rek

Ghostwire: Tokyo – Darmowy prolog na PS4 i PS5 już dostępny, na PC wkrótce

Ghostwire: Tokyo – Darmowy prolog na PS4 i PS5 już dostępny, na PC wkrótce
Prelude to darmowy prolog do Ghostwire: Tokyo. Niestety(?), w postaci visual noveli.

Pełen głośnych premier luty się zakończył, ale przed nami także obfitujący w nowe gry marzec. Jedną z nich będzie Ghostwire: Tokyo, nowa produkcja Tango Gameworks, studia założonego przez słynnego Shinji Mikamiego (notabene, jak się okazało, nie będzie to kolejny horror). Twórcy postanowili podzielić się z nami fragmentem historii za sprawą udostępnionego za darmo prequela. Na ten moment wyłącznie na PS4 i PS5, ale tytuł 8 marca trafi także na PC.

Zamiast tradycyjnego (choć w przypadku wysokobudżetowych gier wcale nie tak dziś powszechnego) dema studio zdecydowało się na niecodzienne rozwiązanie.

https://twitter.com/playGhostwire/status/1498727806787854342

Owszem, prolog fabuły jest dostępny do pobrania na PS4 i PS5, ale… no właśnie: prolog (a w zasadzie prequel) fabuły, a niekoniecznie samej rozgrywki, gdyż Prelude przedstawione jest w formie visual noveli.

Co to konkretnie oznacza? Że choć poznamy wydarzenia przed Ghostwire: Tokyo, nie uświadczymy ani krzty faktycznego gameplay’u. Osoby zacierające ręce z myślą o fabule produkcji mogą być jednak zachwycone.

To, że ludzie doświadczają i cieszą się wydarzeniami, które miały miejsce przed wydarzeniami [w Ghostwire: Tokio] za pośrednictwem innego gatunku stworzonego przez inny zespół, może pomóc otworzyć i poszerzyć interpretacje świata oraz uniwersum, jakie stworzyliśmy.

Choć prequel póki co dostępny jest na PlayStation 4 i 5, pojawi się również na PC, nastąpi to 8 marca. Na razie możecie go zgarnąć z PS Store.

Premiera Ghostwire: Tokyo będzie miała miejsce 25 marca. Zagramy na PS5 oraz PC – w tym ostatnim przypadku znamy już wymagania sprzętowe.

https://www.youtube.com/watch?v=A7OPzbGdYCI

Jedna odpowiedź do “Ghostwire: Tokyo – Darmowy prolog na PS4 i PS5 już dostępny, na PC wkrótce”

  1. Ejjjjże, ale ściema D:

Dodaj komentarz