Spyro Reignited Trilogy: Wróżki, kozy i ogromny małpiszon [WIDEO]

Jeszcze więcej fragmentów rozgrywki!

Od jakiegoś czasu fani Spyro nie mogą narzekać na niedobór filmików prezentujących w akcji współczesną wersją bohatera z dzieciństwa. Ostatnio fioletowe smoczątko urządzało sobie kąpiele oraz dokarmiało rybami kamiennych bożków, a nieco wcześniej walczyło z wielkimi małpami i przypalało przytulaśne owieczki. Tym razem dzięki serwisowi IGN możemy przyjrzeć się poziomowi Colossus ze Spyro 2: Gateway to Glimmer (W USA znanego jako Ripto’s Rage). Przypomnę też, że Polacy mogą liczyć na pełną lokalizację.

Czytaj dalej

newsbot 18 lipca 2018 o 09:37

Jeszcze więcej fragmentów rozgrywki.
Badziekc 18 lipca 2018 o 15:19

Mam szczerą nadzieję, że będzie i na PC. Kupiłem port Crasha N.sane trilogy i miło się grało, chociaż poziom trudności jakby większy. Spyro to druga trylogia z mojego dzieciństwa i chętnie do niej wrócę. Stary PSX pełni teraz rolę pamiątki, bo nie działa najlepiej. A skoro nie działa, to i telewizor w domu niepotrzebny.
CzlowiekKukurydza 18 lipca 2018 o 15:30

@Badziekc Poziom trudności wydaje się większy bo dzisiejsze gry przyzwyczaiły nas do łatwizny.
THERON23 18 lipca 2018 o 19:36

Dlaczego w nowej wersji mieszkańcy tych krain (jak w Idol Springs tak i tu) mają tak znudzone i tak inne głosy, zupełnie inaczej było w oryginale, gdzie te były bardziej kreskówkowe i okazujące jakieś emocje. Zmieniony na gorsze śpiew mnichów i śmierć yeti, nie wiadomo po co.
SolInvictus 19 lipca 2018 o 19:25

Nigdy nie gralem w oryginal, ale slabo to wyglada. Biegnij do przodu i zion ogniem na niczego wiecej niewymagajacych wrogow. Ta gra oferuje cos wiecej? I po cholere zbierac te krysztalki?
Zinigis 20 lipca 2018 o 08:22

@SoInvictus Akurat jeśli chodzi różnorodność zadań to Spyro był jedną z lepszych gier. Tylko czasami trzeba było poszukać jak np. na tej planszy aby zagrać w hokeja. Za kryształki kupowało się min. nowe umiejętności jak pływanie.

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.