Overwatch: Prezentacja umiejętności nowego tanka [WIDEO]

Sporo wieści dochodzi do nas ostatnio ze świata blizzardowskiej strzelanki. Najpierw twórcy zamieszali trochę w przypisywaniu ról w meczach. Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że gracze wydali w cyfrowym sklepie ponad miliard dolarów. Bez wątpienia jednak, najważniejszą informacją ostatnich dni było ujawnienie nowego czempiona, szalonego tanka Sigmy. A teraz znamy już cały jego arsenał umiejętności – i wygląda na to, że szykują się ciekawe mecze.

Trzydziesty pierwszy bohater w grze to tank organizacji Szpon, który wykorzystuje moc kontrolowania grawitacji do zadawania obrażeń. Jego podstawowy atak to hipersfery, czyli dwa ładunki grawitacyjne, które mogą odbijać się od ścian i ranić wrogów przy wybuchu. Co ciekawe, sam heros również może być nimi zraniony. Przy kliknięciu prawym przyciskiem myszki, Sigma wypuści eksperymentalną barierę, która w lini prostej poleci przed siebie. Barierę można zatrzymać w dowolnym momencie, a sama wyłączy się, gdy obrażenia jej zadane przekroczą 1500 punktów. Gdyby taka ochrona nie wystarczyła, bohater może za pomocą swojego chwytu kinetycznego przechwycić nadlatujące w jego stronę pociski i zamienić je na dodatkowy pancerz. Wygląda jednak na to, że przechwytywanie będzie działać jedynie na ataki podstawowe, więc nie liczcie na „zjadanie” superumiejętności, jak to ma często w zwyczaju D.Va.

Sigma duże obrażenia będzie zadawał za pomocą akrecji, czyli wyrywania kamiennych odłamków i rzucenia nimi we wroga. Im dalej stoi przeciwnik, tym większe obrażenia, a trafiony wróg zostanie odrzucony do tyłu. Strumień grawitacyjny to natomiast superumiejętność herosa. Sigma uwalnia pełnię swoich mocy, zaczyna lewitować i unosi w powietrze wrogów znajdujących się na wskazanym obszarze, po czym rzuca nimi o ziemię i zadaje spore obrażenia. Przeciwnicy znajdujący się w powietrzu są bezbronni i bardzo podatni na ataki innych postaci.

Sigma jest już dostępny na serwerach testowych, dzięki czemu mamy okazję zobaczyć pierwsze gameplaye związane z tą postacią. Poniżej zobaczcie jak heros prezentuje się w akcji: