Dead Space: Producent „jedynki” z chęcią powróciłby do serii
O Glenie Schofieldzie, producencie wykonawczym pierwszego Dead Space’a, zrobiło się ostatnio głośno. W grudniu okazało się, że współzałożyciel Sledgehammer Games i współpracownik Activision rozstaje się z korporacją. Powodem miało być stanowisko szefostwa firmy, które nie znalazło zrozumienia dla jego pomysłu na nową markę dla Activision. Odrzucenie całej ciężkiej pracy, jaką Schofield włożył w nowy projekt, spowodowało, że mężczyzna postanowił się zwolnić.
Nagły przypływ wolnego czasu sprawił, że twórca zaczął bardziej udzielać się medialnie. W wywiadzie przeprowadzonym przez dziennikarza Game Informera padło pytanie, do jakiej marki Schofield chciałby powrócić. Ten bez wahania odparł, że najbardziej tęskno mu do futurystycznego horroru Dead Space i chętnie przygotowałby jego kontynuację według własnego scenariusza. Gra miałaby zignorować konsekwencje fabularne Dead Space’a 2 i 3, bo zdaniem Schofielda te dwa tytuły zbytnio namieszały.
Schofield zdaje sobie sprawę z tego, że dla dzisiejszego odbiorcy sama kampania singlowa mogłaby być niewystarczająco atrakcyjna. Oświadczył, że jego hipotetyczny sequel zawierałby również elementy gry wieloosobowej lub chociaż możliwość kooperacyjnego zaliczenia trybu fabularnego.
Jeśli chcecie posłuchać całości wywiadu z twórcą, jest on dostępny poniżej.
Czytaj dalej
-
1Nie możecie doczekać się GTA 6? Sprawdźcie ten fanowski projekt,...
-
Hades w Hadesie. Ten mod pozwoli wam przeżyć przygodę z pierwszej...
-
Twórcy Wreckreation wylądują na bruku. Winią THQ Nordic za niedostateczny entuzjazm
-
Kingdom Come: Deliverance może dostać nextgenowego patcha. Warhorse droczy...

Nie no, ale DS2 to Ty Glen szanuj.
Z chęcią… ale nie. Zbyt dobrze wiem że mimo zapewnień jakiś wydawca i tak by kazał zrobić rzeczy po swojemu. A potem bym płakał patrząc na DS: Battle Royale 420 no scope YOLO edition.
Dead Space nie jest bardziej horrorem niż Blood.|BTW Widziałem wywiady z nim na kanale Ars Technica, ciekawie gada, ale o strasznych głupotach 😉
Takkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk, wezmę wszystko dead space remaster, dead space 4, albo dead space 1.
Zabawne na Gram.pl czytałem że nie chce tworzyć nowej marki i chce tworzyć COD’y czego ja bym nie chciał na Charlie intel to samo więc pytanie komu w końcu wierzyć …
Ja jeszcze nie grałem w żadną ale cała trylogia jest pierwsza w kolejce „do zagrania” na Xbox One
Mam szacunek do Glena za stworzenie najlepszego Sci-Fi poprzedniej generacji, ale po jego ostatnio wzmożonej aktywności medialnej mam wrażenie że facet się trochę pogubił i zapomniał za co fani pokochali dwie pierwsze odsłony DS. Środki włożone w nieudane i potwornie nudne multi dwójki mogły zostać przeznaczone na doszlifowanie singla, a przystosowana pod cooperację kampania trojki pozostaje daleko w tyle za jedynką i dwójką. Mimo wszystko trzymam kciuki, uniwersum DS ma sporo potencjału na kolejne gry.
O ile Dead Space 1 wyszło dobrze w klimatach survival horror 2 została pospieszona ponieważ trzeba była sprzedawać markę przez co spadła jakość wykonania a 3 nie była zła ale poszła w kierunku akcji, może producent serii by chciał coś dobrego z nią zrobić tylko ale EA nie ma pomysłu na większość swoich serii wystarczy spojrzeć jak nisko upadło Mass Effect Andromeda, lepiej niech nie psują tego co dobre było.
Tryb kooperacyjny? Multiplayer? W grze horror? Jedno pytanie – po co?
@hagan – Capcom pokazał, że tak sie powinno robic, o odcinanie sie od marki moze przyniesc słabe skutki
Chętnie bym pograł w nowego Dead Sapce jakoby taka wyszła
Powiem tak:| Szanuję Glena za to z jaką pasję podchodzi do gier i za to, że stworzył pierwszego Dead Space’a, ale kompletnie nie zgadzam się, jakoby kontynuacje pierwowzoru były słabe. DS3 może i do najlepszych nie należy, ale DS2 wciąż jednak trzyma poziom. Szczerze mówiąc, nawet lepiej bawiłem się przy dwójce, aniżeli jedynce. Już nie wspominając, że dwójka jako pierwsza obdarzyła Isaaca głosem i co za tym idzie – duszą, której według mnie tak bardzo brakowało poprzedniczce.
Idźmy z duchem czasu – gra-usługa zorientowana na multiplayer z kosmetycznymi mikrotransakcjami (np. świąteczne czapeczki dla nerkromorfów), najlepiej miks survivala i battle royale. I oczywiście zero krwii, flaków itd, by się bez ryzyka wbić w PEGI 12 😉 Wszyscy na to czekamy! 🙂
Jak dla mnie gra, pod względem fabularnych jest prawie całkowicie wyeksploatowana. I w zasadzie jedynie co da się zrobić to prequel jedynki.
@Renzov Coop raczej wykluczyłby horror, ale mimo wszystko można by zrobić z tego w miarę dobry shooter który faktycznie wymagałby kooperacji, a nie tylko dodawał 'dodatkową spluwę’ do kampanii dla jednego gracza.
Yes, please. Im więcej horrorów tym lepiej. Szkoda tylko tego gadania, że jak nie ma multi to się nie sprzeda… litości.