Darkwood: Polacy wrzucają swoje dzieło na Pirate Bay

Polskie studio Acid Wizard zdecydowało się na bardzo nietypowy krok. Oficjalna premiera Darkwooda miała miejsce niewiele ponad tydzień temu, a gra spotkała się z ciepłym przyjęciem ze strony graczy (w chwili, gdy to piszę, średnia ocen na Metacriticu wynosi 85%). Nie przeszkodziło to jednak deweloperom opublikować oficjalnego torrenta w serwisie Pirate Bay. Jak zapewniają, nie jest to żaden trik czy żart, a udostępniona tam gra jest identyczna z tą dostępną w sprzedaży. Skąd więc taki krok?
Acid Wizard zostali wprost zalani licznymi prośbami o darmowe klucze ze strony wszelkiej maści bloggerów, recenzentów i youtuberów. Obawiają się jednak, że część z nich to zwykli oszuści, których jednym celem jest opchnięcie gry za pośrednictwem jednego z wyrastających jak grzyby po deszczu serwisów oferujących klucze z drugiej ręki. Postanowili, że nie będą się bawić w rozsądzanie, kto mówi prawdę, a kto chce ich nabić w butelkę, i udostępnią tytuł każdemu chętnemu. Proszą jedynie o to, by po zagraniu rozważyć zakup Darkwooda na Steamie, GOG-u lub w Humble Store. Na koniec wystosowali jeszcze apel:
Prosimy, nie kupujcie jej (gry – dop. red.) za pośrednictwem stron odsprzedających klucze. Robiąc to, karmicie raka, który toczy tę branżę.
Czytaj dalej
32 odpowiedzi do “Darkwood: Polacy wrzucają swoje dzieło na Pirate Bay”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Nieco ponad tydzień po oficjalnej premierze.
Bardzo ciekawe posunięcie. Grę chętnie sprawdzę, a następnie, chętnie kupię – wygląda to dosyć ciekawie. Ostatecznie jednak mogliby wypuścić steamowskie demo (które poniekąd zaspokoiłoby ciekawość pomniejszych r/b/y/ów), a klucze do pełnej wersji rozesłać do ulubionych r/b/y/ów, oraz do innych, biorąc pod uwagę np. popularność serwisu czy człowieka.
To rozumiem, że na potrzeby recenzji w cdactionie recenzent ściągnie sobie z torrenta :)?
Ciekawe i faktycznie nietypowe, ale niestety też moim zdaniem dość głupie (lub bardziej dyplomatycznie…”nierozsądne”) zagranie. Część graczy pewnie kupi po zagraniu w piracką wersję, ale znając życie większość zagra, potem wywali i zapomni. Taka już mentalność ludzka.
„Prosimy, nie kupujcie jej (gry – dop. red.) za pośrednictwem stron odsprzedających klucze. Robiąc to, karmicie raka, który toczy tę branżę.”Czyli typowe indie-płaczki mają ból tyłka, bo ludzie sprzedają klucze które nabyli. Ok, więc kij im w oko. I jeszcze ten cały przekaz, że sprzedawanie kluczy jest gorsze albo równe piraceniu.
@Bronnson Jak ktoś ma spiracić i nie kupić, to… i tak to zrobi, więc pod tym kątem nic się nie zmienia. Ale to dobra PR-owa zagrywka. Mogą na tym tylko zyskać.
@Koolek|Ci ludzie zazwyczaj nie nabyli, tylko ukradli te klucze, całkiem dosłownie. Lwia część wystawionych kluczy pochodzi ze skradzionych kart kredytowych, złodziej lub pośrednik kupuje klucz i wystawia za niższą cenę, a ludzie to kupują bo im się opłaca. Po zgłoszeniu kradzieży platforma sprzedaży (np. steam), jest zmuszona zwrócić pieniądze za zakup, więc developer również musi oddać to co zarobił. Dla dużych firm jak EA czy Ubisoft to nie jest większy problem
ale dla developerów indie z małymi rezerwami finansowymi już tak. Lepiej dla nich żeby sobie ktoś tą grę spiracił niż kupił w ten sposób. Oczywiście pośrednicy w handlu kluczami (w tym głównie nasza niesławna rodzina firma) kompletnie nie reagują na te zarzuty, przecież one również z tego dużo zyskują
@aRo teoretycznie tak, ale skoro sami twórcy udostępniają CAŁĄ grę za darmo to w zasadzie robią z niej darmówkę, w żaden sposób nie obligującą do zakupu. W tym momencie nasuwa się pytanie…czy taki PR nie przyniesie strat większych niż zysk.
Zacznę kupować gry tylko na Steamie, gdy będą normalne ceny. Sniper Elite 4 na Steamie kosztuje 59, 99 euro, a na Green Man Gaming (albo jakimś podobnym sklepie nie pamiętam nazwy) 30 funtów.
Osobiście uważam, że to bardzo dobra i przemyślana decyzja. Przez to, że zrobili coś, czego nie odważyli się zrobić inni deweloperzy, czyli spiracenie swojej własnej gry i udostępnienie jej za darmo na Pirate Bay, to o grze w ciągu kilku najbliższych dni będzie głośno wśród zagranicznych mediów zajmujących się branżą gier. Oczywiście, spora część osób spiraci i na tym poprzestanie, ale znajdzie się też wielu, którzy zdecydują się na zakup, a którzy wcześniej nawet o grze nie słyszeli.
