Bobby Kotick i Andrew Wilson na liście najbardziej przepłacanych CEO

O ulubieńcu graczy, Bobbym Koticku, jest ostatnio głośno. Rekordowe zwolnienia w Activision Blizzard odbyły się w branży szerokim echem, a organizacje zrzeszające pracowników branży gier rozpoczęły akcję #FireBobbyKotick, w ramach której można było podpisać petycję wzywającą do zwolnienie prezesa firmy. Jednak to Andrew Wilson miał więcej powodów do zmartwienia, ponieważ zarządzane przez niego Electronic Arts spisywało się ostatnio gorzej, niż zakładano. Być może obaj poczują się mniej pewnie, gdy zarządy ich spółek zajrzą do opublikowanego przez organizację As You Sow raportu chwytliwie zatytułowanego „100 najbardziej przepłacanych prezesów 2019”.
Poszczególne pozycje na liście zostały wyznaczone następująco: najpierw obliczano nadwyżkę płacy prezesów, zakładając, że takie wynagrodzenie jest powiązane z całkowitą stopą zwrotu dla akcjonariuszy. Następnie szeregowano firmy według liczby głosów udziałowców przeciwnych obecnej pensji prezesa. Aby uzyskać ostateczny wynik, obie wartości porównywano w stosunku 2:1. Dla efektu dodano także medianę zarobków pracowników firmy i jej stosunek do wynagrodzenia prezesa. Z powyższych działań wyszło, że najbardziej przepłacanym prezesem w Stanach jest Ronald F. Clarke, CEO Fleetcor Technologies. Do pierwszej dziesiątki załapali się też m.in. prezes Disneya Robert Iger czy CEO Mattela Margaret H. Georgiadis. Co interesujące dla graczy, na liście znalazło się także dwóch przedstawicieli naszego poletka.
Robert A. Kotick zameldował się na 45. miejscu z pensją 28 698 375 dolarów rocznie (taką płacę poparło 92% udziałowców), z której zgodnie z metodologią obliczono 12 835 277 dolarów nadwyżki. Przy takich wynikach firmy „oczekiwaną” pensją byłoby więc 15 863 098 dolarów. Zarobki Koticka są 306 razy wyższe od mediany zarobków pracowników Activision Blizzard.
Andrew Wilson trafił na 98. miejsce z pensją 35 728 764 dolarów, którą poparło 97% udziałowców. Twórcy raportu obliczyli, że przy takich wynikach EA powinien dostawać 16 054 903 dolarów, więc w tym wypadku nadwyżka wyniosła 19 673 861 dolarów. Jego zarobki mają się do mediany zarobków pracowników firmy jak 371 do 1. Co ciekawe, gdy policzymy sam stosunek pensji prezesów do „oczekiwanych” przez autorów raportu zarobków, Andres Wilson znajdzie się na 14. miejscu ze 123% „nadwyżkowej płacy”, a Bobby Kotick na 31. z 81% zarobków ponad „oczekiwanymi”.
Pełen raport możecie znaleźć w PDF-ie tutaj.
Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Bobby Kotick i Andrew Wilson na liście najbardziej przepłacanych CEO”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
To na to idzie ta „polityka ooszczędzania” Activison Blizzard.
Oszczędzania*
Polecam wejść w notkę biograficzna Wilsona na angielskiej Wikipedii, ktoś mu zrobił psikusa
@YogoWafel: Czyli?
A co robią szefowie Nintendo? Zmniejszają swoją pensję aby pracownicy mieli za co żyć. Coś co Kotick i jemu podobni nigdy by nie zrobili choćbym nie wiem co się stało. Tacy chciwi są.
@dikej9907 już usunęli – miał wpisane jako przydomek son of a puttana
@Maciejka01 Zdecydowanie muszę przeczytać ten news. Dasz link?
@zadymek|https:www.digitaltrends.com/gaming/nintendos-ceo-takes-50-percent-pay-cut/|Trochę już stare, ale jak widać w momencie kryzysu kierownicy N obniżają sobie pensje, a w takim EA po fiasku BFV wywalili starego dając mu sporo kasy na pożegnanie oraz zatrudnili nowego, który dostaje tyle samo co poprzednik.
A dlaczego kotś miał by zmiejszać swój dochód, nie rozumiem. Jak nie ma to wpływu na firmę którą zarządzam czy jestem właścicielem, a udzaiłowcy akceptują moje zarobki to nie widze podstaw.|Pracuję w korpo i „czynnik ludzki” nie jest absolutnie brany pod uwagę, i nie jestem na żadnym „stołku” tylko mówię co widzę. Jeżeli jest „koinieczność” redukcji to ona następuje. Problem nie leży po stronie „szefów” że mają za dużo, tylko pracowników żeby mieli odwagę stanąć przed szefem i mu scisnąć jaja. W kupie siła.
Poważne badania według skrajnie lewicowej organizacji: 1. Bierzemy dwie kompletnie niezwiązane ze sobą cyferki. 2. Dzielimy cyferki w takim stosunku żeby nam wyszło to co chcemy. 3. Dorzucamy trzecią niemającą wspólnego z tematem cyferkę. 4. Sortujemy wyniki według takich kryteriów żeby nie wyszło źle dla naszych sponsorów. 5. Publikujemy a nuż widelec jakiś stażysta zamieści to na w miarę poważnej stronie. 6. Profit.
Oczywiście to czysty przypadek, że skrajnie lewicowa organizacja popierająca tzw. „Green new deal”, zakładający całkowite odejście od paliw kopalnych (oczywiście tylko dla plebsu a nie dla elit, trzeba mieć czarter żeby latać na konferencje klimatyczne), typuje na najbardziej przepłacanego CEO szefa firmy z branży paliwowej. Ranking zakrawa na śmieszny żart szczególnie że dzień przed publikacją akcje tej spółki poszybowały najwyżej w historii: https:whatsonthorold.com/2019/02/25/fleetcor-technologies-inc-
Wklejam jeszcze raz link: https:whatsonthorold.com/2019/02/25/fleetcor-technologies-inc-flt-cant-be-more-hot-just-reaches-all-time-high/