Skull and Bones: Szef Ubisoftu twierdzi, że to gra AAAA
Statek zwany Skull and Bones dokładnie za tydzień przybije do portu i obdarzy nas skarbami, jakich do tej pory nie widzieliśmy. A przynajmniej tak widzi to szef Ubisoftu, Yves Guillemot. Francuska firma w końcu zapowiedział sporo zawartości w ciągu roku od premiery, choć według niektórych graczy uczestniczących w beta-testach sama podstawa gry jest już niestety kiepska.
Bardziej optymistyczny był za to wspomniany Guillemot podczas sesji Q&A dotyczącej trzeciego kwartału roku podatkowego 2024. Wtedy to jeden z pytających (via VGC) chciał się dowiedzieć, czy cena na poziomie 70$ nie sprawi, że baza graczy będzie mniejsza. Zasugerował także, że model free-to-play mógłby lepiej pasować do gry typu live service. Szef Ubisoftu odpowiedział mu następująco:
Zobaczysz, że Skull and Bones to pełnoprawna gra. Jest bardzo duża i czujemy, że gracze zrozumieją, jak ogromna i wykończona jest to produkcja. To pełne potrójne… nie, poczwórne A, która dowiezie na dłuższą metę.
Cóż, jeżeli liczyć ilość przepalonej gotówki na samą produkcję oraz 7-krotne przekładanie premiery, to z pewnością można nazwać Skull and Bones grą wysokobudżetową. Już w 2021 koszta z nim związane miały oscylować w okolicach 120 milionów dolarów. A to było 3 lata temu.

Od tamtego czasu debiut kilkakrotnie przekładano, co wiązało się z kosztami na marketing, aby rozbudzić ponownie zainteresowanie produkcją. Nie wspominając już wypłatach dla pracowników od 11 lat, kiedy to rozpoczęto pracę nad dodatkiem do Assassin’s Creed IV: Black Flag, z którego zrodziło się Skull and Bones. Oczywiście też nie było to tyle samo pracowników od początku projektu do teraz. Co jeszcze zabawniejsze, podobno część z nich pracuje nad remakiem czwartego „Assasyna”. I tak historia w ciekawy sposób zatoczyłaby koło.
Czytaj dalej
-
To może być koniec FBC: Firebreak. Po premierze dużej aktualizacji strzelanka...
-
Kolejny Indiana Jones już powstaje? MachineGames przyznaje, że pracuje nad nową...
-
Alan Wake 2, Heroes 3 Complete i inne. Darmowe gry...
-
Microsoft nie zostaje w tyle. Nowy Xbox ma być sprzętem hybrydowym, na którym odpalimy...
3 odpowiedzi do “Skull and Bones: Szef Ubisoftu twierdzi, że to gra AAAA”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„jak ogromna i wykończona jest to produkcja.”
Szczerze? Za każdym razem, gdy czytam jak ogromna ma być jakaś gra, to przynosi skutek odwrotny od zamierzonego. Lubię grać i poświęcam na to wcale nie tak mało czasu, ale jednak wole mieć też jakieś życie poza grami, niż spędzać przy jednym tytule tysiące godzin, bo panuje jakaś głupia moda, że gry muszą być ogromne.
„czujemy, że gracze zrozumieją”
A ja czuję, że Ubi zupełnie nie rozumie, za co kiedyś kochałem ich gry.
Wszystko się zgadza. Gry AAAA to gry które miały być AAA ale nie poświęcono im czasu na dobry projekt czy chociaż wykonanie. Np. Days Before było grą AAAA.
No dobrze, żeTo gra AAAA, ale to wcale nie musi oznaczać, że ta gra musi być potwornie droga.