Netflix obniży jakość streamingu na najbliższy miesiąc

Netflix obniży jakość streamingu na najbliższy miesiąc. Działanie podyktowane jest wzrostem ruchu sieciowego i prawdopodobnie reakcją na prośbę Unii Europejskiej o odciążenie sieci Wspólnoty. Po wdrożeniu nowego rozwiązania, ilość danych zużywanych na oglądanie filmów w Europie spadnie o 25%. Niestety, jak na razie firma nie planuje żadnej rekompensaty dla osób, które zakupiły droższe plany nie dla większej ilości monitorów, a rozdzielczości 4K oraz HD.
Czy podobne restrykcje obejmą serwery gier? Jak na razie, efekty siedzenia w domach nie wydają się szczególnie uciążliwe dla zwykłych użytkowników. Podczas gdy opierające się na liczbie jednoczesnych użytkowników usługi (takie jak internet nazywany LTE) mogą sprawiać problemy, mało kto skarży się na niewydolność serwerów Steama czy najpopularniejszych produkcji sieciowych. A te mają teraz co przetwarzać – w miniony weekend padł rekord jednoczesnej liczby zalogowanych użytkowników platformy Gabe’a Newella. Można więc bez problemu sięgnąć po zaległe na półce tytuły i #ograćwirusa.
Czytaj dalej
17 odpowiedzi do “Netflix obniży jakość streamingu na najbliższy miesiąc”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Europejskie serwery przeżywają oblężenie.
I w tym momencie bardzo mnie cieszy posiadanie mojej kolekcji filmów na Blu-ray. Na pochybel wszelakim streamingom.
Czyli płacę więcej za mniej? |Niezależnie od sytuacji w takim wypadku powinni zwrócić cześć kosztów.
Płace 50zl miesięcznie żeby korzystać z netfliksa 4k, powinni policzyć za niższy pakiet w takim razie.
„Streaming przyszłością gamingu”, zgadza się? 🙂
No właśnie, 400 gier i nie ma w co grać :(|A co do netflix to bardzo kiepsko z ich stront zwłaszcza że droższy pakiet głównie tym się szczyci. Allegro dla użytkowników smart zrobiło fajna rzecz że dostali miesić dodatkowo po to żeby nie wychodzili z domu tylko zamawili online
LOL. Nie dość że są przepłaceni względem konkurencji to jeszcze takie coś. Ha!
ale syf, nie bede płacił!
Nie dość, że standardowo mają stosunkowo słabą jakość (porównując np. z Amazon Prime) to teraz będzie to już w ogóle jakość dno. Jakość adekwatna do poziomu ich autorskich produkcji 😉
@mientek bo przecież oglądać po 20 razy te same filmy to takie fajne. Oczywiście pomijam pewne klasyki, do których warto wracać, ale wciąż to nic nowego z setek tysięcy pozycji. Chyba, że twoja kolekcja jest aż tak obszerna i podobnie jak bioblioteką gier na steam u wielu osób, mocno zaniedbana i nieruszana.
@Shaddon tak, zgadza się 🙂 Nie wiem dlaczego używasz tego zdania w kontekście sytuacji wyjątkowej to raz, a dwa jak sam wspomniałeś „przyszłość” a w przyszłości łącza będą jeszcze lepsze i będą w stanie udźwignąć większy ruch. Totalnie bzdurnie użyty argument, to tak jakby teraz podważać sens istnienia właśnie Netflixa, YouTube czy czegokolwiek w Internecie co jest usługą streamującą chociażby obraz.
Mam internet mobilny w domu i ostatnio transfer był 0.2 mb/s przez 3 dni. Oczywiście play nie umiał mi pomóc i samo przeszło po 3 dniach… Może dzięki takim decyzjom więcej się to nie powtórzy.
@IDareKI|Będą, będą. A my będziemy wówczas podróżować tymi elektrycznymi samochodami polskiej produkcji, co to nam je pewien słynący z wiarygodności polityk obiecał.
@Shaddon – nie możesz zaprzeczyć, że łącza są coraz szybsze. Szczególnie światłowodowe.
IDareKI Argument Shaddona jest sluszny, bo analogiczny. Bzdurnym kontrargumentem jest twoj o przyszlosci i laczach, ktore beda w stanie to udzwignac. Skad to wiesz? Mozesz co najwyzej na to liczyc. Byc moze w przyszlej podobnej sytuacji nie udzwigna 8K, a ludzie beda plakac, ze w 4K ogladaja. To samo ze streamingiem – uzalezniasz granie od polaczenia z internetem albo placisz za sprzet, ktory Ci gre uciagnie. Jak czesto rozlacza/zwalnia Ci net w porownaniu z awariami sprzetu?
Co tu dużo mówić… Arrr!
Aha, czyli hajs taki sam, a usługa gorsza. No tak to się nie będziemy bawić.