rek

Twórca „Nawiedzonego domu na wzgórzu” szykuje „Mroczną Wieżę” dla Amazona

Twórca „Nawiedzonego domu na wzgórzu” szykuje „Mroczną Wieżę” dla Amazona
Kuba "SztywnyPatyk" Stolarz
Mike Flanagan znów bierze się za Stephena Kinga.

W mojej skromnej opinii Mike Flanagan to jeden ze światlejszych twórców, jakich mainstream trzyma obecnie w garści. „Nawiedzonym domem na wzgórzu” i „Nawiedzonym dworem w Bly” pokazał, jak powinno się łączyć psychologiczną grozę z tą bardziej widowiskową, „Ouija: Narodziny zła” zrobiło to, co powinna była robić „jedynka”, a „Doktor Sen”, podjąwszy się naprawdę trudnego zadania bycia sequelem i filmowego, i książkowego „Lśnienia”, okazał się pewnie stać na własnych nogach. Nie pozwolę sobie na rozpisanie się o „Nocnej mszy” czy „Klubie Północnym”, bo byłoby z tego parę stron.

https://www.youtube.com/watch?v=f0R-d2EXAyk

Wszystkie wspomniane wyżej seriale powstały wyłącznie dla Netfliksa – i wyłączność ta jest od jakiegoś czasu przeszłością. Co prawda, w przyszłym roku na platformie ma się pojawić „Zagłada domu Usherów” na podstawie opowiadań Edgara Allana Poe, by twórca czuwał jeszcze nad scenariuszem i produkcją adaptacji komiksu „Coś zabija dzieciaki” (w Polsce wydane nakładem Non Stop Comics).

Flanagan wyrwał się jednak spod Netfliksa: stworzy dla Universalu ekranizację „The Season of Passage”, podobnie jak „Klub Północny” opartego na jednej z książek Christophera Pike’a, a do tego udało mu się nawiązać umowę z Amazon Studios; konkretnie prowadzonej przez niego i Trevora Macy’ego spółce Intrepid Films. Pierwszym ich wspólnym projektem, jakim zapowiedziano, jest serialowa adaptacja „Mrocznej Wieży” Stephena Kinga, która po „Grze Geralda” i „Doktorze Śnie” będzie dla Flanagana trzecim wzięciem się za twórczość mistrza horrorów.

https://twitter.com/flanaganfilm/status/1600869652908761089

W wywiadzie z Deadlinem twórca wyjawił, iż od zawsze marzył o zekranizowaniu tej serii w taki czy inny sposób; ma już napisany pilot, rozpisaną historię pierwszego sezonu i planuje co najmniej pięć serii. Rzecz ma być takim „passion project” Flanagana, że autor od ponad dwóch dekad ma w głowie gotowe pierwsze ujęcie.

Hollywood od dawna próbuje się wziąć za „Mroczną Wieżę”, historię o rewolwerowcu Rolandzie Deschainie, który usiłuje dotrzeć do tytułowego budynku, mającego stać na przecięciu wszelkich światów. W 2017 roku do kin trafił film z Idrisem Elbą w roli Deschaina i Matthew McConaugheyem, który jednak poległ pod względem i finansowym, i recenzji, i zgodności z oryginałem. Film, nie McConaughey.

2 odpowiedzi do “Twórca „Nawiedzonego domu na wzgórzu” szykuje „Mroczną Wieżę” dla Amazona”

  1. Pełna zgoda, Flanagan to naprawdę niesamowity twórca i gwarancja niesztampowego horroru. Klub Polnocny byl moim najmniej ulubionym jego serialem do teraz, ale i tak szkoda, ze skasowano drugi sezon. Na szczęście Flanagan opisal szczegółowo jego plan i finał, więc mozna powiedzieć, że nie zostaliśmy z totalnym cliffhangerem.

  2. Mroczna Wieża to jedna z najważniejszych i najlepszych serii, jeśli nie najlepsza, jakie przeczytałem. Film z Elbą i McConaughey był porażką pod każdym względem poza aktorstwem bo obaj panowie znowu stanęli na wysokości zadania. Szkoda tylko, że w ogóle zgodzili się zagrać w tej szmirze.
    Serial jest o wiele lepszym środkiem przekazu dla tego dzieła Kinga choćby przez to jak obszerne jest to dzieło. Nie było szans by w jednym, krótkim filmie pokazać poprawnie wydarzeń z 9 książek pisanych na przestrzeni 30 lat. Tu każda książka zasługuje przynajmniej na jeden sezon serialu.
    Czekam i to bardzo. Chyba w sumie na nic innego z Hollywood w tej chwili tak nie czekam jak na Mroczną Wieżę, która ma szanse być dobra.

Dodaj komentarz