CD-Action 03/2022 już dostępne! Sprawdź zawartość

Zanim przejdę do zawartości nowego CD-Action (dostępnego w postaci drukowanej w cenie 34,50 zł oraz cyfrowej za 15 zł), przedstawię szybko zmiany, jakie wprowadziliśmy w magazynie.
Co zmieniło się w CD-Action?
Oprócz tego, że objętość wzrosła ze 124 stron do 164, zmodyfikowaliśmy nieco strukturę czasopisma. Stary dział Info zamienił się w Intro. Zamiast szybko starzejących się newsów znajdziecie tam obszerniejsze artykuły – również dotyczące aktualnych wydarzeń, ale bardziej ponadczasowe. Będziemy też przybliżać Wam tam naszą redakcję – dowiecie się, co porabiamy w czasie wolnym, co czytamy, czego słuchamy i wielu innych rzeczy o nas.
Recenzje zastąpiliśmy działem Gramy. Zamiast powielać recenzje z cdaction.pl lub konkurować z nimi, wybraliśmy cztery ważne gry z ostatnich miesięcy i podeszliśmy do nich nieco inaczej. W Publicystyce zmieniło się tyle, że jest ona znacznie obszerniejsza niż kiedyś, a przy tym jeszcze bardziej zróżnicowana. Artykuł z pogranicza publicystyki znajdziecie również – oprócz testów sprzętu – w Technologiach. Magazyn zamykamy działem Endgame, czyli odpowiednikiem Innych ze starego wcielenia magazynu.
Dodatek do CD-Action 03/2022
Dodam jeszcze, że do tego wydania dorzucamy w prezencie kod, dzięki któremu otrzymacie za darmo 30-dniowy nielimitowany dostęp (wart 40 zł) do serwisu Legimi oferującego ebooki i audiobooki(*). Więcej o Legimi i sposobie wykorzystania kodu przeczytasz TUTAJ. A teraz przejdźmy już do zawartości numeru.
(*) Kod należy wykorzystać do 31 sierpnia 2022 roku. Przeznaczony jest dla osób, które nie miały wcześniej aktywowanego abonamentu Legimi.
O czym przeczytasz w CD-Action 03/2022?
Intro
- Kto, kogo, za ile – Witold omawia przejęcia w branży gier
- Nagły koniec świata – Mateusz Witczak przygląda się reakcji gamedevu na wojnę w Ukrainie
- Pod ostrzałem – prezentujemy sylwetki szóstki naszych autorek i autorów

Gramy
- Elden Ring (autor: Berlin)

- Grand Theft Auto V (autor: Krigor)
- Horizon: Forbidden West (autorka: Ranafe)
- Dying Light 2 (autor: Krigor)
Publicystyka
- Obserwacja uczestnicząca, czyli Star Citizen oczami „citizenholika” – pisarz Marcin Przybyłek w gościnnym występie na naszych łamach obszernie wyjaśnia fenomen Star Citizena
- Kura i kiełbasa – felieton 9kier
- Ojciec chrzestny soulslike’ów. Historia Hidetaki Miyazakiego – Paweł Hekman przybliża sylwetkę twórcy Soulsów
- Przepięcie mocy. Pięć lat Switcha – spikain wyjaśnia, jak Nintendo sprytnie rozwiązało swój olbrzymi problem

- Dałbym dychę: Return to Castle Wolfenstein (autor: Eugeniusz Siekiera)
- Niesłusznie zapomniane: Kiss: Psycho Circus – The Nightmare Child (autor: Eugeniusz Siekiera)
- Słusznie zapomniane: Lair (autor: Eugeniusz Siekiera)
- Gry wiecznie żywe: Dante’s Inferno (autor: Eugeniusz Siekiera)
- Tysiąc na jednego – Otton przybliża gatunek musou
- MitoLOCHia – DaeL patrzy na lochy w grach z ciekawej perspektywy

