Wiedźmin Netfliksa: Zdjęcia ruszą ponownie dopiero w sierpniu

Nie spodziewaliśmy się chyba, że ekranizacja twórczości Andrzeja Sapkowskiego spotka się z tak entuzjastycznym przyjęciem na całym świecie. Wiedźminomania doprowadziła do wzrostu przychodów z gier i książek w USA o 500%, a sam „Wiedźmin” może się pochwalić najlepszą oglądalnością pierwszego sezonu w historii platformy (acz warto mieć na uwadze, że w międzyczasie zmieniono sposób jej obliczania).
Niezależnie od naszych opinii na temat serialu ciekawi jesteśmy, jak twórcy przedstawią/zepsują kolejne sceny z wiedźmińskiej sagi. Prace nad drugim sezonem obserwowaliśmy więc z zainteresowaniem od samego początku, czy mowa była o decyzjach castingowych, czy pierwszych zdjęciach z planu. Niestety, produkcje przerwała pandemia koronawirusa.
Po ponad trzech miesiącach otrzymaliśmy jednak w końcu informacje dotyczące przyszłości „Wiedźmina”.
I’m dusting off my lute and quill,
— The Witcher (@witchernetflix) June 22, 2020
I have some news, some mead to spill:
After all the months we’ve been apart
It’s time for production to restart.
The Witcher and his bard – who’s flawless,
Will reunite on set 17 August.
Prace na planie zostaną wznowione 17 sierpnia. Blisko półroczne opóźnienie w realizacji planu nie może nie wpłynąć na datę debiutu drugiego sezonu. Wciąż spodziewamy się go zobaczyć w 2021, jednak raczej nie na początku roku.
Czytaj dalej
15 odpowiedzi do “Wiedźmin Netfliksa: Zdjęcia ruszą ponownie dopiero w sierpniu”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Trudno sobie wyobrazić, żeby opóźnienie nie wpłynęło na datę premiery.
Czekam na komentarze „hurr durr gupi serial bo tak”
@Vatnam Netflixowemu Wiedźminowi można wiele zarzucić, bo cierpi na parę poważnych problemów, które mam nadzieję, że zostaną załatane w przyszłym sezonie, choć najpopularniejszą „krytyką” zazwyczaj jest raczej narzekanie, że w serialu fantasy jest zbyt dużo czarnych, co w opinii wielu jest najwyraźniej problemem.
@Avaler Gdyby największym problemem było to, że postacie, które powinny być białe są czarne to byłby najmniejszy problem. Tam są źle zrobione postaci, Yenefer to jakaś porażka, kto stworzył taką postać, raz krzyczy, że przeżyła życie ludzkie po trzykroć i, że jest najpotężniejsza i najmądrzejsza, a to co robi jak się zachowuje, co robi to wygląda jak problemy dziecka w wieku 16 lat, taka typowa nastolatka, którą się wkurza, że życie jest skomplikowane… jakbym oglądał beverly hills i problemy 20’latków.
@Drogba Nie odnosiłem się do recenzji krytyków tylko do komentarzy na wszelkiej maści portalach. Sam z resztą zaznaczyłem, że serial nie jest bez skazy. Swoją drogą dość ironicznie, że odnosisz się do Geralta zabijającego rasistów biorąc pod uwagę zakończenie Sagi.
@Drogba Kiedy książki już są antyrasistowskie. Doszukujesz się problemu tam gdzie go nie ma. Jak Sapkowski jeździł po wojnie w Iraku to też cię to bulwersowało?
@Drogba Ale jakiej znowu propagandy?
@Avaler Gość jest graczem przecież. Boi się kobiet i gejów.
Wszystko, by było pięknie gdyby pani Hissrich trzymała sie tekstu źródłowego i dała spokój swojej wesołej twórczości robic z sagi projekt autorski, chrzaniąc logikę i kastrując to co najistotniejsze.
@Drogba Proszę o przykłady propagandy.
@Drogba Ty twierdzisz, że propaganda w serialu występuje to ja proszę o jej konkretne przykłady. Chyba powinno to być dość oczywiste.
@Drogba I co dokładnie to propaguje? W zasadzie to o ile dobrze pamiętam to sam pisałeś, że murzyni nie stanowią problemu w serialu. Odwidziało ci się?
@Drogba|już tam abstrahując od problemów na tle rasowym które masz do serialu, to zasmucę Cię, ale Geralt nie był głównym bohaterem serii, tylko Ciri, więc nie dziw się że jej rola jest tak znacząca. Geralt był bohaterem tytułowym, ale jego rola w książce nie była domiująca. no dobra, nie był tez postacią zepchniętą na drugi plan, ale jednak mimo wszystko pierwsze skrzypce w sadze grała Ciri, i Sapkowski nigdy tego nie krył
Prawda jest taka, że żadna propaganda ani nic takiego nie zepsuło tego serialu, wystarczył gówiany scenariusz i spuszczenie materiału źródłowego do toalety. Do tego już o kompletnym zmienienu charakterów postaci nie będę wspominał. Serio w życiu nie widziałem, żeby ktoś tak spaprał sprawę.
Ludzie przez tego wirusa stanowczo mają za dużo czasu wolnego. Serial im się nie podoba. Pełna zgoda, ich prawo. Ale komentować każde info znienawidzonego serialu, w kółko narzekać na to samo, uprawiać swoje malkontenctwo zahacza o martyrologię! Żałosne. Jeśli coś uważasz za gowno to po co to chwytasz? Zamiast się nakręcać i pogłębiać ten stan, wejdźcie choć raz w temat który wam się podoba i coś pochwalcie, tak dla odmiany. Inaczej staniecie się starymi, stetryczałymi piernikami.