Starfield: „Myśleliśmy nad tą grą od dekady”

Od początku było wiadomo, że dwóch tytułów Bethesdy, które prawdopodobnie najbardziej interesują większość z nas, nie zobaczymy na E3. Zarówno The Elder Scrolls VI, jak i mityczny Starfield są jeszcze w zbyt wczesnym stadium produkcji, by je prezentować publicznie. Todd Howard wyraźnie prosił graczy o cierpliwość w związku z informacjami na ich temat. Nie zaszkodziło mu to jednak zdradzić na E3 kilku szczegółów. Szef Bethesdy przede wszystkim potwierdził, jak poważnie podchodzi do pierwszego nowego IP jego studia od ćwierćwiecza (sposób liczenia może się wydawać kontrowersyjny, ale najwyraźniej Howard miał na myśli: od czasów pierwszej odsłony The Elder Scrolls; w końcu Fallout nie był od początku marką Bethesdy).
Dookoła mamy mnóstwo science fiction. W sumie to w grach trochę mniej, mam na myśli przede wszystkim filmy i telewizję. Dla nas Starfield to przede wszystkim nowy świat, nowe IP i nowa gra, nad którymi myśleliśmy od dekady. To nasze pierwsze nowe IP od 25 lat. Pragniemy przede wszystkim, aby było równie unikatowe, co Fallout czy Elder Scrolls. Spędzamy mnóstwo czasu na nadaniu mu odpowiedniego tonu. Nie chodzi wyłącznie o flow samej gry, ale też o to, jakie uczucia wywołuje, gdy na nią patrzysz. Chcielibyśmy, aby od razu było wiadomo, że to Starfield, tak jak w przypadku takich marek jak Star Trek czy Star Wars.
Cóż, porównanie z jednymi z najbardziej dochodowych uniwersów science fiction wyraźnie pokazuje, że Bethesda najwyraźniej mierzy wysoko. Nic więc dziwnego, że potrzebuje więcej czasu na doszlifowanie swojego dzieła (i miejmy nadzieję: zmianę silnika na znacznie nowocześniejszy). Howard potwierdził, że podobnie jak w przypadku następcy Skyrima, Starfielda możemy się już nie doczekać na obecną generację konsol. Ale chyba każdy z nas woli poczekać nieco dłużej i otrzymać godne zastępstwo za Mass Effecta, zamiast dostać w ręce kolejnego Fallouta 76…
Czytaj dalej
11 odpowiedzi do “Starfield: „Myśleliśmy nad tą grą od dekady””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„See that planet? you can…”|~Todd Howard (zanim zalały go niewygodne pytania o F76)
Życzę im sukcesu przy Starfield. Może przestaną psuć Fallouta.
Czegoś podobnego brakowało od dawna.|Trzymam kciuki jaki zagorzał fan uniwersum Mass Effecta i TESa.
XD, ta już im wierzę. Tell me lies, sweet little lies. Tylko skończony idiota zaufa bugthesdzie po tym co zrobiła przez ostatnie parę lat. Creation club – płatne mody. Fallout 76 – internet historian dobrze to zsumował. Jedyne na co liczę to, że zbankrutują. To, albo Hasbro ich pozwie za plagiat D&D. Już nie mówiąc o shitout 4 z najgorszą przepustką w historii. Której cenę podnieśli. Ale niestety fanboyie i spora część populacji nie grzeszy inteligencją
Na tym ich silniku raczej nie zawojują za wiele :p
Tyle zdań, a zero treści. A przypisywanie sobie Fallouta, po tym jak się kładło markę coraz bardziej z każdą kolejną odsłoną (co nie było takie łatwe, już F3 był fekalny), to już szczyt chamstwa. A kysz, Todzie, puchu marny!
Już czekam na te kosmiczne mikropłatności.
Na dobrą sprawę to co może nam Bethesda zaoferować? Moim zdaniem nic. Każdy ich tytuł od czasów Obliviona to paździerz. Potrafią stworzyć ładny świat i fajne narzędzie dla modderów ale całą reszta to kit. Fabuła w żadnej z ich gier nie istnieje, czy to TES czy Fallout, wszystko było płytką kupą bez logiki czy polotu. Przestarzałe mechaniki, świat bez charakteru i ten pudrowany silnik sprzed dekady… Co zaoferuje nowa gra? Tworzyć opowieść na pewno się nie nauczyli.
Więc najzwyczajniej w świecie powstanie kolejna piaskownica dla modderów, która zapewne swój długi żywot zawdzięczy debilizmom i błędom, które przez lata będą podtrzymywał żar pod serią, jak memy z Skyrim czy Fallouta.
@Hagan IP to Intellectual property – coś jak marka, seria gier czy filmów. Po naszemu chyba własność intelektualna.
@b00ger No akurat Fallout 3 może dla Ciebie był słaby, ale dla bardzo wielu nie, wystarczyło tylko poluzować pośladki że to nie izometryk i zabawa była przednia. A nowe Vegas to jeden z najlepszych Falloutów w ogóle. Czwórka za to to np osobiście dla mnie raczej strzelankowy spin-off Falloutów.