Monster Energy: Producent napojów energetycznych uzurpuje sobie prawo do słowa „Monster”

Pomimo kreowania swojego wizerunku jako „napoju dla graczy”, Monster Energy zdaje się nie darzyć branży growej przesadną sympatią. Tym razem na celowniku firmy posiadającej renomę trolla patentowanego znalazło się niewielkie studio Glowstick Entertainment.
Patent na potwora
Czy można mieć wyłączność na słowo powszechnie występujące w języku? Prawnicy firmy Monster Energy są zdania, że jak najbardziej. Wystosowali oni listę żądań, nie wdając się nawet uprzednio w żadną dyskusję, ani nie pozostawiając pola do negocjacji.
W tym miejscu warto też przypomnieć o ubisoftowej produkcji Immortals Fenyx Rising. Miała ona pierwotnie ukazać się pod zupełnie innym tytułem – Gods and Monsters. Dlaczego uległ on na zmianie? Powód możecie wywnioskować na podstawie sytuacji opisanej w niniejszym newsie.
Samo Monster Energy swoje uzurpowanie praw do słowa „monster” oraz jego wszelkich wariacji argumentuje faktem, że stosowanie go w tak wielu przypadkach może wprawić odbiorców w konsternację. Jeśli więc kiedyś przez przypadek podczas wizyty w Żabce zamiast energetyka zaopatrzycie się w grę wieloosobową z gatunku horrorów, to znaczy, że prawnicy korporacji mieli rację. W końcu jak wiadomo, przed pojawieniem się marki owych napojów energetycznych, wyraz ten był absolutnie nieobecny w języku angielskim i nikt wcześniej o żadnych „potworach” nie słyszał.
Dawid kontra Goliat
Glowstick Entertainment, które padło ofiarą nadgorliwych prawników Monster Energy, łaskawie otrzymało prawo do zachowania obecnego tytułu ich produkcji. Warunek jest jednak taki, że wstrzyma się od wykorzystywania słowa „Monster” oraz jego odmian w swoich przyszłych dziełach. Jakby tego było mało, w przypadku zaakceptowania postawionych warunków, studio straciłoby także przywilej korzystania z białego i zielonego logo na czarnym tle, jako że Monster Energy, jak widać, posiada na wyłączność także i wspomniane kolory.
CEO Glowstick Entertainment postanowił jednak stawić czoła korporacji i nie przystawać na jej żądania:
Mężczyzna jest zdeterminowany i zamierza dociekać swoich praw. Ponadto obiecał na bieżąco publikować wszelkie informacje otrzymane od prawników Monster Energy, aby przedstawić sposób ich działania i taktykę potencjalnym ofiarom podobnych zagrywek w przyszłości.
Czytaj dalej
4 odpowiedzi do “Monster Energy: Producent napojów energetycznych uzurpuje sobie prawo do słowa „Monster””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
To dobrze, że gościu nie dał się zastraszyć, życzę mu powodzenia, a monsterowi CHwD!
„W tym miejscu warto też przypomnieć o ubisoftowej produkcji Immortals Fenyx Rising”
A także o produkcji pt. Scrolls
https://cdaction.pl/newsy/mojang-vs-bethesda-rozprawa-sadowa-o-prawa-do-nazwy-scrolls-zakonczona-tytul-nalezy-do
Mojang nie dał sobie w kaszę dmuchać.
O ironio później mojang i bethesda trafili do microsoftu XD
Ajajaj, nazwy energy-powera w puszce i gry komputerowej zawierają to samo słowo! Ale jestem skonsternowanyyy!
PS. Młodzi to nie pamiętają, ale lata temu CD-Projekt „zatrejdmarkował” na wyłączność wyraz „Cyberpunk”.