Call of Duty: W tegorocznej odsłonie powróci kampania

Jak wszyscy doskonale wiemy – bo zerwanie z tradycją serii wywołało sporo szumu – zeszłoroczne Black Ops 4 nie zawiera tradycyjnej kampanii singlowej. Szum szumem, ale negatywne przyjęcie decyzji o skupieniu się na rozgrywce sieciowej (tym razem także w modnej konwencji battle royale) nie zaszkodziło sprzedaży najświeższego Call of Duty, podobnie zresztą jak udostępnienie wersji pecetowej wyłącznie na własnej platformie Activision, czyli Battle.necie. Black Ops 4 znikało z półek o wiele szybciej niż dotychczasowy rekordzista serii, Black Ops III. Jak donosili analitycy rynkowi z NPD Group, shooter autorstwa Treyarcha potrzebował zaledwie pół miesiąca, by przegonić sprzedaż dowolnej gry wydanej przed nim w 2018 roku.
W świetle takiego sukcesu za niespodziankę należy uznać fakt, że w tegorocznym Call of Duty (nad którym pracuje Infinity Ward) kampania ma powrócić. Informacja taka padła podczas telekonferencji z inwestorami z ust Roba Kosticha, szefa Activision, choć nie sprecyzował on, jaką formę przybierze ta kampania:
[Nowe Call of Duty] będzie miało całkowicie nową kampanię, ogromny świat multiplayerowy oraz rzecz jasna fajną rozgrywkę w co-opie. Myślę, że jesienna premiera bardzo silnie zarezonuje z naszą społecznością. To wspaniała gra. Tym, co ekscytuje mnie najbardziej, jest fakt, że za każdym razem, gdy pokazujemy ten tytuł w firmie, wywołuje on duże poruszenie. Chciałbym móc już teraz powiedzieć wam więcej, ale niestety będziecie musieli poczekać, choć uważam, że warto.
Odważne słowa? Bobby Kotick, prezes Activision Blizzard, który również uczestniczył w rozmowie z inwestorami, uważa, że nie dość odważne:
Dodam tylko, że jeśli spojrzy się na ostatnią dekadę Call of Duty, myślę, że Rob niewystarczająco podkreślił skalę entuzjazmu [towarzyszącego wewnętrznym pokazom gry]. Nie widziałem takiego entuzjazmu, odkąd pamiętam. Jesteśmy więc podekscytowani jesienną premierą Call of Duty.
Zatrudniony niedawno na bajecznych warunkach nowy dyrektor finansowy korporacji, Dennis Durkin, także postanowił wtrącić swoje trzy grosze do zapewnień o entuzjazmie, ekscytacji i… e… e… chciałem dodać coś jeszcze na „e”, by osiągnąć harmonię trójcy, ale umówmy się, że jeśli na coś wpadnę, to wróce i dopiszę. Tak czy inaczej Durkin oświadczył, że w mniemaniu studia Infinity Ward jego nadchodząca gra to „najlepsze Call of Duty, jakie kiedykolwiek powstało”. Ekipa ta ma zresztą coś do udowodnienia, bo ostatnia odsłona cyklu jej autorstwa, Infinite Warfare z 2016 roku, spotkała się z lodowatym przyjęciem fanów, którzy zbombardowali zwiastun gry „negatywami” (w tej chwili film na YouTubie ma 3,7 miliona łapek w dół i niecałe 600 tysięcy pozytywnych reakcji). Rezultat jest taki, że według byłego pracownika Infinity Ward wszyscy ci, którzy wypatrują Infinite Warfare 2, nie powinni wstrzymywać dłużej oddechu, bo się uduszą.
You will NEVER get Infinite Warfare 2.
— Robert Bowling (@fourzerotwo) February 4, 2019
NIGDY nie dostaniecie Infinite Warfare 2.
Czytaj dalej
15 odpowiedzi do “Call of Duty: W tegorocznej odsłonie powróci kampania”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Dwa tygodnie powiedziałbym, że super, bo to znaczy, że do blackouta zostanie dodana nowa mapka, ale wyszło Apex Legends, i Blackout idzie w wieczne zapomnienie.
Kiedyś bym się cieszył ale teraz wszystko mi jedno czy będzie to singiel i czy będzie on przyszłościowy przyszłościowy czy teraźniejszy. Po tym co zrobili z ww 2 już całkowicie straciłem zainteresowanie tą Marką.|Nawet może to być darmowe BR czy tam multi czy interaktywny film. Tej marki już nic nie uratuje. W zeszły weekend odpaliłem sobie Coda 1 i grałem z Kuzynem całą noc w multi i przy żadnym z najnowszych codów tak świetnie się nie bawiłem.
Jakoś wątpię. Apex wzniósł poprzeczkę bardzo i naprawdę ciężko teraz ludzi czymś zaskoczyć.
Euforii? Epickości? Elementarności?xd
Więcej singla! I sci-fi też! Mówię serio – Adv Warfare, Inf Warfare, Ghosts, moderny, ghostsy… to moje ulubione części serii, kompletnie nie trawię klimatów drugowojennych.
Mhm kampania na 4 godziny, chaos na ekranie…Wyjdzie to samo co zwykle, średniak. Chyba że znowu im się uda, i będzie ciut lepiej .
@troyminator dokładnie.
No to teraz singiel w cod, co dwa lata. Żeby był „entuzjazm”… Jak mają zaserwować taki shit jak w bo 3 to lepiej nie. Fajny singiel to był w cod 2 i mw.
@TytanowyK Call of Duty 2. Tak, bardzo miło wspominam tą grę, świetna kampania, dla mnie lepsza niż w Modern Warfare 1.
Seria Call of Duty po latach robi zbędna wręcz szkodliwa dla branży gier niczym jak nowe nowe odsłony Need for Speed ile można tłuc to samo nic tylko podziwiać tych graczy co wciąż grają w nowe odsłony Call of Duty.
@Adi777 Bo w tych codach czyli 1 i 2 i ewentualnie 3 Fabuły nie było i to było dobre Jak to powiedział Jeden You tuber”tam chodziło aby tłuc Niemca” i więcej nic do szczęścia nie było potrzebne. Ahh Bardzo bym chciał zobaczyć Zremasterowanego Coda 2 do poziomu graficznego np WW2 to by było coś. Najlepsza kampania to ta Afrykańska i misja Numer 2 Diabelskie Ogrody czyli kontr ofensywa Brytyjska pod El Alamejn.
No i klimat i jako taka bardzo dobra Autentyczność Historyczna i nawet cenzury nie było i jakoś wtedy nikt wielce się nie Oburzał ani z tego powodu problemów nie było.
Możecie płakać, złorzeczyć, mówić jak bardzo to nie ma sensu a i tak nowy cod sprzeda się zajebiście tak jak zwykle.
Infinity Warfare – najlepsza kampania w całym kodzie, a kontynuacji nie będzie. No żesz kurcze pieczone.
Jest pewien mod do COD’a 2 dzięki któremu gra wygląda epicznie 🙂