The Last of Us Part II: Zobaczcie gameplay i zapłaczcie nad brakiem trybu multiplayer [WIDEO]
![The Last of Us Part II: Zobaczcie gameplay i zapłaczcie nad brakiem trybu multiplayer [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/20/625b4de1-d5c3-4ec1-a064-a0e4255e2ee8.jpeg)
Ponad 6 lat temu opowieść o losach Joela i Ellie zachwyciła wszystkich: tak graczy, jak i krytyków. Pierwsze The Last of Us z miejsca stało się klasykiem, a dla wielu wręcz najlepsza grą w ich życiu. Nic dziwnego, że kontynuacji wyczekiwaliśmy z niecierpliwością, a każda, nawet najdrobniejsza informacja wywoływała ogromne zainteresowanie. Stąd niedawny zwiastun z datą premiery niejednemu był powodem do świętowania – i nie ma co się temu dziwić.
Elementem, o którym mało kto jednak pamięta, gdy wspominamy ów tytuł Naughty Dog, jest tryb wieloosobowy. Niejedna osoba nigdy nawet do niego nie zajrzała – a szkoda, bo był naprawdę niezły (zresztą nawet jedno z DLC było poświęcone tylko zabawie z innymi), jego największą zaś wadą było to, że pasował do The Last of Us jak pięść do nosa. Dlatego decyzja studia o porzuceniu multiplayera w nowej grze wydaje się naturalna… co nie znaczy, że koniecznie nas cieszy.
An update regarding multiplayer: pic.twitter.com/CUd98LgJGC
— Naughty Dog (@Naughty_Dog) September 27, 2019
Chcieliśmy odnieść się do trybu wieloosobowego w The Last of Us Part II. Jak już mówiliśmy, kampania dla pojedynczego gracza jest zdecydowanie najbardziej ambitnym projektem, jaki Naughty Dog kiedykolwiek podjęło. Ponadto, gdy rozpoczęły się prace nad rozwinięciem trybu Frakcje z The Last of Us Part I, wizja zespołu rozrosła się poza dodatkowy tryb, który można by włączyć do naszej ogromnej kampanii dla jednego gracza. Chcąc wesprzeć obie wizje, podjęliśmy trudny wybór, że The Last of Us Part I nie będzie zawierać trybu online.
Nie oznacza to, że w końcu nie zagramy z innymi ludźmi w ramach „dwójki”.
Mimo wszystko w końcu doświadczycie pracy i ambicji naszego zespołu online, jednak nie w ramach The Last of Us Part II. To, kiedy i w jaki sposób zostaną one zrealizowane, pozostaje jeszcze do ustalenia. Ale zapewniamy, że jesteśmy równie wielkimi fanami Frakcji jak reszta naszej społeczności i cieszymy się, że będziemy mogli podzielić się czymś więcej, gdy coś będzie gotowe.
Wygląda więc to podobnie do tego, jak sytuacja będzie się miała z multiplayerem w Cyberpunku. Na pocieszenie gameplaye z dema zaprezentowanego dziennikarzom.
O jakość samej rozgrywki możemy być więc chyba spokojni. The Last of Us Part II trafi na PS4 21 lutego 2020.
Czytaj dalej
13 odpowiedzi do “The Last of Us Part II: Zobaczcie gameplay i zapłaczcie nad brakiem trybu multiplayer [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Rozgrywka z innymi ludźmi pojawi się jednak po premierze, niekoniecznie w ramach „dwójki”.
Zapłakali wszyscy którzy kupili the last of us 1 dla multi, drogi autorze.
Nie jestem fanem serii ale spodziewałem się większej rewolucji, a tutaj dostajemy po prostu zlepek różnych gier coś jak Resident Evil 2 Remake, Days Gone, pierwszy TLOUS na sterydach, jeszcze te zimowe lokacje wyglądają jak z poprzedniej generacji porównując to np. z taki RDR2.
Ładna gra. Ale mam wrażenie,że poszedł downgrade. Gra wygląda jeszcze lepiej. Ale sama gra będzie naprawdę dobra. A klikerzy to ..w sumie dawno nie widziałem ,nic bardziej niepokojącego . No może mój stan konta 😀 m
Ojej, nie będzie multi.w grze nastawionej na fabułę, jaka tragefia… Ja się cieszę, bo przynajmniej zrobienie platyny nie będzie mnie zmuszać do użerania się z ludźmi po sieci.
Ta gra, to najlepsza przygoda singleplayer jakiej w życiu doświadczyłem. Chyba każdy rodzaj emocji mi towarzyszył przy tej grze. Radość, smutek, niepokój, ekscytacja i wiele wiele innych
I bardzo dobrze, że nie będzie multi. Im więcej gier singleplayer, tym lepiej.
czemu 1ka i 2ka wychodzą pod koniec życia generacji
Tryb online wg Naughty Doga to wsparcie przez rok, może dłużej po czym kompletne porzucenie gry. Jeśli są w niej jakieś błędy to trudno, grajcie aż wam obrzydnie, albo spadajcie. Tak było/jest z Uncharted4. Nie ma sensu inwestować czasu w ich tryby online. TLoU pierwsze było znakomite (kampania) do dziś wspominam ciary po prologu. TLoU2 mogę nawet preorderować, ale po ukończeniu i tak sprzedam.
Pewnie już gdzieś było, ale czekam na komentarz Ellie po pierwszym starciu z psem. Obstawiam, że będzie to coś w stylu „That was a naughty dog, I tell you that for sure [WINK, WINK!]”. Swoją drogą rzeczywiście wygląda po prostu jak kontynuacja jedynki (duh!) i na prawdziwą rewolucję przyjdzie poczekać do nowej generacji. Jak pisał Papkin „nic dwa razy się nie zdarza” (cytując jakiegoś poetę), ale zapewne gra cały potencjał pokaże przy PS5, podobnie jak jedynka wydana na przestarzałe PS3.
Jest jakaś szansa na wersje PC?
@Zielonidas – bardzo wątpię. Już prędzej Red Dead Redemption 2, a i to jest raczej niezbyt prawdopodobne. Wg mnie warto kupić Playstation, choćby dla tych kilku eksów.
Szkoda, że nie będzie multi. w pierszej części było zarąbiście.