21.07.2014
Często komentowane 36 Komentarze

FIFA 15: Cieszynki, radość kibiców i „inteligencja emocjonalna” [WIDEO]

FIFA 15: Cieszynki, radość kibiców i „inteligencja emocjonalna” [WIDEO]
Avatar photo
Od kilku lat tzw. cieszynki (pozy i akrobacje po strzelonym golu) są stałym elementem FIFY. W tym roku developerzy chcą pójść o krok dalej - nie tylko dodadzą nowe sposoby okazywania radości i 600 animacji związanych z ekscytacją, ale wprowadzą funkcję, która pozwoli pilkarzom emocjonalnie reagować na boiskowe wydarzenia. Nareszcie zajmą się też kibicami - o tym wszystkim opowiadają na nowym filmiku.

Emocje w FIFIE 15:

36 odpowiedzi do “FIFA 15: Cieszynki, radość kibiców i „inteligencja emocjonalna” [WIDEO]”

  1. Od kilku lat tzw. cieszynki (pozy i akrobacje po strzelonym golu) są stałym elementem FIFY. W tym roku developerzy chcą pójść o krok dalej – nie tylko dodadzą nowe sposoby okazywania radości i 600 animacji związanych z ekscytacją, ale wprowadzą funkcję, która pozwoli pilkarzom emocjonalnie reagować na boiskowe wydarzenia. Nareszcie zajmą się też kibicami – o tym wszystkim opowiadają na nowym filmiku.

  2. Oczywiście EA nie ma dobrej opinii wśród graczy ale jednego im nie można odmówić – mają monopol wśród gier sportowych i robią je naprawdę na BARDZO WYSOKIM POZIOMIE. W gry piłkarskie gram od FIFY 98, potem PES i od 11 znów FIFA. Śmieszą mnie trochę opinie ludzi, którzy mówią, że FIFA/PES to co roku to samo – odgrzewany kotlet z nowymi składami tak? BIIIIIIIIP – otóż nie. Zawsze w grach Konami urzekała mnie oprawa i cut scenki. Kiedy gram chce poczuć, że oglądam prawdziwy piłkarski spektakl.

  3. FIFA miała/ma świetny gameplay ale gdzieś z boku zostawiła kwestie POCZUCIA SIĘ UCZESTNIKIEM WIDOWISKA. Choć może zmiany w gameplayu dużej nie będzie (a i tak pewnie będzie grało się inaczej niż w 14 😉 ) bardzo się cieszę, że skupili się na emocja, oprawach, trybunach, ławka itd. Brudzące się stroje, emocje, detalizacja – to czego zawsze brakowało mi w produkcjach EA w końcu zagości w najnowszej odsłonie. I niech będzie takich zmian jak najwięcej bo właśnie to co widzimy daje nam tak świetne wrażenia.

  4. Akurat serie FIFA EA robi bardzo dobrze. Jedyny problem tych gier to znak charakterystyczny EA, czyli buuugggiiii. 😀

  5. @M1SZ3L i niestety w każdej edycji masz element OP. 12 – finezja. 13 – długi wykop i dzida do przodu. 14 – główki. Oby… OBY W 15 nic takiego nie było ale to chyba nierealne 😉

  6. Jest jakaś specjalna cieszynka dla Suareza? xD A tak na serio, powinni dodać,że im bardziej sfrustrowany piłkarz(faule i różne takie)to mógłby komuś w mordę przywalić…wtedy to by był realizm 🙂

  7. Równie dobrze mogli by dodać bójki ale tego też nie zrobią bo to psuje wizerunek dyscypliny i pojęcia sportu 😉

  8. Zakład że będzie możliwość ugryzienia zawodnika?

  9. Cos mi to przypomina http:youtu.be/a9xwjzD2PqA?t=2m12s

  10. cytując mnie|”jasne”

  11. @JeffreJ89 – ale nie przeszkadzało im to, że w NHL można było wszcząć bójkę co jest nieodłącznym elementem hokeja 😛

  12. magzczarnejhuty 21 lipca 2014 o 11:13

    „Zagraj w FIFA 15 z profesjonalnym polskim komentarzem sportowym Dariusza Szpakowskiego i Włodzimierza Szaranowicza na wszystkich platformach:”Brawo EA, czy w tych swoich „analizach” jakie przeprowadza Origin nie widzicie ilu Polaków zmienia język komentatorów na angielski? Wszyscy już od dawna rzygają Szpaqiem. 14 nie kupowałem, bo olano PC i dodano tylko aktualizacje składów, ale w tym roku na pewno kupię i od razu ściągam angielską wersję, nawet nie mam zamiaru się przez sekundę męczyć na polskiej.

