Twórcy Shadow Gambit zamykają studio. Chcą czasu dla rodzin
Studio Mimimi zamyka się. Jego ostatnim dziełem już na zawsze pozostanie Shadow Gambit: The Cursed Crew wydane 17 sierpnia 2023. Gra została bardzo ciepło przyjęta przez odbiorców i recenzentów – uzyskała średni wynik 86 na portalu Metacritic. Niestety to nie wystarczyło.
Budżet i rodziny
Władze studia opublikowały na oficjalnej stronie wpis, w którym informują o przyczynach decyzji. Jako główny powód podają negatywny wpływ przyjętego modelu produkcji na życie prywatne, rodzinne oraz psychikę. Dalsze kontynuowanie takiego trybu mogło grozić wypaleniem zawodowym lub kolejnymi załamaniami.
Po wydaniu Shadow Gambit zdecydowaliśmy, że to właściwy moment, aby nadać priorytet naszemu dobremu samopoczuciu i zatrzymać wszystko, zamiast rozpoczynać kolejny wieloletni cykl produkcyjny.
Problem stanowiły także finanse. Mimo grantów od niemieckiego rządu niszowa tematyka gier sprawiała, że przewidywanie dochodów zaczynało przypominać hazard. Ryzyko, że koszty przekroczą zyski, było zbyt duże. A cykle produkcyjne nakładały się na siebie.
Od 2011 roku i od wydania The Last Tinker żaden z nas nie doświadczył przerwy.
Co dalej?
Fani Shadow Gambit mogą spać spokojnie. Studio przejdzie teraz w fazę wygaszania, podczas której tytuł będzie wspierany kilka miesięcy. Zyski ze sprzedaży pozwolą też na wypłatę stosownej premii pracownikom.
Co zawdzięczamy studiu?
Studio Mimimi wyspecjalizowało się w dość niszowym gatunku strategii skradankowych, co podkreśla zresztą w swoim oświadczeniu. Jeśli nie wiecie, z czym się je Shadow Gambit, być może kojarzycie Desperados 3 lub Shadow Tactics: Blades of the Shogun. Ta ostatnia była naszym pełniakiem w 2018; jak ten czas leci!
Czytaj dalej
3 odpowiedzi do “Twórcy Shadow Gambit zamykają studio. Chcą czasu dla rodzin”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Czyli po prostu gry sprzedawały się na tyle słabo, że nie było sensu tego ciągnąć. No cóż, jak nie oni, to inni poniosą dalej ten kaganek taktycznych skradanek. 🙂
Shadow Gambit miał sprzedać się na tyle dobrze, że wypłacili załodze dodatkowe premie. Argumentem, który do mnie trafia jest ten, że koszty produkcji kolejnych gier z tej kategorii mogłyby z kolei już nie gwarantować tak dobrego zysku, jak jeszcze teraz.
PS Spodziewałem się, że pierwszym newsem nt. Shadow Gambit będzie info o premierze lub recenzja gry, ale chyba muszę się zadowolić tym, co dostaliśmy.
Może i ktoś inny będzie robił podobne gry, ale jeśli ekipa, która w tym gatunku osiągnęła mistrzostwo, boi się robić kolejny projekt to może odstraszyć kolejnych chętnych. Gatunek świetny, wymagający myślenia i kombinowania, pozwalający na różne sposoby radzenia sobie z problemami. Ciekawe czy nowe Commandos się jeszcze tworzy, czy już ktoś skasował projekt. W ogóle mam wrażenie, że to chyba jeden z najmniej licznych gatunków (albo najmniej liczny):
Commandos 1,2,3
Deperados 1,2,3 (i Helldorado)
Robin Hood
Chicago 1930
War Mongels
Partisans 1941
Shadow Tactics
Shadow Gambit
Coś pominąłem? Wychodzi 13 gier w ciągu około 25 lat od pierwszych Commandosów. Mało. Można przecież w tym gatunku robić tytuły toczące się w różnych czasach, również współcześnie – takie taktyczne odmiany Rainbow Six czy Ghost Recon. Nawet X-Men czy Batman z ekipą by pasowali:)