Szpile: mdłości i bóle głowy

📍 Liam Hemsworth, który zastąpi Henry’ego Cavilla w roli Geralta w serialu Netfliksa, podobno czyta intensywnie dzieła Andrzeja Sapkowskiego, by wczuć się w rolę. Obawiam się, że mocno się zdziwi, gdy się przekona, jak niewiele z tego, co przyjdzie mu grać, ma związek z książkami… Martwi mnie też, że nie będzie on jedynym, który się rozczaruje.

📍 Twitter był kiedyś synonimem zwięzłości wypowiedzi, bo początkowo limit wpisu na stronie wynosił zaledwie 140 znaków. Teraz do dyspozycji masz już prawie dwa razy tyle, a po zapłaceniu za weryfikację konta – aż 10 tys. znaków! A wkrótce ta liczba wzrośnie do… 25 tys. Skomentuję to w dawnym twitterowym stylu: „LOL. TL;DR”. Jak będę chciał poczytać długie teksty, to wezmę numer CD-Action z artykułem o husarii.

📍 Pod koniec ubiegłego tygodnia serwery Diablo IV (i nie tylko) stały się celem ataków DDoS, w efekcie czego wiele osób nie mogło się na nie zalogować i rozpocząć zabawy. Ech, może kiedyś ktoś wpadnie na pomysł, aby w gry w trybie single dało się grać offline. Wiem, wiem, przesadzam z tymi moimi fantazjami…

📍 Zdaniem szefa marketingu CD Projektu Red Cyberpunk 2077 wcale nie był taki zły w momencie premiery, jak twierdzili gracze(*), a ludzie hejtowali tę produkcję, bo „stało się to fajne”. Taak, szczególnie posiadacze konsol poprzedniej generacji chcieli być fajni.

(*) Gwoli ścisłości, na PC nie był zły, tyle że okazał się daleki od rozdętych przez marketing i hype oczekiwań graczy, że to coś tak epickiego jak Wiedźmin 3, tylko większego i lepszego – tak przynajmniej sądzę. Ale czy uważałbym tak samo, mając Xboksa One? Hmm.

📍 Alan Wake 2 bez wersji pudełkowej będzie lepszą grą, jak twierdzi reżyser tego tytułu. A wiecie dlaczego? Bo to da firmie parę tygodni na jej odbugowanie. „W końcu gra, która ma trafić na dysk, musi być grywalna bez patcha”, wyjaśnia Kyle Rowley. Kurde, jak oni kiedyś to robili, że gra była grywalna w momencie premiery? Ktoś zna odpowiedź?

PS A może po prostu… wydajcie wersję na płycie z miesiąc po premierze cyfrowej?

📍 U niektórych graczy Final Fantasy XVI wywołuje mdłości i bóle głowy. Winien tego jest intensywnie wykorzystywany w grze efekt motion blur, którego to nie da się wyłączyć w opcjach grafiki. Fanów serii pocieszam, że znam wiele tytułów, które po uruchomieniu sprawiały, że miałem podobne objawy, choć z nieco innego powodu. W „szesnastce” problem zostanie zapewne naprawiony za pomocą patcha, ale co mają powiedzieć ci, którzy kupili np. Redfalla albo The Lord of the Rings: Gollum?

📍 Jak w 1998 wyobrażaliście sobie świat za 25 lat? Latające samochody, roboty, wyprawa na Marsa, komputery kwantowe w domu? A tymczasem w 2023 wchodzę sobie do netu i czytam takiego newsa: „Mama Elona Muska krytykuje syna za pomysł walki w klatce z Markiem Zuckerbergiem”. Przecieram oczy, ale nie, artykuł nie znika. Co, @##%, poszło nie tak z tym światem?!