  13. Dyzio19 – zauważyłeś bardzo ważną rzecz – w NHL bójki są tak powszechne, że z biegiem czasu stały się nieodłącznym elementem 🙂 W piłce jest jednak nieco inaczej… 😉

  14. @magzczarnejhuty: Że co ?! Dodano tylko aktualizacje składów ? 😀 Przecież fifa 14 jest zupełnie inna niz 13.. zupełnie inny gameplay. No tak ale przecież nie kupiłeś to skad możesz wiedzieć. A co do Polskich komentarzy to ZAWSZE mam je włączone tak jak wszyscy znajomi grający w fife. Nie wiem skąd Ty masz te wiadomości swoje 🙂

  15. magzczarnejhuty 21 lipca 2014 o 13:28

    @PeterL|Grałem w demo parę spotkań, uwierz mi wystarczy. Dodali kilka ficzerów, ale tak poza tym to 13 + aktualizacja składów. Kiedyś jak wychodziła nowa FIFA to trzeba było ogarniać od postaw, grać z komputerem na początkującym by się nauczyć, bo się dostawało wciry, mimo że we wcześniejszą wersję się miażdżyło wszystkich na legendarnym. Teraz zmiany są kosmetyczne i po kilku spotkaniach nie czujesz, że grasz w nową FIFĘ i wracasz do miażdżenia. Wiem swoje, kilkaset godzin w FIFACH nabiłem.

  16. magzczarnejhuty 21 lipca 2014 o 13:33

    @PeterL|A co do komentarza to jest kilka opcji. Albo grasz stosunkowo od niedawna i ci to jeszcze nie przeszkadza, albo grasz polskimi drużynami i tego tak nie odczuwasz, albo jesteś ignorantem i nie obchodzi cię jakość (sprawa podobna jak z oglądaniem filmów z dubbingiem zamiast napisów itp.) albo jesteś masochistą. Mam znajomych co też grają w FIFĘ od lat i mało kto jeszcze siedzi na polskim komentarzu, a jak już to albo nie wiedzą jak go zmienić albo mają go gdzieś bo i tak słuchają głośno muzyki grając.

  17. „I słusznie usuwa go z boiska !” ~ Szpaq po tym, jak zawodnik dostaje pierwszą żółtą kartkę w meczu. Nie poprawili tego od FIFY 10 😛

  18. mustang2009 21 lipca 2014 o 15:31

    @magzczarnejhuty Zgadzam się FIFA 14 a 13 to prawie to samo, fakt, są lepsze strzały i fizyka piłki, ale zgodzę się z tym, że kiedyś czy to w fifie czy pesie „zasad” gry trzeba było się uczyć od nowa(mimo że w piłkarskie gry gram od 2009). Od 2011 jest trochę zmian ale nie są one kolosalne.|Co do cieszynek, to w końcu wszyscy piłkarze cieszą się po zdobytej bramce. Grając w FIFA 14 wkurzało mnie gdy piłkarz strzelił bramkę, robiłem cieszynkę, a z nim było jeden lub dwóch, bo reszta tak jakby nie cieszyła…

  19. mustang2009 21 lipca 2014 o 15:32

    … się z gola. Fajne są także kosmetyczne zmiany pokroju ruszającej się bramki i flag w narożnikach, ławki rezerwowej, trenerów, kamerzystów itp ale to nie są priorytety. Szczerze to mi się gorzej sprintuje od dodania tego 360st sprintu, choć to pewnie wina tego, że gram na klawiaturze(pada nie mogę ogarnąć 😛 ), ale twórcy mogliby wprowadzić wybór między 360 a tym zwykłym sprintem(tym, że przy sprincie pikarz skręca o 22,5st). I mam nadzieję że poprawią niektóre twarze, nie chcę się czepiać, ale…

