Games Workshop pozywa… swoich fanów

Games Workshop to właściciel praw autorskich do uniwersum m.in. Warhammera. Wśród gier osadzonych w tym świecie i bazujących na licencji GW znajduje się także Warhammer Online: Age of Reckoning studia Mythic – tytuł, który choć wystartował z przytupem, obecnie stracił nieco na popularności. Wielu wiernych fanów pozostało jednak przy swojej grze, skupiając się m.in. wokół jednego z największych na świecie fansajtów jej poświęconych: WarhammerAlliance.com. Strona ta stanowi własność Curse Inc., właściciela wielu innych (i, pozwolę sobie dodać, naprawdę świetnych) fanowskich stron gier MMO, chociażby AionSource.com.
Games Workshop pozywa Curse Inc. m.in. za naruszenie praw autorskich i nieuczciwą konkurencję. Twierdzi również, że nie było w stanie skontaktować się z włodarzami strony (dobry żart). Nie wiem jak wam, ale mi sytuacja w której właściciel praw autorskich do marki wykorzystywanej w jednej z gier pozywa własnych fanów wydaje się… dziwna. Nie wiem również, czemu sami twórcy gry – Mythic – nie zagrozili strajkiem głodowym w przypadku takiego potraktowania swoich graczy. Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że nic o tym nie wiedzieli.
Osoby zainteresowane właściwym pozwem mogą go obejrzeć w tym miejscu. Poirytowani użytkownicy WarhammerAlliance znajdą tam również adres, na który można przesyłać bomby kwiatki.
Czytaj dalej
36 odpowiedzi do “Games Workshop pozywa… swoich fanów”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Interes firmy przede wszystkim… znowu.
wkurzają się o darmową reklamę??
skreślenia wymiatają ^^
chcą trochę zarobić
Ktoś chyba sobie strzela samobóje…..xD
Ta… niedługo będą graczy pozywać za to, że im płacą abonament (powiedzą, że to łapówki dawane twórcom)… paranoja i wielki żal.
Chamstwo! Wydawało mi się, że kogo jak kogo, ale Bogu ducha winnych fanów zostawia się w spokoju… Chociaż… Może to ze mną jest coś nie tak? (:]p)
Powiedziałbym, że co niektórym gdzieniegdzie się poprzewracało.
Buhahahah Chyba warhammer właśnie stracił paru użytkowników
Ludzie, przecież GW to firma, która ma na koncie wiele głupot. Ostatnia jest śweitna: otóż sklepy internetowe, sprzedające figurki GW, nie mogą używać firmowych zdjęć modeli. Muszą mieć własne albo wcale. Więc GW już nawet zabrania reklamowania własnego produktu 😀
W akcie protestu spaliłbym swoich space marines, ale za wiele mnie kosztowali.
Jak można aż tak głęboko zabrnąć w bezsens? Przecież to gorzej niż pies, który próbuje sobie odgryźć ogon.
„My lord, is that… legal?” niezły numer hehe prawie jakby wziąć pistolet i zacząć sobie strzelać po nogach…. swoją drogą dziwie się jakim cudem Blizzard nie pozwał MMO-Championa, który na swojej stronie umieścił przecieki z Cataclysmu… sądząc po newsach chyba ktoś z Blizza jednak na to pozwolił 🙂
Jakich fanów? Games Workshop pozwało firmę, która zarabia wykorzystując zastrzeżony znak handlowy.
Monk, niby napisałeś wszystko co trzeba, zaznaczyłeś jakie to jest dziwne, ale oprócz krótkiego fragmentu zapomniałeś o jednym… o co ich pozywają 😛 To tak jakbyś opisywał piękno kwiatów i zapomniał podać ich gatunku, ehh 😉 Cytując akt oskarżenia „Defendants’ Use of the Trademark WARHAMMER ALLIANCE|and the Domain Name warhammeralliance.com” Czyli pozywają ich za użycie takiej, a nie innej nazwy jako domeny, dobre xD To tak jakby firma produkująca płyty CD pozwała CD-Action 😛
A i jeden z ciekawszych fragmentów; „Plaintiff’s WARHAMMER game has achieved enormous success, and for many|years has been among the best known and most popular games in this country.”
Wiecie, GW ma od zawsze takie dziwne pomysły… zaczynając od zakazu wykorzystywania zdjęć figurek przez parę innych rzeczy jak i skasowanie jednego z ważniejszych turniejów Europy Wschodniej (EEGT). Bo „nieopłacalny” i takie tam… generalnie gdyby nie fakt, że sam mam sporo $ utopionej w WH40k to bym już dawno to rzucił… bo i podwajanie cen i wymyślanie plastiku droższego od metalu zaczyna przechodzić ludzkie pojęcie… :/ |Że nie wspomnę o coraz bzdurniejszych i zabugowanych zasadach… 🙁
Cylindryk – jedyny system GW, z jakim miałem do czynienia to LotR. Krótko zresztą, szybko przeszedłem na Chronopię, później Konfrontację. Od systemów GW odrzucają: ceny (zupełnie nieadekwatne do jakości modeli), zasady (które są łatane FAQ i erratami, gdzie są kolejne błędy) i polskie środowisko warhammera.
