Hogwarts Legacy zaprezentowane na 15-minutowym gameplayu

Tak jak obiecali w poniedziałek, tak też uczynili. Avalanche Software zaprezentowało w trakcie specjalnego wydania State of Play obszerne fragmenty rozgrywki w Hogwarts Legacy uchwycone na PS5. Od samego początku w materiale nie brakuje fantastycznych zwierząt i jak łatwo było się spodziewać: magii.
Hogwarts Legacy pozwoli nam przeżyć przygodę w słynnej szkole magii i czarodziejstwa od stworzenia własnego ucznia, przez wybór jednego z czterech domów, aż po decydowanie o losach całego świata czarodziejów. Nasza postać weźmie udział w doskonale znanych fanom Harry’ego Pottera lekcjach, będzie zmuszona bronić się przed czarną magią, warzyć mikstury oraz eksplorować niezliczone sekretne zakamarki i tajemne przejścia. Nie zabraknie także rozwiązywania magicznych łamigłówek oraz – a jakże – pojedynków.
W tych ostatnich dane nam będzie rzucać zróżnicowane zaklęcia, które będziemy musieli dobierać w zależności od własnych upodobań i słabych punktów napotkanego przeciwnika. W walce pomogą nam magiczne mikstury oraz rośliny, a nasze czary będą rosły w siłę dzięki rozbudowanemu systemowi rozwoju. Oczywiście Hogwart nie byłby Hogwartem, gdyby nie pozwolił nam także na latanie na miotle oraz wycieczki do czarodziejskiej wioski Hogsmeade. W przygodzie będą towarzyszyć nam inni uczniowie, którzy z czasem opowiedzą nam własne historie.
Pozostało najważniejsze pytanie: kiedy premiera? Pod koniec roku, a więc najbliższe Boże Narodzenie spędzamy w Hogwarcie.
Czytaj dalej
26 odpowiedzi do “Hogwarts Legacy zaprezentowane na 15-minutowym gameplayu”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Na pierwszy rzut oka – rewelacja, normalnie cofam się w czasie te 20 lat i jaram się jak dziecko. Ale obawiam się, że ten tytuł będzie miał masę wyciętej zawartości dodawanej później w ramach płatnych DLC (nowe lekcje, przedmioty, turnieje quidditcha?) a do tego miktrotransakcje (nawet widać w pewnym momencie minutowy czas oczekiwania na przedmiot/miksturę, który aż prosi się o przyspieszenie za pomocą dodatkowej gotówki, niczym w grach mobilnych). Grę wydaje WB, więc tym bardziej te obawy są uzasadnione. Dlatego po początkowym zachwycie mówię STOP. Po pierwszych opiniach po premierze będzie można powiedzieć coś więcej. Bo na razie to nawet w premierę w tym roku trudno mi uwierzyć.
Twórcy widzieli o to pytania i na szczęście nie będzie mikrotransakcji – https://twitter.com/FinchStrife/status/1504591261574987800
znając życie to będą tylko dadzą temu inną nazwę 🙂 inaczej dawaniu czasu wytworzenia mikstury, który trzeba przeczekać w czasie rzeczywistym, nie ma żadnego sensu.
W singleplayerowym action RPGu?
@2real4game
Był już precedens z micro w singlowej grze…
Mam nadzieję, że to po prostu jakaś mechanika mająca ograniczać ilość miksturek/przedmiotów
@2real4game
ekhem Cień Wojny ekhem
Wszystko pięknie, tylko z całego pokazu nie dowiedziałem się za wiele na temat fabuły, ani tego, jak to wszystko będzie razem działać. Na razie wiadomo tyle, że będziemy dużo chodzić po Hogwarcie i okolicach, podziwiać widoki i wykonywać jakieś śmieszne, proste aktywności. Gdyby nie oprawa mógłbym przysiąc, że oglądałem zapowiedź gry mobilnej.
Ale chyba na tym polega pierwszy gameplay, żeby nie zdradzać fabuły ani nie robić spoilerów. Wiesz, jak gra ma wyglądać i co oferuje, ale fabułę ciągle możesz poznać sam, grając w nią.
Jak się cieszę, że mi HP nigdy nie robił – przeczytałem 5 książek jako nastolatek i nigdy nie poczułem, że ten świat istnieje w inny sposób niż utylitarny dla wymyślanej na bieżąco fabuły. Teraz przynajmniej nie muszę się zmagać z dysonansem i mogę swobodnie zignorować wszystko, co nosi piętno JK.
tak. ten świat miał jakiś potencjał, ale Rowling nie jest na tyle dobra w pisaniu by to wykorzystać
z tym, że Rowling akurat palcem nie tknęła tej gry. To już więcej Sapkowski robił. Nie widzę powodu, by grę bojkotować, bo Rowling
Zaraz, chcesz powiedzieć, że JK nie dostanie pieniędzy za udzielenie licencji? Coś mi się nie wydaje, ale nawet jeśli, to nadal jest wspieranie jej twórczości, więc podziękował.
@Xega
Haha. Ale was tam boli jak ktoś ma rację, wskazuje brak logiki w waszych „pseudoargumentach” , a że nic nie potraficie wymyślić własnego tylko jedynie kopiować i przerabiać twórczość innych to ból jest podwójny, gdy ktoś wam to wytyka.
Ale JK nadal będzie znaną i całkiem bogatą pisarką, książki o Harrym Potterze już dawno weszły do kanonu, a wy nadal będziecie na marginesie ćwierkacza.
