GeForce RTX 4090 – ile węgla (i nie tylko!) można kupić za tę kartę?

Model referencyjny, Founders Edition, został przez Nvidię wyceniony w naszym kraju na 9699 zł. Pierwotnie miała to być kwota o trzy stówki mniejsza, jednak ze względu na zawirowania związane z kursem złotówki ostateczna cena wzrosła. Innymi słowy, to prawie 10 000 zł. Auć. Ale dobra, załóżmy, że mamy taką gotówkę i chcemy ją wydać na granie: czy są jakieś rozsądne alternatywy?
Konsole i nie tylko
Pierwsze, co przychodzi na myśl, to oczywiście królestwo konsol. Jak pewnie pamiętacie, niedawno sprawdzaliśmy, ile tak naprawdę kosztuje PlayStation 5. Rozstrzał kwot jest naprawdę spory i uzależniony od różnych towarzyszących konsoli dodatków – zobaczcie zresztą sami. Można jednak założyć, że najnowsze dziecko Sony będzie nas kosztować ok. 3100 zł. No to kupujemy – zostaje 6600 zł. Pokaźna suma. To co, telewizor? Niech będzie OLED – powiedzmy – 55 cali. Rozsądny zakup z zeszłorocznej oferty czołowych producentów to wydatek rzędu 3800-4000 zł. Weźmy więc do zestawienia tę niższą kwotę. Komplet PS5 + TV kosztuje zatem 6900 zł, zostaje nam 2800 zł. Co można z tym zrobić? Przykładowo zainwestować w abonament na gry. PlayStation Plus Premium to 480 zł rocznie, co przekłada się na prawie sześć lat dostępu do oferty Sony.

Koniec końców więc w cenie RTX-a 4090 kupimy PlayStation 5, OLED-a 55 cali i niemal sześcioletni dostęp do gier w ekosystemie Sony. A co z Microsoftem?
Na stronie Microsoftu Xboksa Series X kupimy za 2400 zł. Dla uproszczenia arytmetyki weźmy ten sam model telewizora. Do dyspozycji pozostaje nam zatem 3500 zł. Xbox Game Pass Ultimate to koszt 55 zł miesięcznie, co w sumie daje nam lekko ponad pięć lat dostępu do biblioteki gier.
Podsumowując, pieniądze potrzebne do zakupu RTX-a 4090 przekładają się na Xboksa Series X, telewizor OLED 55 cali i przeszło pięć lat nielimitowanego dostępu do gier w ramach ekosystemu Microsoftu.

Niezależnie więc od wyboru konsoli, mamy w podanej kwocie sprzęt do grania oraz dostęp do tytułów, który wystarczy – śmiało to można założyć – na całą obecną generację. No dobra, ale co, jeśli mimo wszystko chcemy pozostać w krainie pecetów?
Jaki pecet?
Pecet pecetowi nierówny, poza tym można sobie taką maszynkę złożyć samemu, szukając okazji i bardziej korzystnej konfiguracji – dla uproszczenia sytuacji popatrzmy jednak na gotowce. Za niecałe 9500 zł dostaniemy teraz od ręki skrzynię wyposażoną w Ryzena 7 5800X3D, RTX-a 3080 rodem z Gigabyte’a, 32 GB RAM-u 3200 MHz marki Lexar oraz dysk SSD 512 GB tej samej firmy. Całość na płycie Gigabyte B550 GAMING X V2 z zasilaczem Krux Generator 750W. Tyle że to kwota obejmująca sam komputer – bez peryferiów. A co w sytuacji, gdy jednak potrzebujemy np. monitora?

Ponownie: poczyńmy parę założeń. Prywatnie lubię monitory ultrapanoramiczne – poszukajmy więc rozsądnego ekranu 3440 × 1440 o przekątnej 34″. Da się takowy kupić za 1700 zł. Do tego doliczmy 300 zł na klawiaturę mechaniczną oraz – powiedzmy – 200 zł na przyzwoitą myszkę. Przydałyby się jeszcze słuchawki. Tutaj też dochodzi 200 zł na całkiem niezłe, ale wciąż w miarę tanie muszle. Razem to 2400 zł. Po odjęciu tej kwoty od ceny zakupu RTX-a 4090 pozostaje nam do dyspozycji 7300 zł. Poszukajmy więc odpowiedniej skrzyni. Od ręki podaną kwotę można wydać na „budę” z procesorem Intel Core i5-12600KF, kartą Manli GeForce RTX 3070 Ti, 16 GB RAM-u 3600 MHz firmy Patriot oraz z dyskiem Lexar 1 TB. Płyta? MSI Z690 P PRO, całość zaś sparowana jest z zasilaczem SilentiumPC Vero L3 700W.

