Test Drive Unlimited 2: Ależ to jest piękne… [GALERIA]
![Test Drive Unlimited 2: Ależ to jest piękne… [GALERIA]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/19/0533aa51-9e64-4da3-9554-7cb46b458982.jpeg)
Ponoć po publikacji pierwszych screenów z Test Drive Unlimited 2, gracze zaczęli narzekać na jakość grafiki w tym "symulatorze jazdy" od studia Eden Games. Naprawdę? Powiedzcie, czego brakuje tym nowym, opublikowanym właśnie screenom?
Galeria z Test Drive Unlimited 2 znajduje się TUTAJ. Chyba niewiele można zarzucić tej grafice, prawda?
[UPDATE]
Okazuje się (patrząc po komentarzach), że jednak można. Współcześni gracze mają wymagania…
Czytaj dalej
90 odpowiedzi do “Test Drive Unlimited 2: Ależ to jest piękne… [GALERIA]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
No ja na pewno nie powiem, że ten TDU mnie jakoś nadzwyczajnie grafiką zachwyca… Po za tym screeny nie są pierwszej jakości więc to tylko psuje efekt:(
A tak w ogóle to ciekawi mnie podejście osób które narzekają na konsolowy wygląd gry… patrząc na screeny które nie są z samej gry a z trailera grę prezentującego… stąd widoczne piksele… Czyt. wina kompresji filmiku i obrazu… a i jeszcze jedno ciekawe ilu z was pozwala sobie na granie w nowe tytuły przy rozdziałce 1680×1050 z włączonym 8 krotnym AA. Z tego co mi wiadomo dopiero obecna seria kart graficznych w pełni radzi sobie z wygładzaniem krawędzi…
Ch33ry w 100% popieram. Pytaniem nie jest dlaczego twórcy nie robią superrealistycznej grafy, ale kogo na taką grafę stać?
Dla mnie obecne gry ( GTA, AC,RE5 itp.) mają wystarczająco realistyczną grafikę. Ważniejsze dla mnie są realistyczne animacje, fizyka, efekty dźwiękowe, a nie rozdzielczość tekstur czy antyalising! Na mocniejsze wrażenia przyjdzie czas z kolejną generacją konsol, a wtedy PCtowcy zaczną narzekać jakie to ogromne wymagania mają (przepiękne mam nadzieję)gry.
Dlatego nie ma bardziej wyciskających gier [lepszych niż Crysis 1], że nawet tej 1 konsole nie uciągną, a gry to biznes i robione są tylko dla kasy. Konsole słabują w graficie co zresztą widać w tym filmiku do którego dałem linka poniżej – proszę spojrzeć na 1:35 i poczekać 5 sekund aby zobaczyć jak zacofane technicznie są konsole. A Crysis chodzi w maxie na karcie za 400pln. Żadna gra nie wygląda lepiej, a wiele ma większe wymagania. Kwestia wymagań to nie kwestia grafiki, tylko kodu.
Ok, włączyłem i nie wiem o co chodzi, szczerze. Że się mapka doczytywała sekundę? To ja już chyba stary jestem, bo nawet nie zwracam na takie rzeczy uwagi i mnie nie bolą, a jeżeli takie rzeczy ktoś uważa za jakiś poważny problem, to szczerze współczuje. Dla mnie na przykład grając w GTA4 jedyną irytującą rzeczą było, że lamiłem i że kierowcy sterowani przez komputer to banda idiotów. Raz zwróciłem uwagę, że się w cutscence budynek pojawił. Ot, nie lubię sobie psuć zabawy zbędnymi bzdetami.
Czytając wasze komentarze odnoszę wrażenie, że zeszły trochę w inną stronę. Nie ocenia się gry na podstawie grafiki, która jest czasem lepsza lub gorsza. Chodzi tu o to że na screenach brak AA, zwłaszcza że to są screeny od producenta! Jeżeli TDU2 będzie miał super klimat (tak jak część pierwsza) oraz soundtrack to czego chcieć więcej. A co do zacofania konsol. Co wy w ogóle mówicie!! Spójrzcie sobie na God of War 3, Heavy Rain czy choćby FF XIII. Ja tam żadnego zacofania technologicznego nie widzę 😀
Wręcz przeciwnie, znajdźcie mi na PC taką grafikę jak choćby w starym? (2008) już MGS 4. Bez Crysisa oczywiście, który jest takim PC-towym rodzynkiem 😉
LOL a skąd mam ci wziąć lepsza grafikę, skoro nie ma już praktycznie żadnej gry na wyłączność z budżetem na dobrą grafę… Akodo – jeśli tobie klimatu nie rozwala trzykrotne doczytywanie się głównego „menu” w grze co trwa łączenie 5 sekund i całkowicie psuje iluzje bycia tam to sorry, nie moja wina. Ciekawe czy jak w TDU samochody przy jechaniu 300km/h pojawiają się metr od maski to to też w niczym nie przeszkadza…
Mam na myśli grę na PC. Po prostu wyraziłem swoje zdanie odnośnie „zacofania” konsol.
