GeForce Now: Gry Activision Blizzard zniknęły z usługi „z powodu nieporozumienia”

GeForce Now: Gry Activision Blizzard zniknęły z usługi „z powodu nieporozumienia”
Nawet największe firmy mogą czasem popełniać błędy, prawda?

Pojawienie się na rynku Google Stadii nie było dla branży taką rewolucją, jak zapowiadano. Ograniczenie tylko do kilku państw, problemy z działaniem w niektórych miejscach, siermiężność całej platformy i przede wszystkim niezrozumiały model biznesowy sprawiły, że dla większości graczy Stadia jest jedynie ciekawostką. Kiedy więc zdawało się, iż granie w chmurze pozostanie pieśnią przyszłości, Nvidia doprowadziła do premiery swojego GeForce Now – usługi, którą chciała być Stadia.

Oczywiście, wciąż to rozwiązanie dalekie od ideału, a zabawa przy gorszych łączach jest proszeniem się o migrenę. Pięć lat testów dało jednak efekty – GeForce Now działa chociażby w Polsce, pozwala uruchamiać wymagające gry na słabych laptopach czy komórkach, a co najważniejsze nie wymaga od nas kupowania po raz kolejny tytułów, które posiadamy już na np. Steamie. To ostatnie doprowadziło zresztą do niemałych problemów, gdy Activision Blizzard w zeszłym tygodniu poprosiło o usunięcie produkcji gier z usługi.

Nvidia nie podała wtedy żadnego uzasadnienia takiej decyzji, ale po kilku dniach dopytywana przez Bloomberga wydała oświadczenie, w którym mowa o „nieporozumieniu”. Polegało ono na tym, że firma potraktowała obowiązującą od lat umowę jako trwającą nie do końca beta testów, a trzymiesięcznego okresu próbnego oferowanego na starcie usługi.

Activision Blizzard było fantastycznym partnerem podczas beta testów GeForce Now, co wzięliśmy pod uwagę, uwzględniając ich w bezpłatnym okresie próbnym dla członków Founders. Gdy zdaliśmy sobie sprawę z tego nieporozumienia, usunęliśmy ich gry z naszej usługi, mając nadzieję, że będziemy mogli z nimi współpracować, aby ponownie się w niej pojawiły, wraz z kolejnymi w przyszłości.

Activision Blizzard chciało negocjować nowe warunki, Nvidia zaś niestety nieco się pośpieszyła. Być może jednak już niedługo doczekamy się powrotu gier wydawcy do GeForce Now – nic w końcu nie stoi temu na przeszkodzie.

7 odpowiedzi do “GeForce Now: Gry Activision Blizzard zniknęły z usługi „z powodu nieporozumienia””

  1. niech obniżą cenę, bo nie chce kopać Sekiro z g2a

  2. Nie wiem jak dziala platne ale darmowa wersja to chala jakich malo…

  3. @serafin72 w sumie tak samo działa jak darmowa z tą różnicą, że w platnej możesz grać w 6h sesjach. U mnie przy internecie 500mb/s calkiem spoko się gra na tv 55′. Jeśli miałbym z tego korzystać, to tylko żeby ograć gierki, których nie ma PSie

  4. @tommy50 a po polsku? Geforce now nie sprzedaje gier, jak kupiłeś na steamie czy originie to wciąż je tam masz i możesz w nie grać…

  5. Ogrywanie multiplatform na GFN ma o wiele wiekszy sens niż męczenie ich na konsolach, bo nie dość że sa tańsze na PC i za kilka lat nie obudzicie się z ręką w nocniku nie mogąć ich odpalić na swoich konsolach bez wstecznej kompatybilności, to jeszcze macie je w ultra i 60 klatkach, o czym konsole mogą teraz pomarzyć 😀

  6. Skonczylem Shadow of War, w lolu jest lepsza responsywność niż granie przez ich klienta lokalnie z 40ms, Dirty Rally 2.0 na kierownicy działa idealnie, jak ktoś nie ma PC do gier i całą masę tytułów w bibliotece steama to GFN jest najlepszą opcją. CHyba ze jestescie biedakami i nie stać was na 5 dolarów miesięcznie żeby omijać kolejki i dostawać za każdym razem nvidie p30, wtedy idzcie do roboty zamiast grać w jakiekolwiek gry, biedaki.

  7. Ciekawe jakie warunki chciało Acti-Blizz negocjować. Rozumiem, że umowa musi być, ale zastanawia mnie kto tu komu dobrze robi. Logicznie rzecz biorąc to wydawca powinien płacić Nvidii za obsługę ich tytułów, bo przecież to Nvidia tutaj robi robotę a deweloper może tylko siedzieć i spijać piankę ciesząc się większą sprzedażą przez to że tytuł trafi do szerszego grona odbiorców. Ale z artykułu wynika, jakby było trochę inaczej i to Nvidia musiała się postarać o dostęp do gier.

Dodaj komentarz