Koniec wspólnych kont? Netflix traci użytkowników

W pierwszym kwartale bieżącego roku Netflix chciał pozyskać 2,5 mln nowych subskrybentów. Okazało się jednak, że ambitne plany spaliły na panewce i ostatecznie znany serwis streamingowy zanotował stratę użytkowników. Cieniem na wynikach, jak się okazuje, położyła się wojna na Ukrainie. Ale nie tylko.
Rosja? Nietflix!
Siłą rzeczy wyjście Netflixa z Rosji odbiło się na wynikach finansowych. Netflix, podejmując decyzję o opuszczeniu tamtego rynku, musiał pożegnać się z aż 700 tys. subskrypcji. W tym samym czasie koncernowi udało się pozyskać pół miliona nowych użytkowników, koniec końców więc kwartał zakończył z wynikiem 200 tys. subskrypcji mniej. Rozdźwięk pomiędzy planami a rzeczywistością jest zauważalny, z tego powodu cena akcji Netflixa spadła o ok. 25%.
Koncern przyznał również, że zanotował duży odpływ użytkowników na terenie USA i Kanady. Z abonamentu zrezygnowało tam 600 tys. subskrybentów. Tutaj najprawdopodobniej główną przyczyną była niedawna zmiana cen usługi.
Współdzielenie kont dużym problemem
Przy okazji prezentacji wyników Netflix ujawnił również, że na 222 miliony subskrypcji przypada 100 milionów „pasażerów na gapę” – na tyle bowiem koncern oszacował liczbę współdzielonych kont. Innymi słowy prawie co drugi opłacający konto udostępnia je komuś spoza danego gospodarstwa domowego. I z faktem tym Netflix zamierza walczyć.
System ten działa już na terenie Chile, Kostaryki i Peru. Tamtejsi użytkownicy mogą dodać do konta dodatkowego użytkownika – oczywiście nie za darmo. Przyjemność ta kosztuje w przeliczeniu na polską walutę od 9 do 12 zł i bez wątpienia stanowi próbę zarobku na osobach korzystających z danego konta „na doczepkę”. Jeśli system się sprawdzi, to możemy być pewni, że pojawi się również w Polsce.
Co ciekawe, stawki zostały najwyraźniej opracowane tak, żeby opłacało się to obydwu stronom. W tej chwili najtańszy abonament Netflixa wynosi 29 zł – Netflix więc na dodatkowym użytkowniku zarobi swoje, a ten ostatni tak czy inaczej zaoszczędzi. Choć „za darmo” już raczej nie będzie mógł oglądać.
Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Koniec wspólnych kont? Netflix traci użytkowników”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Żeby oni tyle uwagi poświęcali nad jakością treści…
Cóż kasza ważniejsza od jakości.
Jakość treści na netflixie jest bardzo dobra i w zdecydowanej większości przypadków ich seriale są powyzej przeciętnej.
Zwłaszcza wiedźmin 😂
Odpływ mnie nie dziwi, co bardziej to czemu tak późno on nadszedł jak na Netflixie serio nie ma co oglądać. Dobrych seriali jest tyle, że na palcach jednej ręki można policzyć, a przecież na sezony czeka się czasem bardzo długo – po co więc w tym czasie za to płacić? Ostatni serial jaki oglądałam to Arcane i to na zasadzie „no mam dostęp do Netflixa to sobie obejrzę bo czemu nie”. Jakbym go nie miała to pewnie bym nie obejrzała do teraz, zwłaszcza, że drugi sezon wyjdzie za milion lat i wszyscy dawno zapomną co było w pierwszym…
Nie wiem czy to ja się już zestarzałam, ale mam wrażenie, że kinematografia jest martwa już od kilku lat. Ani w kinach nic ciekawego nie leci, ani właśnie na Netflixie/HBO/Amazon nie ma żadnych ciekawych seriali, które wpadłyby w mój gust.
Patrząc na wyniki ogladalności to raczej netflix nie musi się o nią martwić xd.
No to już jak sama wspomniałaś kwestia gustu. Musiałem wygoglowac co to to arcane i szczerze to nawet 10 sek by mi na niego było szkoda. A siedzę ostatnio po 2,3 odcinki dziennie i oglądam swój serial na netflixie. 😉 Tak, że kino jest duże jak muzyczny świat, a nie monotematyczne
Wtedy dopiero zobaczą „odpływ” użytkowników. 60 złotych miesięcznie za luksusową pierdołę to dla przeciętnego Polaka za dużo, ale jak podzieli się na 3/4 osoby wtedy jest spoko. Oby te plany nie wypaliły.
Nie, to z całą pewnością nie jest „za dużo”, problem leży gdzie indziej. Jeżeli za te same 60 złotych możesz wykupić dostęp do dwóch, a nawet trzech platform jednocześnie, to oferta Netflixa jest zwyczajnie nieopłacalna – i to jeszcze przed uwzględnieniem przepaści jakościowej.
Ja obecnie płacę 60zl i korzystam razem z bratem, już wcześniej się zastanawiałem czy nie zrezygnować. Jeżeli flix podniesie znów ceny, a ramówka będzie taka sobie to se odpuszczę. Wole już crunchyrolla d+ hbo i amazona wykupic w miejsce netflixa, a najwyżej wykupowac go na seriale które chce obejrzeć. Wiedźmin Umbrella czy Dziwne dzieci i rzeczy
Netflix ma taki sobie kontent, za cenę 2-3x wyższą niż Amazon, czy HBO. Wykupiłem najwyższy abonament właśnie po to żebym mógł dzielić się kontem z bratem, rodzicami i dziewczyną, ale jak każą mi jeszcze dodatkowo dopłacać, to pewnie po prostu zrezygnuję z platformy, z której ostatnio i tak się prawie korzysta…
Amazon to 60zł na rok mnie kosztował. Czyli 1/12 Netflixa.