Zagranie w stylu „pokaż mi szybszy samochód niż XXX tylko nie Veyrona” który [przyjmijmy] jest najszybszym samochodem na świecie, ale to tylko taki rodzynek… Mi najbardziej w grach przeszkadza clipping i doczytywanie, czyli to czym częstują cię konsole. Wole PC [do grania] chociaż wymaga upgradów i czasami trzeba się naszarpać. Konsole są świetne do pogrania w bijatyki i FIFE. W inne gry gram w dopracowanej, w pełni wypasionej wersji PCtowej.
Może lepiej by było gdyby producenci TDU2 poddali screeny retuszowi, wtedy byści piali z zachwytu jakie to ładne, o i AA jest…nie popadajmy w paranoję. Możę jeszcze ujrzymy na konsolach grę, która będzie ładniejsza od legendarnego Crysisa i nie wyjdzie na PC… wielu blaszakowców nie wytrzymałoby nerwowo, co bimberoman17?
AkodoRyu napisał: „bez konsol gry komputerowe były by dalej postrzegane jako „zabawka dla dzieci” przez opinie publiczną i praktykowane przez nielicznych.” No i bardzo dobrze, wtedy zostaliby tylko prawdziwi gracze ci którzy faktycznie potrafią grać a nie całe tony każuali. Kiedyś grami interesowali się właśnie nieliczni co tworzyło z nich pewno subkulturę jak np. rockowcy. Teraz każdy może powiedzieć, że jest graczem po gra, a tylko nieliczni którzy widzą w tym pasję są tymi „prawdziwymi” graczami.
Zastanawia mnie ilu z osób tu piszących, pójdzie to na max detalach z 8 x AA, czy tam ile, przy rozdz załóżmy, 1440×900? :> Za dobrze niektórym jest i narzekają, że grafika słaba. Nie pamięta się czasów, gdy to nie grafika decydowała o tym, czy gra bd dobra, czy jest? Ja osobiście się dalej trzymam tej zasady. 🙂 A we wszystko co gram to wyłączam ten AA cały, bo za bardzo to róźnicy nie widzę z nim, czy bez niego. 😛
Nie ważne dla mnie, jakim dzieckiem będzie TDU, dzieci kocha się za to kim są a nie za to jak wyglądają.
Się zgodzę z Tobą, mrowczak. TDU1 lubię za to, że jest naprawde fajny klimat, dużo aut i ta wyspa… 🙂 Czasami się brało (i bierze dalej auto) i się jeżdzi godzinę jak nie dłużej po wyspie bez celu, ku radości z jazdy w grze. 🙂
Ja dla przykładu gram praktycznie zawsze na 1280×1024 więcej mi nie3 potrzeba… do tego wszystkie detale pod full prócz AA i Filtrowania Anizotropowego…. i wszystko śmiga aż miło… Choć sprzęt i tam mam wystarczająco mocny… liczy się grywalność 🙂 @icearas już to napisałem ;P
@SweetHardcore szalejesz ostatnio z Avatarami 😛
a ja popieram obu panów 😉 zresztą liczy się grywalność, a przy prędkości 200 mph chyba grafika nie będzie kuła w oczy 😉
@Defhel których dwóch?