  20. mustang2009 21 lipca 2014 o 15:32

    … w FIFie 13 Robben był bardziej do siebie podobny niz w 14 😀

  21. @magzczarnejhuty: Gram w fifie od wielu lat. I Ci co nie grali w 14 mogą powiedziec że 13 i 14 to to samo 🙂 W 14 jest zupełnie inny gameplay, inaczej zachowuje sie piłka ale Ty grałeś w demo.. wiec wiesz lepiej 🙂 Nie będę sie z Toba człowieku kłucił bo i tak wiesz lepiej 😉 GRAJ A PÓŹNIEJ KOMENTUJ pozdro 😉

  22. @magzczarnejhuty: Co do komentarza to albo masz od 15 do 20 lat, albo nie czaisz o co chodzi. W polskim komentarzu nie patrze na aspekty techniczne bo mam to gdzieś. W polskim komentarzu jest po prostu fajny klimat, a gram dla zabawy. Moja pierwsza fifa w która tłukłem bardzo dużo była fifa 97 i kolejne. Mam trochę doświadczenia z tą grą, oczywiście nie wszystkie odsłony były udane i trzeba było pograć w konkurencyjną gre ale od fify 12 duzo sie zmieniło i idzie w bardzo dobrą stronę. W 14 pond 500m online.

  23. .. może to nie dużo bo inni graja więcej, ale jestem w stanie ocenić każdą odsłonę na prawdę obiektywnie. Można wiele napisać, ale na pewno nie to że 13 i 14 są takie same i zmiany są tylko kosmetyczne. Z tym się nie zgodzę.

  24. Ta.. widziałem już emocje w Fifie i jedyne co wywoływały to irytację, gdy nie można było pominąć cieszynek które po 10 meczach zaczynały być dennie nudne. To samo z emocjami – fajnie gdy piłkarz zdenerwowany ostrym odebraniem piłki albo zwaloną akcją wymachuje łapami, ale mógłby tego nie robić gdy piłka dalej jest w grze bo nie da się go kontrolować a czasem się bardzo przydaje.

  25. Konradzinski 21 lipca 2014 o 20:54

    Ciekawe, w grze pilkarze na boisku beda sie tez gryzli, albo walili z dynki (a’la Zidan) 😉 . A swoja droga gra zapowiada sie swietnie, tylko jakos grafika niedomaga. Panowie z EA, litosci… mamy juz przeciez XXI wiek 😛 .

  26. Mogliby się zająć ważniejszymi aspektami, jak urozmaicenie meczy z komputerem (jak jakaś drużyna nie jest znana to dostaje standardową taktykę przez co granie w jakiś mało popularnych ligach to po prostu zmiana koszulek bo wszyscy zachowują się tak samo – czyli robią tylko ostre zwroty udające drybling). I w końcu niech naprawią tą fizykę postaci, bo szlag jasny trafia jak się patrzy na komputer, który potrafi idealnie pod stopę zagrać na drugi koniec boiska wykopując piłkę podczas obrotu na pięcie…

  27. mustang2009 21 lipca 2014 o 21:31

    Zgadzam się z AoS aby urozmaicili komputer-kręcą się w kółko i nie grają w obronie, ale są strasznie dokładni przy podaniach i strzałach(nie zawsze, ale w większości), a podwyższenie poziomu trudności to dla mnie masakra i w ogóle wygrać nie mogę. Moim zdaniem muszą trochę zbalansować poziomy trudności. Amator to gra dla idioty, na początkującym daje radę, ale czasami potrzeba mi czegoś więcej, lecz na zawodowcu gra staje się za trudna, dojście do brami rywala staje się arcytrudne, a stracić bramkę łatwo

  28. ciekawi mnie jak bd okrojona wersja ps3… bo tylko na tym w to zagram, poniewa hmmm… 64bitowy sytem dla fify? eee nie? ^^ a ps4 nie kupuję, bo bezsensu na razie…

  29. magzczarnejhuty 22 lipca 2014 o 11:06

    @PeterL|Jasny pierun. Ile według ciebie musiałbym zagrać meczy, żebym mógł komentować? I czym tak bardzo się różni demo od pełnej wersji? Nie mówię, że 14 jest identyczna jak 13. Dodano kilka pierdółek, ale nie odczułem aż tak dużej różnicy w rozgrywce, żeby nowa fifa stała się dla mnie instabuy, wolę posiedzieć rok dłużej na 13 niż płacić za patcha z nowymi strzałami i aktualizacją składów ponad 100 zł. Z olaniem PC głównie chodziło mi o to, jak wygląda 14 na PC a jak na nextgenach…

