Facebook, TikTok i Snapchat pozwane przez amerykańskie szkoły

Jak podaje The Verge, amerykański okręg szkolny Howard County Public School System ze stanu Maryland pozwał Metę, Google’a, Snapchata i ByteDance (właściciela TikToka). We wstępie do długiego dokumentu autorzy piszą, że kryzys zdrowia psychicznego wśród amerykańskich dzieci jest „napędzany niebezpiecznymi i uzależniającymi mediami społecznościowymi”.
Biznes, który niszczy młodych
Przedstawiciele okręgu szkolnego twierdzą, że wzrost popularności platform społecznościowych wśród młodych ludzi jest wynikiem przemyślanych wysiłków, których celem jest skłonienie nastolatków do kompulsywnego zaglądania na Facebooka czy TikToka. Autorzy podkreślają, że techniki, z których korzystają korporacje technologiczne, opierają się na wykorzystaniu wiedzy o psychologii i neurofizjologii nastolatków, a celem uzależniania młodych od swoich produktów jest czysty zysk. Argumentując za tak postawioną tezą, przedstawiciele Howard County Public School System kładą nacisk na wszechobecne w mediach społecznościowych mechanizmy nagrody, które stymulują wydzielanie dopaminy. Zdaniem autorów, młodym osobom, z uwagi na ich niepełną dojrzałość emocjonalną, tym trudniej jest przeciwstawić się podobnemu wpływowi mediów.
Oprócz oskarżeń o celowe projektowanie platform w sposób uzależniający, w pozwie poruszone zostają również kwestie ukrywania ich szkodliwego wpływu przed użytkownikami, nieefektywnych mechanizmów służących do weryfikacji wieku czy przyczyniania się mediów do wykorzystywania seksualnego osób niepełnoletnich. Autorzy wskazują, że nastoletnie użytkowniczki platform mogą zostać łatwo wyszukane przez przestępców seksualnych, a następnie cyfrowo molestowane lub zachęcane do przesyłania erotycznych zdjęć, które mogą stać się przedmiotem szantażu.
Niektóre okręgi szkolne w innych Stanach, m.in. w Kalifornie, na Florydzie czy w Alabamie, również zgłaszały podobne pozwy w sprawie gigantów technologicznych. W odpowiedzi na maila od The Verge, przedstawiciele korporacji odrzucali oskarżenia, twierdząc, że na ich platformach działają systemy, które ograniczają potencjalnie krzywdzące treści (Facebook) czy podkreślając współpracę z ekspertami od rozwoju psychicznego dzieci (Google).
Czytaj dalej
5 odpowiedzi do “Facebook, TikTok i Snapchat pozwane przez amerykańskie szkoły”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Najlepsza jest weryfikacja wieku, polegająca na podaniu daty urodzenia. Mnie to tylko wkurza, bo muszę wpisywać datę, choć oczywiste jest, że byle jełop poda zmyśloną. No zabezpieczenie idealne.
To jest zabezpieczenie, ale dla twórców, żeby nikt się nie czepiał, że pozwalają nieletnim korzystać ze swoich usług. I właściwie na tym powinno się to kończyć, bo po pierwsze co ich obchodzi, że ktoś nie upilnuje swojego dziecka, a po drugie w jaki sposób mieliby to weryfikować? Na szczęście do internetów nie trzeba się logować dowodem, więc póki co „durna weryfikacja wieku” pozostanie z nami i oby trwała jak najdłużej.
Jeżeli coś jest nieskuteczne, to należy to wywalić lub zmienić, a nie zostawiać, żeby przeszkadzało. Ta weryfikacja wieku to zwykły bubel, kompletny bezsens. To totalna amatorszczyzna i należy jej się wstydzić.
ale dlaczego nieskuteczne? przecież nigdy nie chodziło o prawdziwą weryfikację wieku, a o podkładkę prawną. I jako podkładka spełnia swoją rolę skutecznie
Ach, żeby serwisy streamingowe z równą skutecznością sprawdzały, skąd loguje się użytkownik i czy nie używa VPN. 😉