SteamWorld Quest: Hand of Gilgamech – Tym razem erpegokarcianka!

Normalnie pewnie balibyśmy się o los marki, bo takie przeskakiwanie z konwencji w konwencję często kiepsko się kończy. SteamWorld Heist udowodniło jednak, że Image & Form to twórcy bardzo wszechstronni. Czepialscy czepiliby się zresztą, że na wstępie pominąłem zupełnie SteamWorld Tower Defense, które ukazało się jeszcze przed tym, jak Dig zagwarantował studiu popularność.
Na temat SteamWorld Quest wiadomo na razie tyle, ile zobaczyliśmy w trailerze. Czyli głównie to, że w grze pojawi się turowy system walki oparty o karty (rym niezamierzony). I, rzecz jasna, ta sama, znajoma steampunkowa stylówka gier I&F – choć nieco ześredniowieczona, podobnie jak Dig zalatywało westernem, a Heist, eee, kosmicznym westernem.
I na koniec ciekawostka: o „SteamWorld Quest” usłyszeliśmy już jakieś dwa lata temu, ale wtedy okazało się, że to kryptonim SteamWorld Dig 2. A może był to podwójny blef? Możemy nigdy się nie dowiedzieć!
Premiera w tym roku – najpierw na Switchu, potem na jakichś innych, bliżej nieokreślonych platformach.
Czytaj dalej
5 odpowiedzi do “SteamWorld Quest: Hand of Gilgamech – Tym razem erpegokarcianka!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jaki rym?
Trzeba się cieszyć ze wszystkiego co ma steampunk.
@Seuraku – oparty – karty. W sumie też musiałem się cofnąć, bo w pierwszej chwili nie zauważyłem.
Seurakeu* – sorry
Niedawno skończyłem ogrywać SteamWorld Dig 2, czekam na kolejne produkcje I&F