Kangurek Kao powróci? Studio szykuje coś specjalnego
Świat mógł zagrywać się w Raymana 2, Croca i Crasha, ale w naszym kraju platformówką darzoną największą sympatią pozostaje Kangurek Kao*. Nie była to może najlepsza gra świata, ale wtedy niekoniecznie nam to przeszkadzało – stąd na przygodach dzielnego torbacza wyrosło całe pokolenie. O powrocie serii nikt chyba jednak nawet nie marzył… do momentu, aż Tate Multimedia przed rokiem postanowiło przywrócić Kao do życia. Wtedy chodziło jedynie o steamową premierę „dwójki” (równo rok temu), ale zdaje się, że studio ma w zanadrzu jeszcze jedną niespodziankę.
W mediach społecznościowych firmy pojawił się bowiem tajemniczy komunikat związany z kangurzym cyklem:
Loading… Please Wait
— Kao the Kangaroo (@Kaothekangaroo) June 1, 2020
Be prepared https://t.co/jygPfH24qu#KaoTheKangaroo #Games #Gaming #IndieGames pic.twitter.com/h68leDqN53
Cóż to może oznaczać? – zapytacie. Spekulacji nie brakuje, ale wśród bardziej prawdopodobnych hipotez przewijają się remaster/remake pierwszej części, pełnoprawna „czwórka” czy konsolowe porty drugiej odsłony (Kao odnalazłby się przecież nieźle na Switchu). Odpowiedź poznamy zapewne w ciągu najbliższych dni.
*Może odrobinę koloryzuję dla potrzeb chwili.
Czytaj dalej
9 odpowiedzi do “Kangurek Kao powróci? Studio szykuje coś specjalnego”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Remake? Czwarta część? Gościnny udział w Smashu?
Nie pogardził bym całą trylogią na Switchu, nawet w takiej cenie by przy odpowiednio dużej sprzedaży zapewnić Tate Multimedia budżet na produkcję kolejnej części 🙂
Rimejki, plox.
Zwykłe porty jedynki i trójki wspierające wysokie rozdzielczości, gamepady xinput i z zestawem aczików, nic więcej mi do szczęścia nie trzeba. 4 spoko, ale sądzę, że już raczej tego czaru się uchwycić nie uda a odświeżone dwójkę bawiłem się nieźle.
Platformowki mnie juz nie bawia. Nawet Mario Odyssey nie chwycilo. Cos mi sie zdaje, ze albo jestem za stary na irytowanie sie przy testowaniu zrecznosci (lubie gry stawiajace wyzwania, ale obecne gry mnie mocno rozleniwily i nie mam ochoty meczyc sie z danym fragmentem zbyt dlugo), albo to gatunek, ktory zostal wyparty przez inne bardziej atrakcyjne.
Tank controls w pierwszej części to było największe zUoooo. Croc(i) cierpiał(y) niestety na to samo ;/
Ile ja bym dał za odświeżonego Croc’a….
@Kimanhi o ile pamiętam w Crocu można było ustawić sterowanie w jednym z dwóch trybów, nie jestem pewien co do jedynki, ale w dwójce na PC taka opcja była na 100%.
@rob3rt, dokładnie tak, dwójka miała dwa tryby sterowania, jedynka tylko czołgi