mi grafika odpowiada:)
Defhel – właśnie, zapierdziela się szybko żeby wygrać coś i się patrzy jak dobrze wejść w zakręt, czy wyprzedzić, a nie czy auto obok, albo drzewo ma AA. 😛
@THERON23: wszystko ładnie, wszystko ślicznie. Ale nawet najbardziej zatwardziałe studia działające głównie dla fanów muszą przynajmniej zarobić tyle, żeby mieć na jedzenie. Nie okłamujmy się, studia zarabiają głównie na grach na konsole, a dla PC robią, bo można jeszcze jakieś grosze dołożyć do puli. Gdyby studia miały tylko PC, to nie liczyłbym na wiele więcej niż prezentują obecne produkcje indie. O GTA4 np. mogli byśmy zapomnieć, bo na bank nie zarobiło by na PC ponad 100mil (+ marketing, pewnie 150+)
Więc gdyby gry były dla elity, to albo miały by elitarną cenę, albo były by dużo niższej jakości audio-wizualnej niż obecnie (bo mało kogo by było stać, żeby utrzymać 150 osobowy team, skoro gra się sprzeda w 2-3 milionach przy dobrych wiatrach), albo obydwa z powyższych. Tu właśnie leży, że tak powiem, pies pochowany. Żeby gry miały super grafę i co najważniejsze (bo skoro uważasz się za elitę, to powinieneś to wiedzieć 😉 grywalność, to potrzebne są pieniądze. A w rynku PC obecnie nie ma pieniędzy. I tyle
@AkodoRyu – domyslam sie ze te ze tak powiem „informacje” skads zaczerpnoles..ja bym byl bardzo zobowiazany gdybys je udostepnil…jezeli natomiast nie masz takowego zrodla to po cholere si ewypowiadasz? Jestes kolejnym naiwniakiem ktory sadzi ze nie ma pieniedzy z gier na PC albo ze jest ich bardzo malo? Naprawde poczytaj a nie sluchasz jak niektore firmy czy studia skomla..im wiecznie jest malo. Zrozum ze gdy cos sie nieoplaca sie tego nierobi a gier na PC ciagle przybywa i niezapowiada sie na koniec..
..przepraszam jezeli to zabrzmialo jak jakies FanBoyskie ozeczenie ale wcale tak nie jest…sam czekam na zamowionego xa wiec bede bardzo szczesliwy jezeli na obie platformy beda zaspokajane pod wzgledem gier ktory to wlasnie sprawiaja nam tyle radosci. 3eba tylko pamietac ze kazda platforma przynosi zyski czasme wiekrze czasem mniejsze. Jezeli cos jest nioplacalne to sie to ze tak powiem olewa. WSIO:P pozdrawiam |PS @AkodoRyu – przepraszam jezeli poczules sie atakowany nie mialem takiego zamiaru:P
ludzie grafika to nie wszystko! tym co naprawdę się liczy jest grywalność! stary gry mają złą grafikę a gra się w nie nawet dzisiaj. a dlaczego? bo mają KLIMAT i GRYWALNOŚĆ
Nie, nie czuje się atakowany. Ale widzę błędy Twojego rozumowania, które najwyraźniej Ci umknęły. Mówisz, że gier na PC przybywa? Ile jest tytułów high-end tylko dla PC, albo wydanych najpierw na PC, a później na konsole? W sumie nie ma takich. A dlaczego? Bo gry zarabiają na konsolach i ta sprzedaż zwraca koszta produkcji, dystrybucji, marketingu itp. Potem za ułamek kosztu produkcji, gra jest portowana na PC i tylko dzięki temu na tej platformie się pojawia. Szczególnie, że gracze chcą, aby developerzy
aby developerzy fikali koziołki i nawet nie raczą zaopatrzyć się w nowe Windowsy, żeby można było wydac grę na współczesnym (ba, już starym) DX10. Skąd te dane? Popatrz na sprzedaż gier na PC – może i listy nie są pełne, ale nie ma tam praiwe żadnych nowych gier. Simsy 1 i 2, Riven, Myst, Starcraft, Half Life. Jedynie WoW osiąga imponujące wyniki sprzedaży, a i tak ciężko go nazwać grą współczesną i ma on inny model marketingowy. Sprzedaż MW2 na PC oscyluje w okolicach 10% całkowitej sprzedaży, a to shooter
(nie jestem na 100% pewien, ale gdzieś coś takiego czytałem). Biorąc więc pod uwagę całkowitą sprzedaż ile to może być? 2-3 miliony? A ta gra to przecież moloch. $50-60mil kosztów produkcji i około $200 mil na marketing i dystrybucję. Może i na zero by wyszli z tych 2 milionów sprzedanych kopii, ale nic, żeby zapłacić jakieś bonusy dla developerów, czy zapewnić środki na kolejną produkcję (pomijam realną sytuację w Acti i IW). A to nie są małe pieniądze – programista zarabia bodajże $80k rocznie. Weź takich
kilkudziesięciu i płać im przez około rok cyklu produkcji gry – oni jeść muszą, nawet jak nie pracują aktualnie. Kilkanaście milionów dolarów piechotą nie chodzi.
