Hogwarts Legacy bez mikropłatności. Twórcy uspokajają

Wczoraj wieczorem ujawniono pierwszy gameplay Hogwarts Legacy – erpega, który już teraz wygląda jak spełnienie marzeń każdego fana serii. Gra pozwoli nam wcielić się w stworzonego przez siebie czarodzieja-nowicjusza oraz przeżyć przygodę jako uczeń Hogwartu. Pomysł genialny w swej prostocie. Ujawniony fragment ma aż 15 minut – każdej zainteresowanej osobie polecamy obejrzenie.
Wynika z niego, że częścią rozgrywki będą również lekcje odbywane w placówce. Pokazano wiernie odtworzone sale do nauki różnych przedmiotów. W jednej z nich czeka na nas minigra o warzeniu mikstur. Uważni gracze wypatrzyli w ukazanym interfejsie, że niektóre z nich posiadają licznik czasu rzeczywistego, wskazujący kilkanaście minut pozostałych do końca procesu.
Pojawiły się wątpliwości, czy na hitowym pomyśle twórcy nie postanowią nieco dorobić, oferując graczom – wśród których zapewnie pojawi się wiele każualowych fanów – walutę premium. Mógłby nią na przykład być kamień księżycowy, którym płacimy za ulepszenia na innym z ujęć. Wszelkie spekulacje postanowił uciąć menedżer społeczności studia WB Games Avalanche, Chandler Wood:
Żeby na dobre przerwać negatywne spekulacje, dodano również nowe podpunkty do sekcji „pytania i odpowiedzi” na stronie internetowej gry. Poza zapewnieniem, że oprócz mikropłatności nie będzie również przedmiotów z gatunku „zbroi konia”, twórcy podkreślili, że produkcja będzie w pełni jednoosobowa. Niestety, znaczy to, że nie uświadczymy w niej nawet co-opa dla osób, które chciałyby przeżyć przygodę ze znajomym.
Premierę Hogwarts Legacy zaplanowano na koniec 2022. Ukaże się na PS5, PS4, Xboksie One, Xboksach Series X|S, Nintendo Switchu oraz PC.
Czytaj dalej
4 odpowiedzi do “Hogwarts Legacy bez mikropłatności. Twórcy uspokajają”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Do tej pory byłem przekonany, że to ma być MMO. Skoro jednak to gra jednosobowa, to count me in…
Ja wciąż nie mogę wyjść z podziwu, jaki to jest prosty pomysł. W zasadzie dosłowne spełnienie marzenia każdego nastolatka, który czytał Pottera. Jakaś fabuła ma być, ale w sumie to po prostu… symulator chodzenia do tej szkoły. Sprawdziłoby się również jako coś na kształt Simsów, ale jednak mniej.
Po obejrzanym trailerze nie podejrzewałbym, że to ma być gra singlowa.
świetnie się to zapowiada. 🙂