Pani Rowling to piękna i mądra kobieta. Klasa.
Gra wygląda całkiem przyjemnie chociaż walka mi się nie podoba, raczej szybko się znudzi. Nie ma tego efektu łomotu i miażdżenia przeciwników tylko jakieś łaskotanie.
@Ravensblade – nie wiem, czego dotyczył twój komentarz, ale to chyba nie do mnie.
@Coroner – bogata pani, która znaczną część swojego czasu i pieniędzy przeznacza na kampanię nienawiści wobec ludzi, których nie lubi. Nie warto wspierać imo.
@Xega
Mój komentarz jest właśnie do ciebie i doskonale o tym wiesz. Tak samo jak dokładnie wiesz do czego się odnoszę, i do czego tak głupio ci się przyznać.
Nic tak nie denerwuje fanatyków ideologicznych jak racjonalizm i fakty, będące dla nich obrazą, wobec ich własnego świętego ślepego uporu i pobożnych życzeń. Bo sami są jak wydmuszka, na zewnątrz ozdoby, wewnątrz pustka. Dlatego tak nienawidzą tych, których przekonania oprócz wzorków na skorupce, mają też coś w środku. A gdy takie osoby jeszcze umieją coś tworzyć własnego i których twórczość znajduje uznanie, to w oczach fanatyka są ucieleśnieniem szatana.
I niestety pani Rowling jest jedną z takich osób, co u fanatyków wywołało kolejny już napad wścieklizny.
@Xega – oczywiście, że dostała. I to niezależnie od tego, czy grę się kupi, czy też nie, dlatego dalej nie widzę sensu w bojkocie gry, bo ona i tak nie straci.
Jeśli znaczną część czasu uważasz za napisanie paru twittów, to nie wiem, jak długo według Ciebie pisała całe książki.
„bogata pani, która znaczną część swojego czasu i pieniędzy przeznacza na kampanię nienawiści wobec ludzi, których nie lubi”
Brzmi jak dowolny lewusowy aktywista z twitterka, może z wyjątkiem tej części „bogata” (chociaż patrząc na to, ilu z nich wysyła tweety z nowych iPhone’ów to ta cześć też nie jest daleka od prawdy)
@ACERERAK
Jeżeli jest troche bardziej ogarnięta niż Sapkowski to pewnie skapnie jej jakiś procent z przychodów ze sprzedaży, ale tak, najpewniej główną część kasy za udostepnienie licencji już dawno zgarnęła.
@acerak – oprócz tweetow (nie kilku), w których powtarza świadomie nieprawdziwe informacje, był jeszcze esej, książka w której głównym złym była osoba trans, zwrócenie nagrody od organizacji humanitarnej, która ja skrytykowała za transfobię, więc tak trochę się zbiera. I ja widzę sens w takim bojkocie, co nie znaczy że innych do niego zmuszam. Ot, warto wiedzieć, z kim ma się do czynienia.
@Demilisz
Nie tylko brzmi. Pamiętaj, że większość fanatyków ideowych nie sprawdza wiadomości na które się powołuje bo opiera się na wierze a nie na rozumie. Nie musi, wystarczy samozwańczy autorytet który mówi to co on chce usłyszeć i dogodna interpretacja świata do własnych poglądów.
Niewiele wystarczy by nieuważny człowiek uwierzył w kłamstwo, jeśli tylko chce by było prawdą, a prawda nie jest zgodna z jego oczekiwaniami. A wiara nie wymaga dowodów, logiki i argumentów. Niejedną czarownicę tak spalili.
Tak jak i fanatyk religijny zobaczy w sęku każdej deski najświętszą panienkę, tak i fanatyk ideowy w każdym tekście może się doszukać ataku na swoją świętą idee. I za ten święty sęk jest gotów iść na wojnę i oczerniać i niszczyć innych ludzi.
Boję się timerów czasu rzeczywistego jakie się pojawiają po okolicy w tym trailerze(najbardziej w Room of Requirement, gdzie posadzona roślinka wygląda jakby miała być gotowa za 25 minut) – wygląda jak wylęgarnia mikropłatności. Poza tym bardzo obiecująco
Gdybym miał 12-16 lat to bym się jarał.
Mimika – poziom Andromedy. Brakuje sporo VFXów. NPCe mają trochę wywalone na to co dzieje się wokół nich. Mało wyrazisty styl graficzny. To wszystko sprawia wrażenie, że nawet CP2077 wydaje się zdecydowanie bardziej realny. No i że to jednak co najmniej półka wyżej, mimo ~dwóch lat różnicy w premierze.
Mają jeszcze trochę czasu, więc może jeszcze co nieco dodadzą i poprawią. Tak, czy inaczej – czekam.
Też miałem skojarzenie z mass effectem, tylko ze pierwszym, w kwestii mimiki poruszania się postaci.
ps Vampire: The Masquerade – Swansong wygląda w również słabo
Zapowiada się na hit, otwarty świat w świecie Harry Pottera, dużo lokacji do zwiedzenia, ciekawi i różnorodni towarzysze, zaś fabuła ma się kręcić wokół powstania w goblinów, zaś w książkach J.K.Rowling znajduję się tam lekka wzmianka. Martwi tylko animacja twarzy, bo w stosunku do bardzo dobrej oprawy graficznej nie prezentuję mówiąc delikatnie odpowiedniego poziomu. W każdym razie ten tytuł powinien wymazać złe wspomnienia, jakie zostawiła ze sobą mobilna wersja gry z uniwersum Harry Pottera.
Ale ekstra!