Nową Nokię naprawimy samodzielnie w kilka minut

Nokia G22, bo o tym modelu telefonu mowa, trafi do sprzedaży już wkrótce, 8 marca, i wyceniona została na 150 funtów. Jak można wywnioskować po cenie, smartfon nie będzie posiadał niesamowitych parametrów, jednakże jego zaletą jest zupełnie coś innego.
Pokaż kotku, co masz w środku
Nokia nawiązała współpracę z firmą iFixit specjalizującą się w naprawach sprzętu. Dzięki temu posiadacze modelu G22 będą mieli możliwość zamówienia wszelkich niezbędnych części zamiennych, narzędzi oraz poradników prezentujących proces naprawy krok po kroku.

Producenci pochwalili się, że oprócz bezproblemowego dostępu do materiałów, użytkownicy będą w stanie uporać się z wymianą wadliwej baterii lub zbitego wyświetlacza w stosunkowo krótkim czasie. Jak podają, wyjęcie starej baterii i włożenie nowej to kwestia około pięciu minut, z kolei naprawa wyświetlacza ma zająć w porywach do 20 minut.

Trudno się nie zgodzić, że możliwość samodzielnej wymiany niemal każdego komponentu smartfona jest wyjątkowo wygodnym rozwiązaniem. Pozwoli ona zaoszczędzić nie tylko mnóstwo pieniędzy, które musielibyśmy wydać na naprawę sprzętu w serwisie, ale również i czasu.
Parametry i technikalia
Jak już zostało wspomniane, specyfikacja techniczna telefonu jest przeciętna, jednakże w tej cenie prezentuje się ona nad wyraz korzystnie. Nokia G22 wyposażona jest w ekran chroniony Gorilla Glass 3 o przekątnej 6,52 cala, rozdzielczości 720×1200 i częstotliwości odświeżania na poziomie 90Hz. Bateria o pojemności 5050 mAh posiada opcję szybkiego ładowania o mocy 20W.

Ponadto smartfon dysponuje 4 GB pamięci RAM, 64 lub 128 GB pamięci wewnętrznej, a całości dopełnia czterordzeniowy procesor Unisoc T606. System operacyjny to Android 12, który wedle zapewnień twórców będzie otrzymywał aktualizacje przez 2 lata od premiery omawianego smartfona. Jeśli interesuje nas aparat, to Nokia G22 wyposażona została w trio tylnych obiektywów – główny o rozdzielczości 50 MP oraz dwa dodatkowe: dwumegapikselowy czujnik głębi oraz 2 MP makro.
Podsumowując, Nokia G22 może być ciekawym wyborem dla osób szukających porządnego telefonu w przystępnej cenie. Brak problemu z dostępnością części zamiennych i możliwość samodzielnej naprawy jest ogromnym atutem, pod warunkiem, że nie będziemy musieli z niej zbyt często korzystać. Ruch Nokii jest jednak niezwykle istotny z punktu widzenia konsumentów i miejmy nadzieję, że w ślady za fińską firmą wkrótce ruszą inne korporacje, które pozwolą nam na swobodną wymianę komponentów w ich smartfonach.
Czytaj dalej
-
Cliff Bleszinski pobłogosławił fanowski remaster pierwszego Unreala. „Młodsi gracze...
-
Control z darmową aktualizacją na PS5 i Xboksach Series X/S. Twórcy udostępnili...
-
Oto 10 gier, które cieszą się największym zainteresowaniem na Steamie....
-
Pragmata nie będzie mieć coopa i jest ku temu solidny powód. „Chcemy...
4 odpowiedzi do “Nową Nokię naprawimy samodzielnie w kilka minut”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Myślę, że w średniej półce i flagowcach nie ma na to szans. No bo co ten bezczelny klient sobie myśli? To my tu specjalnie usuwamy możliwość aktualizacji i wsparcia smartfona po mniej więcej dwóch latach, a ten by jeszcze dalej chciał z niego korzystać? I jeszcze baterię sobie bez problemu wymienić? W d**ach się poprzewracało tym ludziom.
W Huawei wymienisz baterię za 100 zł (łączny koszt baterii i usługi).
To nie jest naprawa, tylko wymiana części. Czekam aż lokalni „naprawcy” telefonów będą w stanie zamówić poszczególne komponenty płyty głownej po 10$, zamiast całą za 100$. Na ten moment to jest KOLEJNY PR stunt.
Lubię to