Assassin’s Creed 4: Część pracowników przesunięta ze Skull & Bones do tworzenia remake’u

Avatar photo
"Sam Goldman"
Kolejne poszlaki dotyczące powstającego rzekomo remake'u Assassin's Creed 4: Black Flag. Najwyraźniej część zespołu Ubisoft Singapore została oddelegowana do prac nad nim.

Zeszłoroczny Assassin’s Creed, mimo powtarzania jak mantry obietnic o wierności oryginalnej koncepcji i powrocie do korzeni, nie udał się Ubisoftowi najlepiej, co wyjaśnił w swojej recenzji UV. Następny w kolejce jest Assassin’s Creed Red, jaki wraz ze swoim następcą mają być najdroższymi grami Ubisoftu dla pojedynczego gracza.

Tymczasem pojawiają się kolejne poszlaki w sprawie, o której pisałem po raz pierwszy w czerwcu ubiegłego roku – w produkcji ma być remake Assassin’s Creed 4: Black Flag, a w jego tworzenie mają być zaangażowani developerzy z singapurskiego oddziału Ubisoftu; to ta sama grupa, jaka od wielu lat rozwija Skull and Bones, będące aktualnie na etapie zamkniętych testów. Ostatnio okazało się, że część pracowników z doświadczeniem przy Skull and Bones oraz serii Assassin’s Creed zatrudniona w Ubisoft Singapore została przeniesiona we wrześniu 2023 do „niezapowiedzianego projektu z uniwersum Assassin’s Creed”.

https://twitter.com/Jorraptor/status/1748275531118744027

Skoro chodzi o niezapowiedziany projekt, to zważywszy na to, że Assassin’s Creed Red ukaże się w tym roku, a kolejny w kolejce, o kryptonimie Hexe, ma zostać wydany najpóźniej w 2026, to raczej mało prawdopodobne, by Ubi rozpoczynało produkcję kolejnego, dużego Asasyna tak wcześnie. Mizerne zainteresowanie i kiepskie opinie na temat Skull and Bones to jedno, ale po zainwestowaniu w ten projekt tylu lat pracy i mnóstwa pieniędzy, osłabianie zespołu tworzącego grę niedługo przed siódmą datą premiery nie miałoby większego sensu.

Niezależnie do tego, czy mamy do czynienia z całkowicie nową odsłoną, czy remakiem Black Flaga, może to być projekt przeznaczony do wypełnienia luki pomiędzy Assassin’s Creed Red i Hexe – tak jak Mirage uzupełniał pewne wątki z Valhalli, ale sam w sobie był grą o wiele mniejszą.

5 odpowiedzi do “Assassin’s Creed 4: Część pracowników przesunięta ze Skull & Bones do tworzenia remake’u”

  1. Ależ to byłby sztos. Od lata powtarza się, że Black Flag to taki sobie Assassyn, ale najlepsza gra o piratach jaka powstała. Gdyby dopracowali walkę, byłoby cudo.

  2. Taki pełny Remake z chęcią bym przytulił.

  3. W zasadzie gra nie wymaga remastera. Cały czas gra się w nią tak samo dobrze jak w dniu premiery, a grafika w żaden sposób nie straszy.

    • ano, ale bez remaka nie zgarną siana drugi raz za to samo… ciekawe czy chociaż zrobią zapis save w chmurze lol.

  4. Jak się najlepiej bawiłem właśnie przy Black flag, potem origins I pierwsze 2 części. BF to jedyna część w której nie zastanawiałem się ile do końca i nadal trochę grałem po ukończeniu.

Dodaj komentarz