Max Payne: Remedy stworzy remaki pierwszych dwóch części

Jedno było pewne: jeśli przyciśniesz kogoś zbyt mocno, to prędzej czy później będzie się chciał odwdzięczyć – albo powrócić w remake’u. Remedy pieczołowicie dba o swój dorobek i o to, by mógł zachwycać nowe pokolenia graczy. W zeszłym roku przygotowało ciepło przyjęte odświeżenie Alana Wake’a, a teraz zapowiedziało remake swojej najbardziej kultowej marki. Dzięki porozumieniu z Rockstar Games – obecnymi właścicielami praw do Maxa Payne’a – wkrótce doczekamy się łączonego wydania dwóch pierwszych odsłon serii.
Remedy nawiązało współpracę z Rockstarem po sukcesie pierwszej części gry, która na stałe zapisała się w pamięci graczy dzięki filmowej fabule opowiadanej za pośrednictwem specyficznych przerywników komiksowych, a także wprowadzeniu do świata gier bullet time’u. Dzięki wsparciu od twórców GTA, Max Payne 2: The Fall of Max Payne mógł się pochwalić znacznie większym budżetem, ale niestety nie powtórzył sukcesu jedynki. Sam Houser wspomina, że bardzo podekscytowało go, gdy Remedy wyraziło chęć powrotu do tych gier.
Jesteśmy wielkimi fanami gier, które Remedy stworzyło na przestrzeni lat. Nie możemy się doczekać, aż zagramy w te odświeżone wersje.
Po wydaniu drugiej części Maxa Payne’a, Remedy poświęciło się pracom nad Alanem Wakiem. Trzecią odsłonę serii przygotowało już studia Rockstara – Finowie służyli tylko konsultacjami na finałowym etapie prac. Tero Virtala z Remedy podkreśla jednak, że Max Payne zawsze zajmował szczególne miejsce w sercach całego studia.
Wiemy, że miliony fanów na całym świecie czuje to samo. Jesteśmy ogromnie podekscytowani, że ponownie będziemy mogli współpracować z Rockstar Games i przedstawić graczom w nowy sposób tę historię, akcję i atmosferę znaną z oryginalnych gier.
Pakiet obu gier jest przygotowywany z myślą o PC, PlayStation 5 oraz Xboksach Series X/S na znanym z ostatnich dzieł Remedy silniku Northlight. Gry są obecnie na wstępnym etapie prac, więc na premierę najpewniej poczekamy dłuższą chwilę. Swoją drogą ciekawe, czy Finowie wykorzystają okazję, by włączyć Maxa do swojego uniwersum. W końcu był taki wątek w Alanie Wake’u, o którym spekulowano od lat…
Czytaj dalej
23 odpowiedzi do “Max Payne: Remedy stworzy remaki pierwszych dwóch części”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
no i super 🙂
WOW! Super wiadomość. Ta legendarna gra/seria na to zasługuje.
Tyle lat, a ja dalej trójki nawet nie ruszyłem :p
to błąd, imo brakuje takich strzelanek – te animacje, bullet time i dobrze poprowadzona akcja ani na minutę nie spowodują znużenia
Jeśli zmienią tę przecudną buzię Maxa z POTĘŻNYM zatwardzeniem z pierwszej części, to ja tego nie kupuję.
A co powiesz na to, żeby przeskanowali jeszcze raz Sama Lake’a i obsadzili w roli Maxa w rimejku 1 i 2. Oczywiście robiłby te same srogie miny, ale wykorzystując najnowsze technologie.
A to wtedy zamawiam pre-order 😉
Jak słusznie zauważył ktoś na tt, trzeba na wszelki wypadek kupić pierwotne wersje, póki są jeszcze dostępne.
Odgrzewany kotlet czy wspaniała informacja?
Jestem sceptyczny co do tego jak im to wyjdzie… Pewna arkadowość MP1 może być nie do strawienia dzisiaj. A story komiksy z pierwszej części? Zrobią od nowa czy zostawią chociaż opcje włączenia starych? Mody? System prochów przeciwbólowych? Mogę mnożyć tak pytania jeszcze długo. Niby się cieszę… ale…
Grałem w Control, klimat i mechaniki były bardzo dobre. Używają tego samego enginu. Jeśli przeniosą styl i jakość w realia Noir i Maxa, to jestem zdecydowanie spokojny, będzie git.
Zobaczymy co z tego wyjdzie. Remedy ufam, Rockstarowi nie…
Jeżeli remaki będą na poziomie RE2, czekam z niecierpliwością. Przyznam jednak, że obawiam się 'wkładu’ Rockstara w te projekty.
Super, jedyne co się zestarzało to grafika (choć efekty ognia i wystrzałów dalej miodzio). Oby konstrukcja poziomów, koszmary senne i komiksowe przerywniki zostały zachowane.
Nigdy nie zagrałem w żądną część Max Payne czego bardzo szczerze żałuję. Remake obu gier będzie idealną okazją do naprawienia tego błędu.
No i to jest dobra wiadomość! Już nie mogę się doczekać.
Super, będę czekał na efekty. Bardzo dobra informacja. Byle ray traceing nie przysłonił mroku, który charakteryzuje oryginały
Czerwone remaki na Monte Cassino?
A co do gier, całkiem fajnie, choć oryginały są jak najbardziej grywalne i dzisiaj.
Na mnie większe wrażenie zrobiła gra The Punisher (2005) i z chęcią bym ograł ją ponownie w HD bez fanowskiej poprawki 16:9, który nie daje jakości jakiej powinna, tylko pytanie kto ma prawa do marki obecnie.
to prawda porządnie zrobiony punisher byłby wymagany
to bardzo dobra wiadomość w przeciwieństwie do mojego ślubu…termin lipiec
komentarze na forum o grach to prawdopodobnie złe miejsce na takie pytania, ale… jeśli uważasz swój ślub za złą wiadomość, to może warto się jeszcze zastanowić…? Obowiązku nie ma (wbrew pozorom) 😛
Jakby to ładnie powiedzieć, ślub nowo rodzone dobrze zadbane pokolenie (dzieci) to naturalna kolej rzeczy. Byłem większość życia buntownikiem i miało to skrajny wymiar buntowałem się nawet przed: disco polo, niezrzeszonymi działaczami społecznymi, celebrytami czy casualami . Dziś już wiem, że prywatne życie i moje własne wybory są znacznie cenniejsze niż to przeciw czemu się buntowałem, tak więc pozostaw tamten komentarz jako ostatni przekaz przed prawdziwie dorosłym życiem jakie by ono nie było.
Oczywiste że kupuję 😀