowiedzialna za Quake’a czy Dooma. Główne biuro znajduje się pod numerem 222, którego jednak próżno szukać w spisie firm przy recepcji budynku. id Software się dobrze chowa. Jak twierdzą, przed fanami.
Recepcja to dobre miejsce, żeby pochwalić się rozlicznymi statuetkami, nagrodami, dyplomami itp. Te dosłownie wylewają się z półek, choć oczywiście wprawne oko zauważy, że zdecydowana większość nagród ma już swoje lata.
Wszyscy już „podziwnęli” trofea? No to odwróćmy się w prawo i przejdźmy przez drzwi do właściwej części – to za tymi drzwiami są pokoje, w których powstaje Rage!
Teraz zagadka. Jedna z dwóch osób widocznych na zdjęciu jest znanym twórcą gier, współwłaścicielem id Software, pracującym dla tej firmy od 14 lat. Druga osoba jest wyższa. Czy Tim Willits jest po lewej, czy po prawej?
Wcześniej pokazywane trofea to nie najefektowniejsze gadżety, jakie można znaleźć w siedzibie id Software. Dużo fajniejsze są figurki (jeśli można je tak nazwać), które sama firma stworzyła na potrzeby swoich gier. Chciałbym mieć takie zabawki w domu…
Chwilę po prezentacji i dość długim wywiadzie John Carmack przez chwilę pozował do zdjęć ze swoim najnowszym dziełem – Rage’em odpalonym na telewizorze.
Na koniec najmniej efektowne zdjęcie ze wszystkich. Oto ono.
Czemu na koniec zamieszczamy tak brzydkie zdjęcie? No cóż – to jedyna metoda, żeby pokazać, jak idą pracę nad grą… Doom 4! To właśnie za drzwiami widocznymi po lewej stronie znajdują się biura, w którym urzęduje kilkadziesiąt osób pracujących nad kolejną częścią klasyka. Niestety wewnątrz nie mogłem zrobić ani jednego zdjęcia, musiałem też wyłączyć kamerę. Wszystko, co dotyczy takiego tytułu jak Doom 4, jest trzymane w jak najściślejszej tajemnicy. I tak miałem szczęście, że udało mi się dostać do środka…
Czytaj dalej
14 odpowiedzi do “Wizyta w świątyni gier: id Software – Rage i Doom 4 zza kulis”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
W numerze 8/09 CDA znajdziecie obszerny temat numeru o Rage ? aby go napisać, Qn´ik wybrał się do Dallas ? siedziby id Software. Jak nietrudno się domyślić, Rage nie jest jedynym tytułem, który tam powstaje. Jest też Doom 4… Relacja Qn´ika w rozwinęciu.
A będzie relacja z tego co udało Ci się dowiedzieć będąc w środku? Kiedy znika embargo?
to Tim ma 1,5m czy redaktor płci zwierzęcej ma 2m?
Było zrobić jak papparazzi, wziąć ukrytą kamerę i kręcić mimo embarga! ^^ Ja bym tak zrobił
ostatnio zauważyliście że jakoś id ma jakąś słabość do polski? xD trzeba było go spytać czy się uczy naszego języka i czy dostaniemy spolszczenie które dostanie 10/10 😀 a ta zagadka to lipa każdy wyjadacz zgadnie kto jest kto 😀
Jesli w tym budynku oprocz id Software jest jeszcze kilka innych firm, to wielkiej ekipy tam raczej nie maja. Choc z drugiej strony numer biura 222 wskazuje na lokacje na drugim pietrze, czyli chlopaki moga miec dostep do strychu i dachu. 😉
A tak przy okazji, to Qn´ik musial byc bardzo przejety ta wizyta. Wiekszosc zdjec jest po prostu krzywa, pewnie na skutek trzesacych sie z emocji dloni. 😉
Tylko jedno zdjęcie Carmack’a? I to bez jego monologu? KPINY! 😀
Dobrze rozumiem,że takim małym biureczku mieści się kilkudziesięcio facetó tworzacych wielkie gry !? ocb … Już nawet CD-A ma lepiej,bo może liczyć na pizze,bo wiadomo gdzie jest redakcja 😛 Tęsknie za czasami,kiedy fps to było coś …
bez żadnych regeneracji,tylko stare dobre apteczki,save pointy i masa ciężkich broni,a nie to co teraz …
Carmack jest świetny, a wygląda tak niepozornie….
Ah Qn’iu jeden ty! Ty niedobry TY! Widziałeś DOOMa 4… ;P
Chciałbym mieć u siebie w pokoju taki telewizor jak ma John Carmack. Już robię się zasdrosny 😛
cd-action kiedyś zniknie a q3a bedzię wiecznie!!!