- Wszystkie grzechy Krainy Cieni – Cursian analizuje, co nie udało się w dodatku Shadowlands do World of Warcraft
- Remedium Junga – DaeL pokazuje, jak studio Remedy Entertainment inspiruje się pracami Carla Gustava Junga
- Nokia N-Gage. Konsola poza czasem – Arkadiusz „Archon” Kamiński (tak, słusznie kojarzy Wam się z arhn.eu) wspomina platformę, która wyprzedziła epokę

- Muzeum Zabawy – Bartłomiej Kluska pokazuje tym razem aż trzy eksponaty: gry paragrafowe, akcję „Niewidzialna ręka” i zośkę

- Husaria. Legenda a rzeczywistość – Mac Abra przekopał się przez kilkanaście książek, by przedstawić Wam jak najwierniejszy obraz husarii w ogromnym (11,5 strony!) artykule, który dodatkowo wysłaliśmy do weryfikacji historykowi

- Mroczny Rycerz wciąż powstaje – Szoki przybliża narodziny Batmana i przemiany, jakie ta postać przeszła, stając się legendą popkultury
- Gloria victis nie dla graczy – felieton Arkadiusza „Cascada” Ogończyka
- Zabrałam dziecku lego – Ranafe opowiada o swojej miłości do lego i o społeczności dorosłych fanów tych klocków

- Obyś przeżył w ciekawych czasach! – felieton Smugglera
- Sztuka robienia trailerów, część druga – tatikowa zagląda za branżowe kulisy, by zapoznać Was z procesem powstawania cinematic trailerów

- Liczymy się z przeszłością – wywiad Grzegorza Burtana z twórcami nowego Kangurka Kao
Technologie
- Od kart perforowanych do dysków twardych – Smuggler barwnie przedstawia na 12 stronach fascynującą historię pamięci masowej

- Pad SCUF Instinct Pro – test sprzętu
- Plecak gamingowy Genesis Pallad 450 – test sprzętu
- Mikrofon Razer Seiren v2 Pro – test sprzętu
- Tablet Asus ROG Flow Z13 – test sprzętu
- Słuchawki Audictus Dopamine Pro – test sprzętu
Endgame
- Action Redaction – nie mogło go zabraknąć, w dodatku dostało tym razem 6 stron
Wersja cyfrowa
Po cyfrową wersję CD-Action 03/2022 (w cenie 15 zł) tradycyjnie zapraszamy do naszego sklepu.