  30. magzczarnejhuty 22 lipca 2014 o 11:12

    Nowy silnik itp., rok temu ponoć blaszaki nie były gotowe na taką technologię, teraz już są. A co do wieku, to jest taka zasada, że jak ktoś typuje czyjś wiek np. „pewnie masz 15 lat”, to zapewne sam ma max 3 lata więcej na karku. Nie wiem jak można czuć klimat nie patrząc na aspekty techniczne. Jak możesz czuć klimat polskiego komentatora, skoro w każdej kwestii gdzie wymawia nazwisko „Gareth Barry” wymawia je inaczej i zawsze źle? 4-5 różnych kwestii i za każdym razem inaczej wymawiane nazwisko + żle.

  31. magzczarnejhuty 22 lipca 2014 o 11:15

    Też zaczynałem z 97, potem mniejsze lub większe przerwy, czasami coś od konkurencji. Ale skoro grasz od tylu lat to tym bardziej powinieneś rzygać tym duetem komentatorów a nie odczuwać jakiś nostalgiczny klimat. Naprawdę bawisz się dobrze jak 100 raz słyszysz „ależ bomba z woleja” podczas lekkiego strzału przypominającego podanie, przekręcane nazwiska, „koniec połowy, do przerwy 1:0” gdy jest wynik 2:1, „ależ błąd bramkarza” podczas gdy obronił strzał i 3 dobitki i przy czwartej nie miał szans?

  32. HarryCallahan 23 lipca 2014 o 13:16

    magzczarnejhuty: no mnie irytują te błędy, ale nie za bardzo rozumiem, z czego tak naprawdę wynikają i jaka jest w tym wina Szpakowskiego? Przecież to są nagrane kwestie, które są odtwarzane w odpowiednich momentach. Głównym problemem jest to, że czasem jednak nie są i tak od kilku lat bramkarz łapiący piłkę wg komentatora ją wybija. Tylko czyja to tak naprawdę wina? Ty myślisz, że Szpaku się pomylił i przeczytał złą kwestię, więc tak to zostawiono? Przekręcanie nazwisk to inna sprawa, zresztą każde

  33. HarryCallahan 23 lipca 2014 o 13:20

    nazwisko jest tak naprawdę przekręcone, bo nikt normalny nie wymawia ich z obcym akcentem. Ok, Szpakowski czasem przegina, ale można tez przegiąć w drugą stronę i silić się np. na angielski czy francuski akcent co po prostu brzmi nienaturalnie. W każdym kraju komentujący wymawiają tak jak im wygodniej i nikt się o to nie czepia. Mnie u Szpakowskiego bardziej denerwują błędy językowe które z prawdziwych relacji przeszły do gry, jak np teksty w stylu „nie dziwię się kibicą”. Czy nikt nie ma na tyle jaj, aby

  34. HarryCallahan 23 lipca 2014 o 13:24

    powiedzieć gościowi wprost, że deklinacja w języku polskim wygląda nieco inaczej? Chociaż jak podczas oglądania mundialu słyszałem bodajże Mielcarskiego który nagminnie mówił „ja nie rozumie” to już nie wiem co gorsze… Problem z komentarzem do FIFY jest taki, że zrobienie go od początku wymaga ogromnego nakładu pracy. A tak tylko dogrywają kolejne nazwiska, rdzeń pozostaje ten sam i gdyby nie zrozumiałe dla mnie błędy o których wspomniałeś to nie byłoby źle (bo mogę przeboleć tego „Marszczerano”). A kilka

  35. HarryCallahan 23 lipca 2014 o 13:27

    głupich, oderwanych od rzeczywistości tekstów dalej na swój sposób bawi. Jest to suche, ale też jestem zdania, że niektóre z tych wypowiedzi stały się kultowe niczym „przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę”. Poza tym w pamięci pozostaje mi komentarz Borka i Kołtonia z pesa. To była dopiero katorga…

  36. HarryCallahan 23 lipca 2014 o 13:30

    *gdyby nie niezrozumiałe dla mnie błędy (…) – a wystarczyłaby edycja postów…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *