48
15 lat historii CD-Action
W 1995 powstało we Wrocławiu wydawnictwo o tyleż dumnej, co pretensjonalnej nazwie Silver Shark. Tworzyło je dosłownie kilka osób, tym niemniej tworzyły one pismo poświęcone programom freeware/shareware na PC, zatytułowane odkrywczo PC Shareware. To jednak nie wyczerpywało ambicji „Srebrnych Rekinów”. Właściciele firmy doszli do wniosku, że na rynku brakuje pisma nie tyle o grach, co dla graczy. A co więcej, nie przegapili technologicznej rewolucji, która właśnie trafiała pod polskie strzechy: płyt i tanich odtwarzaczy CD, które ówcześni gracze montowali w swoich PC.
W efekcie pismo, które nazwano roboczo CD-Power, jako pierwsze na polskim rynku miało dołączony płytę CD zapełnioną masą dem, programów itd. A że nazwa CD-Power okazała się już zajęta (w Australii…) magazyn przemianowano pośpiesznie na CD-Action. (Obecność „CD” w nazwie miała podkreślać nowoczesność pisma i obecność płyty – dziś jest obiektem żartów jego przeciwników).
Pierwotnie planowany na luty, pierwszy numer dwumiesięcznika CD-Action ukazał się w 1 kwietnia 1996 roku, w imponującym nakładzie 12 500 egz. i objętości aż 52 stron. Konkurencja faktycznie potraktowała to jak primaaprilisowy żart, gdyż pismo – co tu kryć – wyglądało mocno amatorsko. Ale i nic dziwnego, gdyż większość tworzącej je ekipy miała bardzo mizerne doświadczenie dziennikarskie. Ludziom jednak spodobał się i pomysł z dodawaniem płyty CD, i styl, w jakim tworzono CD-Action, więc nakład sprzedał się praktycznie w stu procentach. Drugi numer, czerwcowy miał prawie dwa razy większy nakład i… też rozszedł się jak ciepłe bułeczki. W nim także zadebiutowali autorzy, których nazwiska do dziś znajdziecie w stopce redakcyjnej. Trzeci numer był już miesięcznikiem, a magazyn z każdym numerem stawał się grubszy, zaś w listopadzie 1996 miał dwie płyty CD! Miesiąc później CD-Action sprezentowało czytelnikom na płycie pierwszą pełną wersję gry: polską „nawalankę” Prawo Krwi.
Rok 1997 pismo uczciło objętością przekraczającą 100 stron i całkiem już przyzwoitym nakładem 60 000 egz. Konkurencja przestała się śmiać, a zaczęła się bać. W 1998 zaszokowało wszystkich, dołączając pierwsze „pełnopłytowe” wersje gier. W tamtym czasie, gdy nie było rozmaitych „tanich serii”, a niemal wszystkie gry kosztowały ok. 100 zł przy średnich zarobkach ok. 700 zł „na rękę”, takie posuniecie wywołało szalony entuzjazm czytelników oraz lament konkurencji i niektórych dystrybutorów, którym CDA „psuło interesy” i w ogóle „wypaczało ideę CD” (cokolwiek by to miało znaczyć, a… to autentyczny cytat z forów). Była to też trampolina, z której CD-Action wybiło się bardzo, bardzo wysoko. W efekcie początek 1999 magazyn przywitał okrągłym nakładem 100 000 egzemplarzy, zaś w czwarte urodziny dobił do 120 000, stając się niekwestionowanym liderem tego segmentu prasy – i pozycji tej nie oddał do dziś. Rok 2000 to złoty wiek CDA – objętość pisma dochodziła do 200 stron, a nakład sięgnął niewiarygodnej wręcz liczby: 200 000 egzemplarzy. Wtedy też Silver Shark sprzedał CD-Action angielskiemu wydawnictwu Future Network.
Wszelako pamiętny kryzys „dotcomowy” sprawił, iż po roku Future Network wycofał się z praktycznie wszystkich zagranicznych rynków, w tym z polskiego, a CDA przeszło pod skrzydła Wydawnictwa Bauer, w styczniu 2001. I jest tam do dziś. Podobnie jak cała branża pismo przeżywało rozmaite wzloty i upadki, ale obecnie sprzedaje się całkiem przyzwoicie (ok. 85 000 egzemplarzy przy średnim nakładzie 130 000). Dwa, a potem trzy i cztery CD zostały zastąpione przez jedną (czasem dwie, a w najnowszym numerze nawet trzy!) płyty DVD. Wzrosła też liczba pełnych wersji gier dołączanych do magazynu. Jednak to, co było podstawą – pisanie dla graczy, a nie tylko o grach, w sposób, który sprawia, że niezależnie od wieku każdy znajdzie w CD-Action coś dla siebie – jest niezmienne od piętnastu lat.