Czytaj dalej
743 odpowiedzi do “CD-Action 03/2022 już dostępne! Sprawdź zawartość”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Babol miesiąca – nr 3 – strona 66 – Platformy – PS3 X360 PSP…serio ?
Po pierwsze gra wyszła na PS2 a nie PS3…
Po drugie gra nie wyszła na PSP, tylko da sie ją „uruchomić” na PSvita…
Po trzecie gra wyszła na PC czego nie ujęto … !
A po czwarte gra wyszła na Xbox a nie na Xbox360…
Tyle baboli na jednej stronie…amatorzy jednym słowem…
ps. słowo „wyszła” to nie to samo co „da się uruchomić”…amatorzy…
ps2. Na siłę można się teżprzyczepić do strony 120…
Batman na ZX Spectrum nie miał możliwości zapisu stanu gry…
Gry wgrywało się z kasety a po odłączeniu kompa z zasilania pamięć ram była „czyszczona” – być może dało się zapisać stan gry na Amstrad CPC ale pewnie tylko w wersji ze stacją dysków…
ZX Spectrum nie posiadał stacji dyskietek tylko tzw. mikrodrive na którym być może dało się zapisać stan gry…nie wiem nie sprawdzałem bo bardzo mało ludzi miało mikrodrive…W Polsce to znikoma ilość , najwięcej było w GB.
🙂
Rzeczowa krytyka zawsze mile widziana.
Tekst o specu nie jest moj ale racja jest, ze ZX Spectrum mial tylko mikrodrajwy. I to byl strasznie @#$% pomysl. Gry na Speca nie umozliwialy tez zgrywania sejwow na tasme, reset pamieci zerowal wszelke postepy.
Czyli rozumiem że już pełniaków nie przywrócicie, pomimo że je obiecaliście? Cytując z waszego beesfund:
„Co z pełnymi wersjami gier?
Wśród Czytelników przez lata dokonał się wyraźny podział na tych, którzy twierdzą, że pełniaki to konieczność, i na tych, którym są one obojętne. Dlatego chcemy dać Wam wybór i wprowadzić nowy system prenumeraty, który będzie pozwalał na dostęp do pełnych wersji gier.”
Czemu daliście taką marchewkę na kiju?
To jest ważna nauka dla czytelników, którzy nie mają jeszcze praw wyborczych (są w ogóle tacy?): czym się różni kampania wyborcza od tego, co po wygranych wyborach 😉
W pierwszym wpisie, informującym o zmianach w cyklu wydawniczym pisma, redaktor naczelny niejaki „Spikain” upierał się, że wcale nie oszukali Czytelników i fanów, którzy doinwestowali magazyn.
Po tym, gdy wypunktowałem mu KILKANAŚCIE kłamstw z treści zbiórki, chłopak nagle zamilkł, a dziś już na CD-Action w ogóle się nie udziela 🙂
Za kłamstwa, matactwa i niedotrzymanie obietnic, które CD-Action wyceniło na 1 milion złotych, życzę periodykowi upadku i już do końca jego dni (a powiadam Wam, że gdy skończy się im zawinięta kasa ze zbiórki, to ogłoszą „nierentowność” magazynu) będę na niego pluł. Już zresztą rekrutują „newsmanów” na portal by pisali newsy za 5pln od sztuki. To za co my ku*wa zapłaciliśmy w zbiórce? Za nowych newsmanów na portalu i rozwodnienie miesięcznika w kwartalnik o 3x wyższej cenie?
To jest kpina i dlatego też powziąłem pewne kroki prawne. Mieszkam w Niemczech, mam prywatnego prawnika Polaka pracującego w DE, przesłałem mu treść zbiórki, dokumenty które otrzymałem itd. W końcu jestem udziałowcem, a właściciele CDA mnie oszukali. Nie dbają tym samym o moje interesy jako inwestora. Mam nadzieję, że będzie możliwość wystosowania pozwu indywidualnego lub zbiorowego. Mam czas i chęci 😉
Najgorsze w tym wszystkim to że było ZERO komunikacji we wszystkim. Mają Facebooka i Twittera, a Discord to echo komnata.
Żadnego pokazania prac nad stroną nie było, żadnej aktualizacji na temat pełniaków, a teraz nie ma nic na temat przywrócenia GIFów (co działały na starej stronie) czy kanału RSS.
