Skull and Bones miażdżone przez graczy na Metacriticu

Skull and Bones miażdżone przez graczy na Metacriticu
Avatar photo
Cezary "CZARY_MARY" Marczewski
Gracze na Metacriticu są bezlitośni dla Skull and Bones.

Zapowiedź długie lata temu, wielokrotnie przekładana premiera, odsiadka w piekle produkcyjnym – to tylko kilka rzeczy, które napisać można o pirackiej grze Ubisoftu. Czekanie dobiegło końca, a gra jest już dostępna na rynku. I co? I gracze na Metacriticu przemówili…

Na podstawie dotychczas zarejestrowanych 306 ocen użytkowników, średnia ocena Skull and Bones wynosi zaledwie 2,9 na 10, co czyni ją najniżej ocenianą grą w 2024 roku wydaną do tej pory, biorąc pod uwagę oceny graczy. 

Ludzie zarzucają grze rozczarowującą i nijaką rozgrywkę, źle skonstruowany endgame i generalnie twierdzą, że tytuł jest nudny. Oprócz tego często złośliwie porównują grę Ubisoftu do Sea of Thieves i Assasin’s Creed: Black Flag. „Gdzie jest druga połowa gry? 10 lat rozwoju i otrzymaliśmy okrojoną wersję czwartego asasyna. Wspaniale.” – napisał jeden z niezadowolonych graczy.

Skull and Bones otrzymuje również pozytywne opinie, jednak jest ich stosunkowo niewiele. 18% graczy opublikowało pozytywne komentarze, a jeden z nich powiedział: „Dziękuję Ubisoftowi za ten niesamowity tytuł AAAA, naprawdę mi się podoba, pocałunek szefa kuchni. Nie mogę się doczekać, co firma wyda w następnej kolejności!”

Średnia ocena krytyków jest zauważalnie lepsza i obecnie kształtuje się na poziomie 64/100 na wszystkich platformach. Szef Ubisoftu, Yves Guillemot, nazwał niedawno Skull and Bones grą AAAA. Odważne słowa, biorąc pod uwagę fakt, że piracka gra-usługa jest najgorzej ocenianą produkcją francuskiej korporacji od czasów Ghost Recon Breakpoint. Na łamach naszego serwisu możecie przeczytać pierwsze wrażenia z gry, którymi podzielił się Krystian UV” Smoszna.

17 odpowiedzi do “Skull and Bones miażdżone przez graczy na Metacriticu”

  1. I gracze mają tutaj 100% racji, gra jest pozbawiona zawartości, monotonna jak diabli, i byle jak wykonana. 11 letni Black Flag przebija to coś pod każdym względem, z wyjątkiem grafiki(acz już nie animacji bo te są wyraźnie gorsze), no ale to oczywistość, że nowsza gra będzie wyglądać lepiej. Każda ocena dla tego gniota powyżej 5/10 śmierdzi łapówką na kilometr.

    • „Gracze mają tutaj 100% racji”. No nie, nie mają. Pomijam fakt, że część z nich w ogóle się z tą produkcją nie zetknęła, ale nie przepuści żadnej okazji do wskoczenia do hate trainu. Gorzej, że, jak to zwykle bywa w takich przypadkach, zaczął się wysyp „zer” i „jedynek”, bo przecież dokonanie uczciwej oceny wymagałoby wyłączenia emocji na rzecz racjonalnego myślenia. Jeśli ktoś uważa, że ta gra zasługuje na tak niskie oceny, to chyba w całym swoim życiu nie zagrał w nic NAPRAWDĘ złego.

    • Grałem w niejedną słabą grę, i ta produkcja to zdecydowanie jedna z nich. Wady mógłbym wymieniać godzinami, z zalet poza grafiką, dźwiękiem, i stabilnością, naprawdę trudno byłoby mi cokolwiek pozytywnego w tym gniocie znaleźć. Grałem w zamkniętą betę, i więcej nie potrzebuję by tę produkcję ocenić, bo tutaj całym problem jest projekt rozgrywki, a tego nie zmieni się ot tak. Gra jest potwornie monotonna, nie ma w niej absolutnie nic do roboty poza walkami morskimi, i łowieniem ryb, cała eksploracja „na nogach” sprowadza się do łażenia i klikania jednego przycisku. Zero jakiegokolwiek zróżnicowania rozgrywki, praktycznie brak fabuły, kiepski voice acting, strasznie toporne sterowanie na lądzie, i można tak bez końca wymieniać. Nie oceniłbym tej gry na 0 rzecz jasna, ale te 2.9 jest zdecydowanie bliższe mojej opinii niż 64 od krytyków. Gra w której monotonia wdziera się już po godzinie rozgrywki, i człowiek ma dość, to nie jest produkcja na 6/10… Zakładam, że mogą być osoby które mogą lubić monotonne gry, wciąż jednak uważam, że wszystko powyżej 5/10 dla tego szajsu śmierdzi korupcją na kilometr.

    • Rozumiem doskonale twoja opinie. Ogralem 8h i traktuje ta gre jak Gotham Knights czyli podcasto-gre jak to nazywam. Odpala podcast na ktorym sie skupiam lub film i gram sobie w tle w celu zdobyc platyny czy innej nagrody za zabicie czasu.

      Gra faktycznie jest 5/10 bo o ile wyglada okey (chociaz tez miejscami) to juz jej dzialanie tez nie daje powodow do zachwyty. Wywala sie czasem i ma spadki plynnosci. A jak chodzi o kontent to widac ze ta gra ewindentnie miala lub ma byc wydana na mobilne urzadzenia.