@twig|To tak jakby Blizz pozwal wlasciciela Thottbot 😛 |Albo EA pozwalo Simtropolis.|Absurd, firma po prostu chce zarobic latwa kase, spisujac sam tytul na straty.
Chmielok, zapewne. Smutne, ale prawdziwe.
Demilisz, nie wiem o czym mówisz. Ja siedzę w Warhammerze FB łohoho i jeszcze trochę. Walczę Imperium. Ceny modeli: w swojej kolekcji nie mam ani jednego modelu, który mi się nie podoba, a jakościowo są świetne. Jestem stałym klientem wielu sklepów z artykułami GW w Warszawie i mam rabaty. To nie jest tanie hobby dla każdego. Zasady: dla mnie są jasne, przejrzyste, i jak gra się dla fun’u to i tak się je nagina. Środowisko PL: kiedyś był Schron:( Teraz jest więcej ludzi:) Wyrównuje się.
Cóż… Ciekawa forma marketingu… 🙂
Curse to jedna z najlepszych rzeczy, które przydarzyły się rynkowi gier MMO. Fansite’y, addony, konkursy,etc. A tu takie coś.
GW od dłuższego czasu dostało „kuku na muniu”, że się delikatnie wyrażę i robi z fanami, co im się żywnie podoba. Wstyd i szkoda, bo kiedyś bardzo szanowałem tą firmę.
@ Chmielok jeśli Workshop chcą zarobić, niech się wezmą do roboty i pilnują innych projektów.Już to widzę, okaże się że Wh40k Online będzie kolejnym gniotem, GW zaskarżą graczy że nie mogli się przez nich skupić i to ich (fanów) wina.
FREEDOM w pełni zgadzam się z tobą, jeszcze ani razu nie zawiodłem się na jakości modeli T’au (no może poza moim beznadziejnym malowaniem 😛 ). Jak masz rodzinę za granicą to i ceny nie są takie straszne, bo jeśli utrzymujesz oczywiście dobre stosunki to zawsze coś dopłacą.
FREEDOM – wybacz, czytam Border Princess i widzę, jak jest. Podejście w stylu „ojejejejej, my tak kochamy Orków, ale są słabą armią, więc turniejowo gramy Vampirami/Demonami/Dark Elfami. Dopakujcie Orków, bo znikają z turniejów!!!!”. Śmieszne. Co do jakości modeli – popatrz sobie na metale z Konfrontacji i porównaj. To, że hobby nie tanie to wiem, ale GW przegina kosmicznie. O akcjach takich jak wycofywanie modeli do Mail Ordera nie ma co wspominać.
Ponadto nawet zakłądając, że modele Imperium są ok (pomijając te czaszki wszędzie gdzie się da) to wiesz – fakt, że jedna armia na 15 jest ładna nie oznacza, że cały system jest ładny. Naprawdę – widziałem modele będące o klasę lepsze do gewusowksich, a kosztujące sporo mniej. no ale cóż, warhammerowcy są też znani ze swojego fanatycznego przywiązania do systemu i zaślepienia 🙂
Żałosne i tyle.
Powariowail i tyle.
Buahahahahah. Rozwalili mnie tym. Jeszcze niech pozwą nas oto, że kupujemy ich gry.
Dziwne i nieczęsto spotykane (nawet bardzo głupie).
Demelisz – widać tobie świat WH (obie wersje) nie pasuje i tyle.|Mi tam w WH40k podobają się w sumie ze 3-4 armie jako takie, które bym chciał mieć, obecnie mam dwie i pół (SM/CSM i IG).|Hobby tanie nie jest jeśli kupujesz w Polsce, jak ściągasz z Waylandu to wychodzi dosyć tanio (przy Land Raiderze różnica 80zł około).|Że zasady wychodzą coraz dziwniejsze to nieco inna bajka…|Border Princess ogółem jest forem… kiepskiej jakości…|Środowiska 40k obecnie są naprawdę prężne i w porządku. Nie ma chamów.
Maciejka01 – wypadku Genialnego Wydawcy – norma. Serio. :/
Do Cylindryk:|Popieram.
@czosnek177 a żebyś się nie zdziwił 😛 jak ludzie w ogóle śmią grać w ich gry i płacić im pieniądze, to niedorzeczne! won na torrenty 😛