Czy Redakcja cały czas działa na zasadzie „My wiemy lepiej”? Teraz nic nie mówią do czytelników, a mówili że „Będziemy się lepiej komunikować”.
Ostatni numer CD Action w wersji cyfrowej nabyłem w poprzednim roku i pomimo, że nie kupuję nowszych wydań to okazjonalnie wciąż zaglądam na stronę internetową, cieszącą nowym designem i treścią. Jakkolwiek znane tak wielu czasopismo nie jest już tym samym dla mnie z kilku przynajmniej powodów. Powodem może być i jest brak starszych współpracowników, tak bardzo angażujących się w budowę CDA z ich recenzjami/ publicystyką, całym tym wzorcem merytorycznym pozostającym na niezmiennie świetnym poziomie. Znacznej transformacji uległa w końcu sama zawartość (choćby płyty zastąpione zdrapkami, po czym tym drugim zdarzył się podobny wypadek – podobny, bo jednak nie zostały zastąpione niczym konkretnym; tu coś dodano, tam odjęto i pismo przeszło zabieg liposukcji) podobnie jak polityka wydawnicza. W mojej pamięci jest przecież ten moment gdy listy antyfanów wywoływały salwy śmiechu, info z działu sprzętowego o nadchodzącym GeForce FX5950 Ultra/9800 GTX bądź inszym ATI wprowadzały w stan ślinotoku (będąc już po szkole średniej mogłem pomarzyć), a pachnąca świeżym nadrukiem okładka z załączonymi płytami CD (później DVD) jeszcze z lat .90 cieszyła za każdym razem w czasie w którym dostępu do internetu nie było bądź był on z przyczyn technicznych mocno utrudniony „chwilę później”. Tym samym niegdysiejszy „duch” legendarnego skądinąd magazynu się wziął i ulotnił, a gdzieś po drodze do metryki przybyło mi długich miesięcy i mentalnie na zawsze już pozostałem z dawną jego formą. Dziś pozostają nam twory typu EGS dające dostęp do dużych tytułów za darmo z cotygodniową tychże aktualizacją czy powszechnym dostępie do sieciowych recenzji w formie wizualnej jak i tekstowej (znający co nieco angielski mają dostęp do szerokiego spektrum publikacji zagranicznych). Tu prasa drukowana, choć treściwsza, przechodzi trudny okres i kwartalny cykl wydań nie dziwi. Żywot papierowego CD Action winien zakończyć się dobry czas temu całkowicie oddając miejsca wersji cyfrowej. Pomimo negatywnego wydźwięku mojej opinii jako były czytelnik, bardzo doceniam wkład całej redakcji i życzę im kolejnych, dobrych lat na drodze do zaistnienia w świadomości młodszych pokoleń.
Niby dlaczego chcesz nam odebrać formę papierową ?
Ja nikomu nie zabieram formy cyfrowej…
Powinny być obie formy i koniec tematu.
powinny byc trzy formy
racja 🙂
🙂
Pytanie do redakcji 😉 Planujecie może skany czy też ewydania dla archiwalnych numerów? Szczególnie jestem zainteresowany numerami 2005 w górę 🙂
Z ceną to trochę przedobrzone, prawie cztery dyszki, odrobinę za dużo 🙂
Smuggler napisał niżej że CDA to „pismo dla graczy”. To taki sofizmat, aby uniknąć kontrowersji w przypadku twierdzenia że CDA powinno być „pismem o grach”.
Ten marketingowo/logiczny zabieg wymaga naświetlenia, więc rozwinę: bez obaw można założyć że większość graczy interesuje się seksem, jedzeniem, używkami, motoryzacją a nawet wędkarstwem.
Proponuję więc wprowadzić działy: PIERSI MIESIĄCA, GOTUJ ZE SMUGGLEREM, PIWA ŚWIATA, NAPRAWIAMY AUTO i NAJLEPSZE ŁOWISKA.
Ej, to by było nawet niezłe. Zaprenumerowałbym.
Nice
Jakby co to mogę odstąpić kod
Przeczytałem już prawie cały nowy numer i jestem zachwycony. Zasadniczo utrzymał bym obecna formułę, bo jest świetna. Masa ciekawej publicystki. Podoba mi się rozwinięcie horyzontów i jestem za kolejnymi artykułami pokroju Husarii.
zacny troll, milordzie.