Ha ha ha – HUT, jednak ta gra nie jet aż taka piękna xD| Ciekawi mnie tylko twój entuzjazm w treści newsa ( albo ci za to zapłacili, albo tutaj był nieodkryty przez nas sarkazm, albo jesteś oddany tej serii wspominając pierwszą część !)
Nie mam pojęcia o co chodzi z tą grafiką. Jak dla mnie jest bardzo dobra a nawet wyżej. Poza tym w tej akurat grze grafika schodzi na dalszy plan – liczy się radość z jazdy
Ja też nie bardzo wiem o co idzie z tym utyskiwaniem na oprawę, która jest bardzo dobra, a że na kolana nie powala? I co z tego, wszak nie musi.|I zgadzam się z tezą, iż PC jako maszyna do gier powolutku, aczkolwiek systematycznie zdycha, a winę za taki stan rzeczy ponoszą nieuczciwi gracze podcinający gałąź na której siedzą.|God of War, Gran Turismo, Forza, to tylko niektóre z produkcji, jakich na PC najpewniej nigdy nie zobaczymy, a ta lista jest dłuższa.
Osobiście czekam na Wieśka drugiego, TDU2 i Diablo 3. Może jeszcze Starcrafta 2, ale dopiero, gdy ten będzie kompletny, nie zamierzam nabywać każdego z epizodów osobno.To tyle jeśli o PC idzie. Lista niezbyt imponująca. Produkcji wyłącznie na konsole w które naprawdę chciałbym zagrać jest o niebo więcej, niemniej X-a ni Playa nie kupię, zmuszony jestem ograniczyć się do jednej platformy, a PC to sprzęt uniwersalny, poza tym tylko tu mam FM 2010 i Silent Huntera, oraz stareńkie Age of Wonders.
Zgadzam się w 100% z AkodoRyu zwłaszcza z obaleniem tezy że konsole hamują rozwój grafy na PC.A poza tym bym się nie przejmował nimi bo to pewno jacyś grafofani(tak sobie wymyśliłem:))którzy rzygają gdy zobaczą maciupeńkiego piksela,albo grają przy 16 fps-ach,bo muszą grać przy full detalach…….
Developerzy kłamią jeśli chodzi o ilość zarabianej kasy. Ponoć CDP na wiedźminie zarobił tylko 1 milion na czysto. Koszta produkcji podane oscylują w granicy 20-25 milionów. A zeszło ponad 1,5 miliona pudełek za około 70zł każda, na zachodzie nawet 2 razy więcej. Daje to ponad 100 milionów przychodzu. 100-25+75 milionów czystego zysku. Chyba, że zaniżyli 3 krotnie koszty produkcji a gra kosztowała tyle ile GTA IV…
:/ |A uwzględniłeś wszystkich którzy po kolei muszą zarobić na tej grze?!(sklepy, wydawcy zagraniczni itp) |Do tego ogromna część tych pudełek poszła już w tańszych seriach…Pamiętaj, że internet bardzo ułatwia oczernianie, a obliczenia na domowym kalkulatorze w oparciu o domysły nijak się mają do wszystkich umów finansowych w świecie gamedev’u i dystrybucji ogólnoświatowej…
Owe 25 baniek tyczy się prawdopodobnie produkcji samej gry, której 1,5 miliona egzemplarzy z naddatkiem trzeba jeszcze wytłoczyć, do tego dochodzą instrukcja, poradnik (obszerne), opowiadanie, mapa, cztery krążki materiałów dodatkowych (w tym muza), kampania reklamowa we wszelkich możliwych mediach, sklepy i inni pośrednicy też chcą swoją dolę.|Piraci pewnie też dopisali, (grę można było ściągnąć parę dni przed premierą) i w rezultacie mamy ten marny milion zysku.
Dlatego też dwójka na konsole jest sprawą pewną i nie ma co marudzić, a cieszyć, bo wyłącznie za sprawą konsol mamy jeszcze w co pograć, tworzone są ciekawe, cieszące oko produkcje, choć coraz ich mniej.PC jest zwyczajnie nierentowny, producentom nie kalkuluje się inwestowanie w platformę, która pochwalić się może, co najwyżej niebotyczną skalą piractwa, niczym więcej.Stąd też niechlujna konwersja GTA IV i najnowsze dziecko Rockstara RDR, które najpewniej ominie PC szerokim łukiem, tyle że to już norma.