@Bronnson: Może nie zdobędą z tego góry $$$, ale jedno już na pewno zyskali: Szacunek.
Ja Darkwood kupiłem na Steamie w dzień premiery, bo te paręnaście euro to jednak nie jest wysoka cena za dobrą grę.
No to zasysamy Arrr 😀
Ciekawe co chcą przez to tak na prawdę osiągnąć, wydaje mi się, że będą mieć teraz dość duży rozgłos a kto by gry i tak nie kupił to co najwyżej ściągnie a duża część osób się o niej dowie i może kupi.
@Koolek: Cóż za zbrodnia że człowiek chce zarobić na czymś nad czym pracował co parę lat, nie? A przepraszam – dają Ci grę za darmo a ty jeszcze ich oczerniasz że płaczą za pieniędzmi? Czy choć na sekundę pomyślałeś zanim napisałeś ten komentarz? Sama gra jest warta swojej ceny i nawet jestem jednym z tych którzy ją ufundowali, i nie żałuje tego.
Dla mnie to trochę smutne ze dochodzi do takich rzeczy. Gdybym kupił tą grę wcześniej czułbym się teraz oszukany. Jakoś to mnie tak smuci że aby gra zaistniała, twórcy muszą wymyślać różne takie zagrywki.
Szanuję. Takim posunięciem bardzo zachęcili mnie do zakupu.
Co w tym takiego złego? Każda gra na jaką jest popyt zostaje spiracona, nawet jak twórca wyda setki tysięcy na zabezpieczenia, więc „samobójcze” piracenie na sprzedaż powinno mieć minimalny wpływ, a może pobudzi dyskusję i uświadomi kogoś że jak twórca dobrej gry na niej nie zarobi, to już drugiej tak dobrej gry nie zrobi.|Troche smutne jest to jak wiele osób tego nadal nie pojmuje
Cóż, a więc w jakiś dziwny sposób twórcy udostępnili graczom full demo swojej gry 😀 Mam nadzieję, że to zagranie wpłynie pozytywnie na wynik sprzedaży gry jako takiej.
pavoo a czujesz się oszukany gdy ktoś piraci za darmo a Ty kupujesz? Ja np. nie czuje się oszukany gdy ktoś spiracił W3 a ja go kupiłem. Kupiłem go nie dla samej gry (bo przecież mogłbym też na dobrą sprawę sciągnąć z neta), a dla jednego konkretnego powodu. Chciałem dodać swoją cegiełkę uznania dla twórców gry i wspomóc ich twórczość w przyszłości. Twórcy Darkwood nadal liczą, że ich tytuł ktoś kupi, a pirata i tak by ktoś wrzucił bo to tylko z reguły kwestia czasu.
Darkwood – hotfix 3 (developer’s torrent) no to sciagamy 🙂
Porzucili w sumie część swoich praw (raczej za piracanie nikogo pzować teraz nie mogą) za lepszy PR i troszkę łatwiejszy marketing. Teoretycznie wymienili trudne do wyegzekwowania, kosztowne sądownie, wymagające prawnika i zróżnicowane zależnie od części świata uprawnienie na „dobrą wolę” i pewnie trochę lajków na portalach społecznościowych.
Czy pobierając to jestem piratem? I czy oni wrzucając to sami nie są piratami? Za dużo… informacji… moja głowa…
Idiotyzm totalny haha xD A jak ktoś nie korzysta z torrentów? Już lepiej było dać grę na Steam za darmo z możliwością kupienia gry coś w stylu „Full Game Experience” za pełną cenę 😉
@Orkczak Co do zasady, nie można okraść siebie, więc oni piratami nie są, co najwyżej jakąś umowę (np. ze steamem?) mogli naruszyć jeżeli coś tam jest powiedziane o rozprowadzaniu na własną rękę. Ściągając to jesteś „piratem’, ale masz przyzwolenie autorów, więc zawsze możesz się tym bronić.
@Amarena Wrzucając swój własny torrent, w połączeniu z ich komentarzem do rynku wtórnego kluczy, pokazują, że czy pirat czy kupujący „tanie klucze” to dla nich jedno i to samo. Jak ktoś chce tą grę i nie zamierza za nią płacić, to przynajmniej ma dobry, jakościowy torrent i nie musi łazić po szemranych stronkach. Jak ktoś chce kupić i mieć aktualizacje automatyczne, achievementy i inne bdzety, no i oczywiście chce wesprzeć twórców – proszę, jest Steam, GoG, Humble.
Grę ściągnąłem wczoraj, pograłem 2 godzinki w nocy, naprawdę klimatyczna gierka. Kupiłem dzisiaj na steamie bo naprawdę warto.
nawiązując do Pratchetta: „Jeśli musimy mieć przestępczość to niech to będzie przynajmniej przestępczość zorganizowana”
karmicie raka ktory toczy te branze to chyba autorefleksja ;’)?
I to jest dobre nastawienie do graczy. Pirat tak czy siak by zagrał, a ten gest znacznie podbije opinię producenta w oczach graczy, a tym samym zachęci do kupna legalnej wersji.
Szacun i podziękowania dla twórców tej gry!