Polecam książkę pt „Husaria. Duma polskiego oręża”. Kosztuje tyle samo co CDA, odzyskane strony proponuję przeznaczyć na recenzje gier, a panom lubiącym husarię w piśmie „o grach” polecam grzecznie „wyp….”.
Ty serio czy jednak wypuścili cię niadawno z psychiatryka ?
To jest gazeta o grach dla graczy a nie przewodnik historyczny dla zdających maturę…
GRY GRY GRY a nie bzdety o husarii czy zośce…
Uważaj na słowa – sugerowanie komuś, że jest psychicznie chory, bo nie podziela twoich opinii, to proszenie się o kłopoty. Traktuj to jako ustne ostrzeżenie, pierwsze i ostatnie.
Obiecuje poprawę ale czasem jak czytam takie trollowskie wpisy to przypoina mi się scena z filmu Miś – tak…ta z szafą…
„Łubudubu…Łubudubu……………..”
Aha, czyli jak komuś podoba się nowy numer (np. mi przypadł do gustu) i czegoś podobnego oczekuje od kolejnych wydań, to od razu troll, psychol, opłacony agent i cholera wie, co jeszcze? No, to jest dopiero ciekawe spojrzenie na sprawę.
Smuggler, czyli rozumiem że ty i reszta redakcji odzywacie się do czytelników TYLKO kiedy robią dramę pomiędzy sobą? A może jakiś update na temat pełniaków, RSS, zmian na stronie (gdzie np. działające GIFy)? Macie Facebooka i Twittera, nie reklamujecie Discorda, a i tak NIC na temat zmian czegokolwiek w CD-A. W sumie to chyba I tak nic nie powiecie bo „My wiemy lepiej”. Nic dziwnego że po wywaleniu pełniaków piracili wam czasopismo.
A mi z filmu „Skoro masz inne zdanie niż JA, to jesteś idiotą, idioto”.
ojojoj, chyba trochę się zmieniło w CDA, przynajmniej na stronie. Koleś który „zaprasza wypier…lać” jest broniony przez redaktora pisma 🙂 bo husaria w piśmie o grach? olaboga, toż to świętokradztwo! Zostanie ono gorącym żelazem wypalone na torsach niewiernych!
@winograd, nie zauważyłem żeby ktoś mnie bronił. Właściwie to jestem zdziwiony że jeszcze nie dostałem bana. Za takie wywrotowe treści na ppe dostawałem regularnie, aż znudziło mi się zakładanie nowych kont 😀 Tutaj to jest panie tolerancja. Na ppe to jest cyrk na kółkach, towarzystwo wzajemnej adoracji i gównotreści, wpisy reklamowe i ploteczki o niczym. A PSX Extreme już szoruje po dnie. Każdy numer wyrzucam po godzinie czytania do śmietnika. CDA jeszcze leży, mimo tych irytujących artykułów nie o grach.
Naprawdę chciałem żeby CDA trzymało poziom, ale rosnący dział publicystyka mnie po prostu przeraża, bo to jest droga donikąd. Jeśli chcemy utrzymać pismo wrzucając różne treści, to nie będzie to już pismo o grach ani dla graczy.
Czy Retro bedzie dostepne osobno czy bedzie sprzedawane tylko w prenumeracie?
Bedzie mozna kupic osobno.
Dziekuje za odpowiedz 🙂
Wygląda na to że jest już za późno na nabycie nr 03/22 w sklepie internetowym – link z początku wpisu przekierowuje do smutnej podstrony 404. Czy jest jeszcze szansa na papierową edycję, czy jesteśmy skazani na cyfrową?
nie przesadzaj, prawie w każdym kiosku Inmedio są.
Przeczytałem najnowszy numer od deski do deski. Zajęło mi to dwa miesiące, biorąc pod uwagę fakt posiadania rodziny, pracy, dodatkowych obowiązków i czytania książek – to jest wyczyn. Tym bardziej, że poprzednie numery choć kupowałem to nie byłem w stanie zapoznać się ze wszystkim.
Generalnie mam bardzo pozytywne odczucia. Na początku myślałem, że artykuły stricte nie growe jak ten o husarii, albo historii pamięci masowejsą niepotrzebne. Po lekturze pytałem – dlaczego tak mało? Nie wiem czy to pozytyw, ale po lekturze marzy mi się granie w Star Citizen. Na szczęście moja sakiewka działa tu jak tarcza 😀