W obydwu przypadkach można oczywiście dyskutować nad sensownością konfiguracji, jej aspektami i ewentualnym zastąpieniem jednych podzespołów innymi. Tak czy inaczej całość pokazuje, że chcąc nabyć komputer za kwotę zakupu GeForce’a RTX 4090, możemy to zrobić – i nadal będziemy mieć naprawdę mocny sprzęt.
A co, jeśli w ogóle nie chcemy wymieniać naszego starego gruchota lub wręcz wolimy grać na maszynie biurowej czy kilkuletnim laptopie? Tutaj z pomocą mogą przyjść usługi streamingowe. Popatrzmy na GeForce Now. Obecnie prócz ograniczonego, darmowego planu mamy tam do dyspozycji zabawę w 1080p lub do 4K – w cenie odpowiednio 498 zł oraz 980 zł za rok. Biorąc jako podstawę kwotę 9700 zł, daje nam to kolejno prawie… 20 i 10 lat grania z wykorzystaniem chmury Nvidii Oczywiście w GFN nie znajdziemy wszystkich tytułów, jednak podany horyzont jest wręcz aż absurdalny: zapewne po drodze oferta producenta kart GeForce w tej kwestii zmieni się parę razy, a i w usłudze pojawią się nowe gry.
Jak widać, z której strony by nie spojrzeć, zakup RTX-a 4090 jest w zasadzie bezsensowny. To karta dla specjalistów, turbofanów i entuzjastów z bardzo grubym portfelem. No ale pomarzyć można – a potem kupić coś zdecydowanie bardziej opłacalnego.
Trochę wariactw
Komputery i konsole odhaczone – ale co poza tym? W zimie trzeba czymś grzać, a choć GeForce RTX 4090 ze względu na wysoki pobór mocy nieźle się do tego nadaje, to mimo wszystko węgiel jest lepszy. Za kwotę 9700 zł możemy nabyć prawie 5,5 tony zapakowanego w worki ekogroszku Pieklorz z kopalni KWK Chwałowice – oczywiście jeśli będziemy mieli niebywałe szczęście, bo zakupy na stronie pgg.pl to loteria i droga przez mękę.

Kupimy też sobie opla. A konkretniej – Astrę II, rocznik 2006 z deklarowanym przebiegiem lekko poniżej 300 tys. km. Można śmiało założyć, że samochód posłuży równie długo, co RTX 4090 – choć koszty serwisowania w tym przypadku będą jednak wyższe. Oszczędzimy za to na paliwie, bo samochód ma LPG.
Cena RTX-a 4090 odpowiada również kwocie zakupu 36 g czystego złota oraz 3,1 kg czystego srebra – licząc według obecnych cen giełdowych kruszcu. W praktyce więc i po uwzględnieniu marż pośredników byłoby tych metali szlachetnych trochę mniej.
Jak widać, wybór jest duży. To co, kupujecie RTX-a 4090 czy raczej coś innego? Czekamy na wasze typy.
PS. O nowej zabawce Nvidii szerzej napiszemy niedługo.
Czytaj dalej
10 odpowiedzi do “GeForce RTX 4090 – ile węgla (i nie tylko!) można kupić za tę kartę?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Sprzedam opla.
Obstawiałem, że taki właśnie będzie pierwszy komentarz pod tym tekstem. Nie zawiodłem się. 🙂
Spróbuję przetrwać zimę nie ogrzewając domu i nie włączając światła (i komputera). Jeśli się uda to za zaoszczędzone pieniądze kupię sobie RTX 4090, ale go nie będę używał, bo prąd za drogi i trzeba oszczędzać. W sumie to do komputera nie będę nawet wkładał bo już na zasilacz nowy nie starczy. Przynajmniej somsiad skiśnie jak mu pokażę to bydle 🙂
😀
A wymieniają gdzieś te karty za nerki? Wziąłbym od razu z 5, to na święta rodzinie się da.
Dobra, przekonaliście mnie, kupuję tego RTXa. Wyobrażacie sobie, jak Heroes 3 musi na tym zapierniczać?!
Parę miesięcy temu myślałem, że będę zmuszony do wymiany całego kompa (niektóre gry się w ogóle nie uruchamiały, albo komp się restartował, zawieszał, wywalał do pulpitu itp.) , ale skończyło się na bieda-upgrade za około 620 zł i znów jestem królem Full HD, no może księciem.;)
Sprzedałem procesor sześcioletni, a kupiłem pięcioletni (dopłata120 zł) – 30% zysku na taktowaniu, zmiana pasty w starej grafie (30 zł) i nowa, markowa obudowa z przeceny ( 470 zł). Wszystko teraz śmiga bez problemów i wizualnie mam „nowego” kompa. ;p
I mam nadzieję przeczołgać się na tym zestawie tak jeszcze 2 – 3 lata do kolejnej hossy na krypto, bo mój pomysł na zaoszczędzenie tych 10 tysięcy na wymianie komputera, to inwestycja w krypto.
Wierzę w takie cuda, jak emeryt w pielgrzymkę do Częstochowy, że te 10k zł zainwestowane obecnie w bessie,da mi zwrot 5x – 10x w hossie, więc za parę lat kupię sobie 10 nowych komputerów za pieniądze przycebulowane dzisiaj. Ale na pewno nie kupię wtedy najdroższej karty na rynku, to moim zdaniem absurd…
po co takie januszexowe porownania – ile/co moge za to kupic? jak kogos stac, to kupuje. porownywanie wydajnosci RTX 4090 do PS5 jest bezcelowe.
4090 wyrasteryzuje wszystko w natywnych 4K w 100+ fpsach, a PS5 ani zaden inny model GPU nie.
zamiast takich beznadziejnych artykulow zrobilibyscie krotki research w necie odnosnie wydajnosci i cos o tym naskrobali.
artykul na poziomie WP, gdzie ludzie w komentarzach pisali nie wiecej niz ”a kogo to obchodzi, kto to kupi”.
od siebie dodam z tego co udalo mi sie zlepic na wlasna reke:
-nie przeplacajcie za najdrozsze modele typu ROG Strix, itd., bo roznica miedzy Founder’sem a w/w to doslownie 2-3fpsy, a roznica w cenie nawet 2k+
-wydajnosc per Watt splaszcza sie poza oknem 60-80% poboru mocy; wiecej poboru mocy niz 80% na tej karcie to tak naprawde krecenie pustych Watów i wywalanie zlotowek w bloto.
Przypomniał mi się komentarz z (chyba) X-komu pod ofertą któregoś z topowych Ryzenów – „Kto kupi procesor za tyle pieniędzy, chyba złodziej albo chciwe korporacje”.
Te bym zechiał taką kartę graficzną