rek

O czym będzie Horizon Forbidden West?

O czym będzie Horizon Forbidden West?
Nowy zwiastun pozwolił nam też poznać nowych towarzyszy Aloy.

Do premiery Horizon Forbidden West coraz bliżej i nic nie zapowiada, by ta miała się przesunąć. Dziś studio Guerilla ponownie uchyliło rąbka tajemnicy co do nowości, jakie będą nas czekać w grze.

Dowiedzieliśmy się, kto będzie towarzyszył Aloy. Poza znanymi już Varlem i Erendem (którego ujrzeliśmy podczas jednego z pierwszych zapisów rozgrywki) pojawią się nowe twarze: Zo, Alva oraz Kotallo. W zaprezentowanym poniżej zwiastunie składającym się częściowo z cinematików i zapisu rozgrywki zdradzono też co nieco o głównym wątku fabularnym gry. 

https://www.youtube.com/watch?v=UxDWGW7Z67I

Okazuje się, że tajemnicza zaraza i okresowo buntujące się maszyny to niejedyne zmartwienie Aloy i jej przyjaciół. Intrygującym przeciwnikiem może okazać się Regalla, przywódczyni grupy buntowników.

Więcej o postaciach i fabule zdradzili w wywiadzie dla IGN dyrektor Benjamin McCaw i pisarka Annie Kitain. Według ich słów, znany z pierwszej części Sylens zaskoczy graczy. Tym razem tajemniczy pomagier, któremu bardzo zależało na tym, by Aloy odkryła prawdę o swojej przeszłości, postanowił z sobie tylko znanego powodu pomóc Regalli.

Zupełnie inny charakter będzie miała Alva, członkini nowego plemienia, które zostanie przedstawione w Forbidden West. Będzie ona łączyć w sobie nieśmiałość i delikatność z chorobliwą ciekawością odkrywcy i naukowca.

Ważną informacją, którą zdradzili twórcy gry, jest też zapewnienie, że fabuła ma być atrakcyjna również dla nowych graczy, którzy nie znają historii z pierwszej części.

Studio udostępniło też grafikę, na której widzimy Aloy w otoczeniu towarzyszy, zaś naprzeciwko nich umieszczono Regallę i niektóre z groźniejszych przedstawicieli maszyn. Na obrazku pojawili się też Sylens, Hekarro oraz tajemnicza postać o imieniu Tilda. Brakuje natomiast znanej z komiksu „Horizon Zero Dawn: Raróg” Talany.

Całkiem niedawno do sieci wyciekła wczesna wersja builda (stąd szukanie jakichkolwiek newsów obarczone jest wysokim ryzykiem natrafienia na spoiler). Do tej pory dowiedzieliśmy się już, jakie plemiona napotka podczas swych przygód Aloy, oraz jakim nowym maszynom przyjdzie jej stawić czoło.

{„alt” => „”, „caption” => „”, „imageUrls” => [„/wp-content/uploads/2022/01/19/0bd3b735-7ebc-4b70-8a53-3819327cd9cf.jpeg”, „/wp-content/uploads/2022/01/19/a0d15d60-e38b-4716-a0db-ae61a3371097.jpeg”, „/wp-content/uploads/2022/01/19/ef767603-1dda-4cdb-875a-baa68434e3ce.jpeg”, „/wp-content/uploads/2022/01/19/ab561a0d-33da-4dcd-91cf-9dadec827f27.jpeg”], „isStretched” => false}

Horizon Forbidden West trafi na PS4 i PS5 18 lutego 2022, czyli za okrągły miesiąc (i przypadkiem dwa dni przed moimi urodzinami, to na pewno znak).

5 odpowiedzi do “O czym będzie Horizon Forbidden West?”

  1. Jeśli nie poprawią drewnianych postaci, dialogów (swoją drogą dziwne jest, że te dialogi są nadzwyczaj grzeczne i bezbarwne) to jest kolejna Ubigra 🙂
    Całą reszta jest co najmniej dobra, jeśli nie bardzo dobra.

    • Drewniane dialogi i postaci, to chyba największy zarzut w kierunku jej poprzedniczki. Do tego świat gry, chociaż bajecznie piękny, to jednak był taki pustawy, płaski i jednowymiarowy, spotykane frakcje były nieciekawe i takie jakby mocno schematyczne i zachowawcze. Mam nadzieję, że wyciągnęli wnioski i nie popełnią już tych samych błędów. Jednocześnie mam przeczucie, że dwójka nie będzie żadnym przełomem czy skokiem jakościowym w stosunku do jedynki, która była niezłą grą „na raz”.

    • w całej grze na setki postaci o rożnych charakterach, pochodzeniach, plemionach itd. nie pada ani jedno przekleństwo (choć mogę się mylić) dla mnie to, hmm, podejrzane, sztuczne
      https://www.youtube.com/watch?v=DsmP3b9NOpY
      Z tego linka wystarczy 20 sekund posłuchać żeby stwierdzić, że to są metaforyczne DWA ŚWIATY 🙂

    • Nie zgodzę się z twą oceną świata gry, a do pewnego stopnia również z tezą o „drewnianych” postaciach. Fakt, wiele scen dialogowych wypadało blado w kontraście do Dzikiego Gonu, z którym to skojarzenia nasuwały się same, ale już Aloy, czy ZNAKOMITY Sylens to mocne punkty całej gry.
      Bez trudu mogę natomiast wskazać elementy, które mnie osobiście irytowały: słaba AI ludzkich przeciwników oraz bardzo (bardzo) kiepsko zaprojektowana walka wręcz. Jeśli Forbidden West naprawi tylko te dwie rzeczy, to już będę usatysfakcjonowany.

    • Tak, linie dialogowe Aloy i Sylensa jescze spoko, reszta taka se;)

Dodaj komentarz