Chyba najmniej do mnie trafił artykuł o musou – nigdy nie miałem z tym styczności, a teraz wiedząc co to jest wiem, że na pewno dam nie zrobię pierwszego kroku.
I nie rezygnujcie z AR – zdecydowanie dobrze, że jest 🙂
Mam teraz miesiąc czasu, więc wreszcie skorzystam z kodu do Legimi. A następny numer kupię 🙂
Z innej beczki. Ktoś byłby zainteresowany CDA z lat 2002- 2015? Prawie wszystkie. Stan różny. Szkoda wyrzucić.
Wszystkimi numerami to nie, ale część chętnie bym kupił, jeśli stan jest dobry. Mógłbyś napisać PM na forum? Nick mam taki sam jak tutaj.
Sorry, że nie na temat, ale kiedy będzie nowy numer Retro? Wiadomo coś więcej?
Razem z nowym CDA. Jest juz praktycznie gotowe, szlifujemy kolejne strony, wycinamy bledy, etc. Cierpliwosci. To bedzie dobra jazda.
Gdzie można dostać numer Retro nowy i starsze ?
To wydanie tylko cyfrowe , czy i papierowe ?
Ja bym nie liczył na rychłą odpowiedź 🙂
Przeczytałem nowy numer, dopiero teraz, więc okazuje się że nowy cykl wydawniczy nie jest złą opcją. Brakuje mi starego układu: newsów, zapowiedzi itd. W nowym piśmie wyszedł taki miszmasz. Niemniej jest tu masa ciekawych, wartościowych tekstów, jest co czytać.
Wizualnie nowy numer prezentuje się świetnie. Piękne, solidne tomisko. Czysta okładka to strzał w dziesiątkę. Papier w porządku. Jedynie marginesy można by trochę przesunąć tak, by nie trzeba naciskać magazynu chcąc przeczytać tekst bliżej środka.
Jestem zadowolony. Przedłużam prenumeratę.
Do osób narzekających, wróżących koniec pisma itp: wolelibyście nic niż magazyn w nowej formule? …
Trochę martwi mnie cena. Mi nie przeszkadza, jednak może nie zachęcić nowych czytelników a i po komentarzach widać, że zniechęciła część dotychczasowych. Żeby się nie okazało, że mimo takiego cyklu wydawniczego sprzedaje się mniej sztuk niż do tej pory.
Powodzenia!
Pozdrawiam.
>wolelibyście nic niż magazyn w nowej formule?
Opcji jest znacznie więcej. Ot choćby konkurencja z PSX w nazwie. Wychodzi co miesiąc. I ma recenzje. Otton już tam jest 😉
weź do ręki Fakt, Wprost, Newseek, a nawet Gość Niedzielny 😀
Tam też znajdziesz na pewno coś do przeczytania. Ot, choćby przepis na smaczną babkę.
Mi tam w sumie obojętne, mówi się trudno. Kupować będę pewnie z uzależnienia, ale gracze raczej nie kupią magazynu w którym nie ma treści o grach.
Co do cyklu, jest tak długi, że można zapomnieć jak wyglądał ostatni numer i kupić kolejny taki sam 😀
to kiedy zapowiedź następnego numeru?
za trzy tygodnie
LOADING.. (/)
ERROR LOADING 🙂
Ponawiam pytania: Jak ostatecznie wygląda sytuacja z dodaniem pełniaków? Jak idą pracę nad dodaniem RSS? Czy będą jakieś zmiany na stronie?
Rozumiem że wolicie się odciąć od fanów. Wasza wola, już I tak wam spiracili czasopismo.
A jak tam z cyfrowym dostępem do archiwalnych wydań?
Wygląda na to że redakcja ma gdzieś czytelników skoro nawet na proste pytania nie mogą odpowiedzieć.
Dokładnie, totalny brak komunikacji z czytelnikami. Albo myślą, że są tacy super, że i tak kolejne numery rozejdą się jak ciepłe bułki, albo przeciwnie, wiedzą że toną i nic się nie da zrobić 🙂 Więc nie ma sensu odpowiadać 🙂
Ciężko się cokolwiek dowiedzieć od Redakcji. A pytając gdzie są obiecane rzeczy Ghost odpisuje „Ale bez presji, jeśli uważasz, że to nadal za mało to trudno. W opcjach konwersji jest też możliwość anulowania prenumeraty.”. Widać za dużo czytelników.
Niech się dalej tak bawią i zobaczymy czy będzie im do śmiechu kiedy zobaczą jak kiepsko się sprzedał kwartalnik (bo pewnie się aż tak dobrze nie sprzedał) i może wtedy coś powiedzą.