„Assassin´s Creed III być może w feudalnej Japonii”

Mianowicie tego, że dla Ubisoftu najważniejsza jest sama treść, a nie forma jej dostarczania. Przynajmniej tak twierdzi jeden z producentów Assassin’s Creed II.
„Treść ciągle się rozwija – w przyszłości będzie królować – i platformy jej przekazywania staną się prawie nieistotne. To może być Xbox, film, książka, czy nawet gra karciana. Ambicją Ubisoftu jest być raczej kompletnym dostawcą treści aniżeli tradycyjnym wydawcą gier – a więc patrzymy na rozrywkę w znacznie szerszym zakresie niż produkcja gry czy filmu” – tłumaczy Pannel. „Ale nie robimy teraz filmu – [Lineage] jest eksperymentem, by zobaczyć, jak to połączenie działa w pracach nad treścią i marką”.
Być może dzięki takiemu podejściu różne dziedziny rozrywki zaczną się przenikać (co poniekąd już teraz się dzieje). Nie jest to takie złe – mający dziś swą premierę mini-serial, będący prequelem Assassin’s Creed II stoi na odpowiednim poziomie i dobrze wpływa na wizerunek marki. Jeżeli Ubisoft nadal będzie tak dobrze szukał sposobu na „dostarczenie treści”, jestem za. I już czekam na kolejny odcinek Lineage.
A jeśli już jesteśmy przy temacie Assassin’s Creed – jakiś czas temu prezes Ubisoft Montreal, Yannis Mallat, zdradził, że Ubisoft zna już realia trzeciej części cyklu. Przedstawiciel Ubi, Philippe Bergeron, w rozmowie w niemieckim programie Play’d, podał dwie przykładowe możliwości tych „uniwersów”. Co powiecie na feudalną Japonię oraz średniowieczną Europę?
„Przychodzą dwie rzeczy do głowy – jedną jest średniowieczna Europa, która mogła by być bardzo interesująca, gdyby rozgrywka toczyła się np. w czasach Króla Artura. Inną jest osobisty faworyt wielu ludzi na naszym piętrze [czyt. w studiu], czyli feudalna Japonia, która mogłaby być czymś naprawdę bardzo ciekawym” – twierdzi Bergeron.
Średniowieczna Europa czy feudalna Japonia? Który z tych okresów byłby najlepszy dla Assassin’s Creed III? I czy Ubisoft po prostu nie bawi się z nami puszczając takie fałszywe tropy?
Czytaj dalej
-
Andrzej Sapkowski nie chce pisać książek w uniwersum Wiedźmina z bohaterem innym...
-
Postacie z „K-popowych łowczyń demonów” trafią do Fortnite’a. W nowy tryb zagracie...
-
Ghost of Yotei otrzymało premierową aktualizację. Mniej podpowiedzi, poprawki...
-
Dune: Awakening to największa premiera w historii Funcomu. Kolejny krok? Oczywiście,...
57 odpowiedzi do “„Assassin´s Creed III być może w feudalnej Japonii””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Też uważam, że japonia to chybiony pomysł. Walka templariuszy i assassynów umiejscowiona w kraju, gdzie nikogo nie obchodziły konflikty europejskie? Póki co były krucjaty, teraz konflikty na tle renesansowych przewrotów, historia dotycząca kultur i konfliktów europejskich, ziemi świętej, gdzie tu się do Japonii z asssynami pchać.. Pomysł jak pomysł, jeśli się przyłożą to i z tego będzie arcydzieło, ale musieliby na prawdę pomieszać w scenariuszu, żeby się to kupy trzymało:)
Nie zapominajcie, że w ACIII ma nastąpić zmiana bohatera, więc nasz asasyn w części trzeciej może wstąpić do jakiegoś zakonu japońskiego, w którym nauczy się sztuki walki ninja, czyli japońskim asasynem. 😉
Moznaby tez zmienic nazwe gry na Ninja’s Creed 😛
Tak jak uwielbiam dżapańskie klimaty i ninja tak uważam że AC w kraju kwitnącej wiśni w epoce feudalnej to zły pomysł… 2 zupełnie różne bajki… Natomiast rewolucja francuska jak najbardziej… Lberte, Egalite, Fraternite!!! VIVE LA FRANCE!!!
krzyzowcy……w 1……wlosi…w 2….moze nastepna grecja???ale nie no sorry ale asasyni w japoni pozabijali by ninja i tyle by z tego wyszlo…..od japoncow juz lepszy byl by potop szwedzki 😛 😛
Nie no Japonia gicior, w końcu jej świat był poprzeplatany magią, a wszyscy pamiętamy kocówkę jedynki (nie, nie chodzi mi o bossa pokonanego jednym counter attack’iem). Tylko nie wiem jak by się to wplotło w fabułę…|Ale sam pomysł na prawdę dobry… Od początku myślałem o Japonii..:D
najlepsza by była renesansowa polska ale tan na serio to fajnie by było jak by ac np byłby w egipcie albo w paryżu lub np. w starożytnym mieście majów