PlayStation 5: Sony zmniejsza prognozowaną produkcję konsoli z powodu problemów z częściami

W listopadzie czeka nas starcie tytanów, którego niecierpliwie wyczekujemy. Jeżeli na temat przygotowań Microsoftu do samej dystrybucji wiemy niewiele, tak o kulisach powstawania nowego PlayStation słyszymy już od dawna. Początkowo Sony zakładało, że do końca marca 2021 na rynek trafi 5-6 milionów konsol – sporo mniej niż oczekiwali analitycy. Gdy jednak pandemiczna sytuacja się nieco wyjaśniła, firma zwiększyła prognozowaną produkcję do 10 milionów – i to tylko w tym roku kalendarzowym. Zmiana wynikała z ogromnego popytu na PS5, jakiego spodziewają się Japończycy. Sądzą bowiem, iż w pięć lat sprzeda się 120-170 milionów sztuk sprzętu. Mimo tych ambitnych planów spółka wciąż spodziewa się, że w pierwszym rzucie nie każdy zainteresowany będzie w stanie kupić „piątkę” – stąd w USA już jakiś czas temu ruszyły zapisy na preordery.
Zdobycie PlayStation 5 może być jednak nawet trudniejsze. Jak donosi japoński Bloomberg, w tym momencie produkcja konsoli osiągnęła tylko 50% planowanej wydajności. Winne tego stanu rzeczy są problemy przy tworzeniu SoC-u (głównego układu scalonego) sprzętu. W związku z tym Sony obniżyło prognozy z 15 milionów sztuk gotowych do końca marca 2021 na 11 milionów.
Cenę i datę premiery PlayStation 5 poznamy prawdopodobnie już jutro podczas prezentacji firmy.
Czytaj dalej
15 odpowiedzi do “PlayStation 5: Sony zmniejsza prognozowaną produkcję konsoli z powodu problemów z częściami”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
I to o aż 4 miliony egzemplarzy.
Czyli spokojnie dla wszystkich starczy na start 🙂 11 milionów konsol na przestrzeni 5 miesięcy to spora liczba, szczególnie, że pierwszy rok nie cechuje się największą sprzedażą, a raczej 2-3, kiedy nowe gry nie są już między generacyjne 🙂 Mnie to bardziej ciekawi jak będzie wyglądała proporcja między produkcja konsol z i bez napędu 🙂
Oh no! Anyway…
Z powodu problemu „z częściami” 🙂 Tak się teraz nazywa brak ciekawej oferty w stosunku do tego co zaprezentował Xbox?
@taz159357|Coś w tym jest. Xbox mimo braku exclusive’ów zadał kilka solidnych ciosów. Zrobili to na tyle skutecznie, że jako osoba posiadająca każdą generację w tym roku zdecyduję się na ich konsolę. Wtopy Sony tylko utwierdzają mnie przy tych planach.
*każdą generację Playstation. Liczę, że za otrzymane milion+ zł wprowadzicie edycję komentarzy :P.
@taz159357|O, to już wiesz, co ma do zaproponowania Sony?
Posiadanie mocnego PC i planowanie zakupu nowego na dniach czyni mnie naturalnym klientem Sony, jesli chodzi o konsole stacjonarne. Jako klienta Sony nic bardziej nie cieszy mnie niż powrót do gry w dobrym stylu przez Microsoft. Na tym mogą skorzystać wyłącznie klienci. Klienci jednych i drugich. Taka duża przewaga Sony przez cały cykl obecnej generacji nie była sytuacją korzystną dla użytkowników Playstation. Sony musi czuć oddech na plecach, bo inaczej zacznie traktować swoich klientów jak dojne krowy.
@Xellar Sony już jest bardzo blisko żeby ich tak traktować, vide – Złota edycja specjalna, zapisy do preorderu czegoś co nie ma ceny.
@ermo3 przecież zapisy na konsole były przy premierze każdej konsoli czy to MS czy Sony. |Na chwilę obecną, to MS neiźle doi swoich użytkowników, każąc płacić sobie za granie w darmowe gry. Płacić za okres próbny GP, gdzie wszędzie takie usługi są darmowe przez jakiś okres. Czy to tudzień czy miesiąc.
No to zgadzamy się, że dla graczy optymalna jest sytuacja, gdzie „konie” idą łeb w łeb, inaczej powstaje monopol i pole do patologii. Bo na wejście 3 gracza na rynek to raczej nie mamy szans. Kiedyś myślałem, że takim będzie Nintendo, ale oni całkowicie olali wyścig zbrojeń. Bałem się, że Microsoft też się wycofa po batach od Sony, które zebrał w poprzedniej generacji i nie będzie nawet podejmował walki. Fajnie, że mają pomysł na siebie, który nie polega na próbie bezpośredniej rywalizacji, tylko proponują
graczom coś zupełnie innego, stawiając na nowe i nieoczywiste rozwiązania. Sony też będzie musiało coś teraz zaproponować, bo niedzielni gracze i „gracze jednej gry” im uciekną. A mimo wszystko to całkiem spory kawałek tortu.
@Xellar Jest więcej graczy na rynku. Zapomniałeś o graczach mobilnych, Nintendo mimo wszystko jest ta trzecią siłą, gracze PC, VR…
Brakuje w newsie aktualizacji o odpowiedź Sony „Choć nie możemy ujawnić szczegółów związanych z produkcją, informacje przekazane przez Bloomberg są nieprawdziwe. Nie zmieniliśmy planów dotyczących nakładu PlayStation 5, odkąd rozpoczęła się masowa produkcja konsoli”.
mientek,|Przecież wyraźnie zaznaczyłem, że pisałem o „konsolach stacjonarnych”. I nie, PC czy mobilki to nie jest ten sam rynek. Nawet Nintendo celuje w zupełnie innego odbiorcę, lub może inaczej, nie buduje oferty w oparciu o rywalizację z Sony i MS. Rynek kosnol stacjonarnych, to rynek dwóch prędkości.