Niezmienna jest też jego duża popularność wśród czytelników, którzy tworzą wraz z redakcją zwartą społeczność. To dzięki temu mógł powstać taki film jak ten – siedmioniutowy kolaż wideo-życzeń dla redakcji, składanych redakcji CD-Action:
Czytaj dalej
48 odpowiedzi do “15 lat historii CD-Action”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
1 kwietnia 2011 minie piętnaście lat od momentu, gdy na polskim rynku pojawił się pierwszy numer CD-Action. Jak zaczęła się historia tego pisma? Ano tak…
15 lat. Kurcze, szmat czasu… STO LAT!
100 lat CDA!!!
[beeep]
Filmik super!
spoko film
Wszystkiego najlepszego CDA!
jak myślę że jestem tylko o rok od was starszy…ech…ale ja naprawdę pamiętam pegazusa 😛 |ps.3 DVD?? No to tylko czekać jak będziecie dodawać blu ray’e albo pendrive’y 😛
Konkurencja, ta od EK Wieśka, u siebie na stronie życzenia CDA złożyła.
MC świeży. |Starczy za recenzję filmiku.
Brawo, sto lat!
Klawy filmik
Fajny filmik, ale czy tylko u mnie są podczas niego problemy z dźwiękiem? Stówy!
Hah ja się 8 kwietnia urodziłem więc możemy razem obchodzić urodziny.ps.| Nawet w tym samym roku 🙂
Ja osobiście z CD-Action jestem zaznajomiony od 1998 (mimo iż kupuję dopiero od 2004, wcześniej miałem dostęp u kuzyna i w… bibliotece). I mimo iż obecna forma czasopisma niewiele przypomina tamte dalej przyciąga. Gratulacje.|PS. Myśleliście może o podsumowaniu layoutu czasopisma. Czyli co się przez te lata pozmieniało? Uważam, że takie coś mogłoby być ciekawe do poczytania (szczególnie jeśli dodałoby się screeny) dla ludzi, którzy nie mieli wcześniej przyjemności
Wie ktoś jak się nazywa ta muzyczka, która leci w czasie Minecraft 0:31 ?
„Drugi numer (…). W nim także zadebiutowali autorzy, których nazwiska do dziś znajdziecie w stopce redakcyjnej.” Czyli osoby tworzące teraz pismo nie miały nic wspólnego z pierwszym numerem? Chętnie bym poczytał dokładniej jak to było z początkami pisma. Wiem, że na któreś urodziny opisywaliście dość dokładnie historię, ale dalej nie wiem wszystkie co do samego początku. Na przykład, kto stworzył pierwszy numer i dlaczego te osoby nie nie są już w składzie redakcji?
Ja się wam dziwię, że przy takich umiejętnościach pracy zespołowej, nie przejęliście jeszcze władzy w tym kraju XD. Ale na poważnie, gdyby wszyscy pracowali w taki sposób jak wy i mieli takie osobowości, ten świat były absolutnie przepiękny.|A więc kolejnych 15 lat!
To się nazywa od zera do bohatera 😀
Żałuję, że nie byłem z Wami od samego początku… Gratuluję tych 15stu lat 🙂
Cóż, byłem niemalże od początku. I od początku intrygowało. 🙂
Świetna robota, do zobaczenia za kolejne 15lat!!!
„W 1998 zaszokowało wszystkich, dołączając pierwsze „pełnopłytowe” wersje gier (…)” W numerze zapomnianego secret service. który leży gdzieś na meblach, dawno temu znalazłem kawałek na ten temat, nie przewidywali w nim świetlanej przyszłości 😛
Okładka pierwszego numeru mnie rozwaliła: „650 MB czystej adrenaliny”, a obok „wygraj napęd CD” 😛
Jesteście the best!
