PlayStation: Wszystkie gry na PS4 certyfikowane po lipcu muszą też działać na PS5

PlayStation: Wszystkie gry na PS4 certyfikowane po lipcu muszą też działać na PS5
Sony chce mieć pewność, że będziemy mieli w co grać po premierze nowej konsoli firmy.

Kwestia wstecznej kompatybilności konsol następnej generacji jest dla graczy niezwykle ważna, co doskonale rozumieją zarówno Microsoft, jak i Sony. Ten pierwszy zapewnia, iż Xbox Series X obsłuży tysiące gier zarówno z pierwszego Xboksa, Xboksa 360 oraz Xboksa One, m.in. dzięki funkcji Smart Delivery. W przypadku PlayStation 5 sprawa jest odrobinę mniej klarowna: firma co prawda zapowiada podobne rozwiązanie, ale zdecydowanie słyszymy o nim sporo mniej (chociaż Mark Cerny mówił na ten temat podczas ostatniej prezentacji).

W końcu dowiedzieliśmy się czegoś więcej. Brytyjski Eurogamer wszedł w posiadanie dokumentacji przeznaczonej dla twórców gier na PS4, z której wynika, że wszystkie tytuły zgłoszone do certyfikacji po 13 lipca muszą być także kompatybilne z PS5 (tj. oferować na obu konsolach te same funkcje i działać bezproblemowo). W tym celu devkity „czwórki” otrzymały pod koniec kwietnia aktualizację z funkcją pozwalającą na przeprowadzenie stosownego testu (zresztą samo Sony ma się kontaktować z poszczególnymi developerami w tej sprawie).

Dodatkowo wszystkim twórcom produkcji zarejestrowanych przed 13 lipca „zdecydowanie zaleca się” przygotowanie patchy przystosowujących je do PS5. Warto jednak pamiętać, że certyfikacja odbywa się na jakiś czas przed samą premierą tytułu, stąd nie każda gra wypuszczona po tej dacie automatycznie trafi na „piątkę”. Przykładowo: Ghost of Tsushima na rynku pojawi się 17 lipca, jednak certyfikat otrzymało już wcześniej, więc Sony nie wymaga od developerów, by ich dzieło działało również na PS5 (acz – jak potwierdza Eurogamer – i tak trafi ono wraz The Last of Us Part II na PlayStation 5).

10 odpowiedzi do “PlayStation: Wszystkie gry na PS4 certyfikowane po lipcu muszą też działać na PS5”

  1. „W tym celu devkity „czwórki” otrzymały pod koniec kwietnia aktualizację z funkcją pozwalającą na przeprowadzenie stosownego testu”A nie devkity PS5?

  2. Osobiście to bym wolał, żeby gry starsze działały na ps5, a nie te wydane po lipcu… |Chciałbym żeby działał singstar, bo jak nie to żona nie pozwoli mi się przerzucić na nową generację ;p

  3. deanambrose 29 maja 2020 o 15:03

    @Ja0lek – zgadzam się. Chętnie popykałbym sobie w Def Jam Fight for NY na PS4/5, a tak to muszę kombinować z moim poczciwym PS2.. już nie wspominając o MGSach..

  4. Jeżeli porównać sobie to z tym co robi na chwilę obecną Xbox ze swoją wsteczną kompatybilnością, to za dużo powodów do chwalenia się nie mają

  5. fanboyfpsow 29 maja 2020 o 18:50

    Lepsze to niż jedna góra 2 gry startowe jak to miało przy premierze obecnej generacji

  6. Ja to bym w Persone poklikał na nowej konsoli, bo czegoż to więcej potrzeba jak nie premiery na nowej konsoli Persony 6 … ?

  7. Persona jest nudnawa,typowa gra dla dzieciaków.

  8. SolInvictus 30 maja 2020 o 19:43

    @deanambrose Tez bym przywalil w MGSy, bo jednak gry Kojimy maja to cos, czego nie maja inne. I mowie to jako osoba, ktora grala raptem w Death Stranding, V i demo pierwszego 20 lat temu. Jednak skoro za bardzo sie tym nie chwala, kiedy MS to zdecydowanie robi, mozna przypuszczac, ze skonczy sie z kompatybilnoscia w grami z obecnej genracji. Jestem z tymi MGSami tak glupio zablokowany, jak przez niemal 20 lat bylem z Shenmue.Starej konsoli nie bede kupowal dla paru gier.Chyba pozostaje mi ten streaming Sony

  9. @tomek5368|Jeśli nie grałeś, to proszę się nie wypowiadaj, bo gra ta seria ma poważniejszą fabułę niż chyba wszystkie RPG zachodnie.

  10. No ta jasne o kradzieży ludzkich organów czyli serc.

Dodaj komentarz