      Jak zobacyzlem zbieranie surowcow z mechanika pokroju jakies gry mobilnej z mikro i skracaczami czasu trwania to sie za glowe zlapalem, 300 zl za gre gdzie zeby zebrac imbir, drewno czy inny surowiec musze klikac w tempo to zart a nie gra AAAA

    • @Shaddon
      Uroki metacritica i jeden z powodów, dlaczego nigdy się nim nie sugeruję, bo każdy może zgnoić każdą grę ot tak. S&B pewnie jest słabe i nawet mnie nie interesuje, ale bym nie marnował małej chwili z życia żeby zaniżyć śmieszna fejkową ocenę jak zbyt wielu g*aczy xd

    • NightWalker98 19 lutego 2024 o 12:04

      Dobrze, że to napisałeś. Do tej pory byłem pewien, że jesteś dziewczyną (ze względu na nick), teraz wiem, co i jak.
      Pozdro i do usłyszenia 🙂

    • @NightWalker98
      Kiedyś widziałem właśnie tego screena i to było na tyle niedorzeczne i głupie, że aż postanowiłem tak samo niedorzecznie się i tutaj nazwać xd
      https://www.gry-online.pl/galeria/galeria_duze3/17243375.jpg

    • NightWalker98 19 lutego 2024 o 15:02

      Fajnie, że nie odebrałeś tego jako zaczepki, bo też zupełnie nie o to mi chodziło – byłem zwyczajnie ciekawy.
      Screen rzeczywiście niezły 🙂

  2. Auć, dobrze ze nie gram w multi i nie czekalem na ten tytul. Ale w sumie prawie kazda gra z tak paskudnym i wciaz przedluzanym cyklem produkcyjnym konczyla podobnie – trzeba wiedziec, kiedy lepiej odpuscic.

  3. Ciekawe. A teraz chętnie zobaczę opinię ludzi którzy rzeczywiście kupili grę.

    • Też szałowe nie są, ale przecież wiemy, że prasa branżowa na niczym się nie zna i jest przekupiona.

  4. Tego się obawiałem.

  5. „Odważne słowa, biorąc pod uwagę fakt, że piracka gra-usługa jest najgorzej ocenianą produkcją francuskiej korporacji od czasów Ghost Recon Breakpoint”

    To zdanie jest bardzo interesujące.
    Za to właśnie lubię Ubisoft – jest to jeden z niewielu producentów gier, który rozwija i dba o swoje gry, nawet jeśli są źle odbierane w dniu premiery.
    Ghost Recon Breakpoint był niesamowicie zjechany przez graczy i w zasadzie gra była zapomniana, ale Ubi cały czas nad produkcją pracował i dzisiaj recenzje graczy są pozytywne. Większość osób jest bardzo mile zaskoczona, bo nastawia się na grę kiepską, a otrzymuje coś co zupełnie nie przypomina produkcji z dnia premiery.

    Tutaj podejrzewam, że może być bardzo podobnie – aktualnie gra kiepska, z niewielką ilością contentu, ale prawdopodobnie Ubi mówiąc o „AAAA” ma w planach bardzo rozbudowany i ciągły rozwój, który zaowocuje tym, że gra za 3 lata będzie jedną z lepszych produkcji w swoim gatunku.

    Większość ich gier jest w takim modelu rozwijana – The Crew Motorfest ma w zasadzie identyczny model roadmapy – raz na kwartał nowy dodatek, który zostaje z nami na zawsze, do tego sezony i nagrody.

    Streszczając: Dziś jest kiepsko, ale podejrzewam, że za jakiś czas wyjdą na prostą. Póki co tytuł mnie nie interesuje.

    • „Za to właśnie lubię Ubisoft – jest to jeden z niewielu producentów gier, który rozwija i dba o swoje gry” – nie rozwija i dba, tylko olewa i dopiero po premierze próbuje naprawiać.

  6. Testowałem grę zaledwie przez próbne 8h i prawdę mówiąc całe szczęście. Uważam że UV w swojej „przed recenzji” był bardzo łagodny. Oczywiście miał do tego pewne prawo, ale w mojej ocenie Ubisoft powinien dostać troszkę bardziej po uszach. Może przy okazji recenzji. Tej grze brakuje tak wiele i jest tak monotonna że byłem po prostu w szoku. Tzn, nie śledziłem jej jakoś bardzo, więc miałem totalnie zerowe oczekiwania, a mimo to trochę się zawiodłem. Jedyne co sprawiało mi w niej przyjemność to pływanie i taki błogi spokój. Bitwy morskie były jeszcze całkiem przyjemne, a tak to nuda, ciągła powtarzalność i brak wielu mechanizmów które dla nas graczy wydają się być oczywistością w takiej grze (aktywność na lądzie, większa interakcja z graczami, strzelanie, chodzenie po statku, abordaż z prawdziwego zdarzenia i tak dalej). Na ten moment jest to gra absolutnie nie warta 300zł. Przyjemne, błogie pływanie to za mało. Pytanie co Ubisoft zrobi dalej. Jeśli to porzucą bo musieli to po prostu wydać choćby byle jak żeby się wywiązać to wzruszę tylko ramionami, ale jeśli się wezmą do pracy i zaczną w tym porządnie dłubać to kto wie, może za kilka lat gra zacznie być godna uwagi. Mimo wszystko czuję w niej jakiś mały potencjał.

Dodaj komentarz