Ten ostatni na filmiku był najlepszy xD
Pierwsza okładka przepiękna. Aż wrzuciłbym sobie takie cudo w ramkę i powiesił nad biurkiem. 🙂
Ja tu się spodziewałem kobyły na miarę Archipelagu GUłagu, a MacAbra napisał ledwie stronkę 😛 |”…tanich odtwarzaczy CD…” Dziękuję bardzo, jaki mi noname (x2) padł, to na Asusa (x45) zbierałem z ojcem i braćmi chyba pół roku. A pierwszy numer kupiłem jakoś w lipcu ’96, z taką ładną płytką, Fallout 2 się chyba zwała, śmieszna gra 😉
Okładka pierwszego CDA w 3D!
Aż się łezka w oku kręci. :]|Sto lat CD-Action!!! 😀
Świetnie…. Sto lat! Sto lat! niech redakcja żyje nam 😉
Heh… pamiętam jakby to było wczoraj… Okolice roku 2000. Brat kupił jakąś kolorową, grubą „gazetę”. A w środku zaczarowany świat gier. I ONA. Cudowna, wspaniała recenzja Delta Force 2, przy której płaczę ze śmiechu do dziś.
No co fakt to fakt – kawał dobrej roboty przez te wszystkie lata. Wszystkiego najlepszego panowie – dużo zdrowia, pieniędzy i ciekawych tekstów 🙂 |No i dziękuję 🙂
Czy ktoś wie, co to za muzyka w w okolicach 2:38-2:46?
Wszystkiego najlepszego =)
I jeszcze jeden i jeszcze raz|Sto lat, sto lat niech żyje nam!|Sto lat, sto lat|Sto lat niech żyje nam!|REDAKCJA I CDA!A tak w nawiasie możecie dołączyć jakąś hakerską gre w przyszłości co?|Jak nie to trudno, ale jeszcze raz wam zaśpiewam:Sto lat, sto lat, sto lat, sto lat, niechaj żyją nam!|Sto lat, sto lat, sto lat, sto lat, niechaj żyją nam!|Niech żyją nam! Niech żyją nam!|W zdrowiu, szczęściu, pomyślności|Niechaj żyją nam!
Sto lat, sto lat ! I dalszych sukcesów w branży !
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dużo szczęścia pomysłów i przede wszystkim pomyślności w dalszym produkowaniu gazet. Oraz życzę żeby CD-Action istniał do końca świata. Mam nadzieję że 2012 nie będzie tym rokiem.
@Degorman12 Podpisuję się, ale bez tej gazety, ze względu na Smugglera 🙂
Życzę WAM pizzy,pizzy i jeszcze więcej pizzy oraz żeby na płytce były zaje**** pełniaki.
Najlepszego 🙂
Nie ma co dobrze przedstawiona historia w skrócie dzięki bardzo. A i wiadome ZDROWIA, SZCZĘŚCIA, POMYŚLNOŚCI NIE POŁAMANIA KOŚCI I W PRACY PEŁNEJ RADOŚCI. STO LATEK…
Cda nr 35! Kwiecień ! fajne gierki! xD
Wszystkiego najlepszego CDA i wszystkim współtwórcom tego zacnego pisma 🙂
Seta!CZYTAM i będę czytać!a kto nie czyta tego strata!:P
Życzę żeby te wszystkie skierowane do Was życzenia doczekały się w końcu swego spełnienia. Oczywiście żeby było jak najzarąbiściej mają spełnić się tylko te pozytywne bo negatywne życzenia urodzinowe skierowane do was ( jeśli takowe są ) pojawiły się najprawdopodobniej z powodu jakichś złośliwców, zazdrośników i hejterów stąpających po Ziemi wraz z tą częścią Homo Sapiens która cieszy się z tego że jesteście i nie złorzeczy wam. Dobry przykład dajecie, pokazujący jak pismo growe może być odlotowe i szałowe.
Ciągnijcie tak dalej. Zaskakujcie i co chwila nas urzekajcie oraz dostajcie solidne nagrody za Wasz trud i oddanie czasu wolnego na gry itd. pisaniu różnych różności i braniu udziału w różnych rzeczach z których dajecie póżniej relacje to będzie pewnie fajnie Wam i Nam Czytelnikom|:D
super ze jestescie tak dlugo na rynku i podazacie wciac z duchem czasu… wszystkiego najlepszego z okazji 15 urodzin !! 😉