PlayStation 5: Sony przeprasza za problemy z preorderami, Amazon uprzedza o możliwych opóźnieniach dostawy

Nareszcie dowiedzieliśmy się, kiedy oficjalnie rozpocznie się nowa generacja i ile za nią zapłacimy. Po tygodniu należącym do Microsoftu i jego Xboksa Series X/S przyszła pora na informacje o PlayStation 5. Sony ogłosiło cenę i datę premiery konsoli, a jedyny niepokój wzbudziły kwoty, jakie zażyczy sobie za swoje tytuły firma.
Dość szybko potwierdziły się doniesienia o potencjalnie zbyt niskiej liczbie urządzeń dostępnych w chwili debiutu. Niedawne zapisy na preordery w USA okazały się niewystarczające, ponieważ niektóre sklepy rozpoczęły przedsprzedaż na dzień przed ustalonym terminem. Część fanów nie była w stanie kupić konsoli, a sytuacja zrobiła się na tyle poważna, że Sony zdecydowało się na oficjalne przeprosiny:
Let’s be honest: PS5 preorders could have been a lot smoother. We truly apologize for that.
— PlayStation (@PlayStation) September 19, 2020
Over the next few days, we will release more PS5 consoles for preorder – retailers will share more details.
And more PS5s will be available through the end of the year. pic.twitter.com/h1TaGsGBun
Bądźmy szczerzy: przedsprzedaż PS5 mogła przebiegać znacznie sprawniej. Szczerze za to przepraszamy. W ciągu najbliższych kilku dni udostępnimy więcej konsol PS5 w ramach przedsprzedaży – kolejne szczegóły znajdziecie u sprzedawców. Przed końcem roku do sprzedaży trafi więcej egzemplarzy PS5.
O problemach z dostępnością poinformował swoich klientów także Amazon. Jak możemy przeczytać w mailu rozsyłanym do nabywców „piątki”, niektórzy z nich mogą nie dostać swojego egzemplarza w dzień premiery. Powodem jest oczywiście ogromne zainteresowanie konsolą.
PlayStation 5 w naszym kraju na sklepowe półki trafi 19 listopada.
Czytaj dalej
5 odpowiedzi do “PlayStation 5: Sony przeprasza za problemy z preorderami, Amazon uprzedza o możliwych opóźnieniach dostawy”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„Przepraszamy że nie mogliście dam nam swoich pieniędzy, już możecie więc cicho tam i wyskakiwać z gotówki”
tommy50 – Ponarzekasz, ponarzekasz, przywykniesz i kupisz. Żeby to była pierwsza podwyżka w historii branży. Ja sam jest osobiście bardzo rozczarowany podwyżkami, uważam, że obecna argumentacja – „Wzrosły koszty, a płacicie tyle samo” – jest idiotyczna bo duże firmy rok w rok zarabiają krocie na graczach, dojąc z każdej strony i nie tworząc żadnych „rewolucyjnych” produktów ale mam świadomość, że jest to decyzja ostateczna i żadne firma się już z tego nie wycofa czy tego chcemy czy nie. Pozostaje Game Pass
Kto kupi ten kupi. Żeby te gry były jeszcze coś warte.
Ceny gier jak na nasze warunki(niskie zarobki w porownaniu z zachodnią Europą) i w dodatku w okresie pandemii koronowirusa(sporo osob straciło prace lub obnizono im wynagrodzenie) to jakis zart.Pozostaje ogrywac zaległe gry na poprzedniej generacji lub wykupic jakis abonament za dostęp do gier np.Game Pass.
O matko! to za nie długo!