rek

The Thaumaturge przeplata świetne pomysły z drobnymi potknięciami [RECENZJE]

The Thaumaturge przeplata świetne pomysły z drobnymi potknięciami [RECENZJE]
Adam "Adamus" Kołodziejczyk
Recenzje The Thaumaturge sugerują, że mamy do czynienia z grą pełną oryginalnych pomysłów, ciekawą historią i świetnym klimatem, ale niestety nie wykorzystującą pełni swego potencjału.

Niezwykle oryginalne dzieło studia Fool’s Theory, czyli The Thaumaturge, doczekało się pierwszych recenzji i choć w zdecydowanej większości są one jak najbardziej pozytywne, to trudno jest oprzeć się wrażeniu, że z tego tytułu mogło powstać coś znacznie większego. Zwrócił na to uwagę także Karol Laska w swojej recenzji, podkreślając, że choć gra ma na siebie bardzo ciekawe pomysły, to nie realizuje w pełni ich potencjału.

W większości opinii na temat gry przeczytamy natomiast, że klimat i fabuła produkcji, to zdecydowanie jej najmocniejsze aspekty. Recenzenci chwalą The Thaumaturge przede wszystkim za świetnie opowiedzianą i wciągającą opowieść, a także dbałość, z jaką odwzorowano realia historyczne początku XX wieku. Tym elementem gra studia Fool’s Theory urzekła Maddi Chilton z PC Gamera, która przyznała, że obrazy podzielonej Polski zostaną z nią jeszcze na długo i przyznała grze notę 82/100.

The Thaumaturge najbardziej utkwi mi w pamięci ze względu na wnikliwe i wzruszające spojrzenie historyczne, pełne miłości odtworzenie podzielonej Polski oraz to, jak dobrze zadziałało zagranie w tę grę teraz, kiedy obserwujemy, jak destrukcyjne skutki imperializmu odbijają się echem po świecie w miejscach takich jak Gaza czy Ukraina.

Podobnym spojrzeniem na The Thaumaturge podzielił się Shane R. Moyer z GameRant, który przyznał grze ocenę 8/10. Również on zwrócił uwagę na ciężką pracę, jaką Fool’s Theory włożyło w ten tytuł i choć zaznaczył też, że tu i ówdzie znajdziemy słabsze elementy, to produkcja nadrabia je klimatem i wciągającą fabułą.

The Thaumaturge to gra stworzona z wielkiej miłości i ciężkiej pracy, jaką włożyło w nią Fool’s Theory. Czuć to już w ciągu pierwszych kilku godzin i staje się to coraz bardziej oczywiste, im dłużej się gra […] Widać potknięcia w innych miejscach, ale są one rekompensowane wizją artystyczną potworów i wspaniałym opowiadaniem historii.

Zdecydowanie surowszy werdykt dla gry przewidział Tomasz Orłowski z Eurogamer Polska. W swojej recenzji zaznaczył, że gra cierpi na wszędobylską nudę, a także zbyt duży i pusty świat oraz przeciągniętą na siłę fabułę. Ostatecznie ocenił grę na 6/10.

To, czym jest gra The Thaumaturge, jest równie zagadkowe, co jej tytuł. Niby to RPG, ale tylko z namiastką systemów. Oferuje spory i bogaty świat, ale nie ma co w nim robić. Przewidziana jest na dwadzieścia godzin, ale wszystkie karty odsłania po zaledwie dwóch. Warszawa wygląda tu fantastycznie, zachwyca klimatem i detalem – ale to stolica nudy.

Poniżej podrzucam jeszcze szczyptę innych ocen The Thaumaturge:

  • IGN: 8/10;
  • RPGamer: 3/5;
  • GRY-Online.pl: 7/10;
  • WellPlayed: 8,5/10;
  • God is a Geek: 8,5/10;
  • VideoGamer: 6/10;
  • Gram.pl: 7/10;
  • Hey Poor Player: 4,5/5;
  • Try Hard Guides: 9/10;
  • Noisy Pixel: 7,5/10.

Jedna odpowiedź do “The Thaumaturge przeplata świetne pomysły z drobnymi potknięciami [RECENZJE]”

  1. Ja to bym chciał wiedzieć dlaczego ta gra wygląda jak kupa na wszystkich ustawieniach poza epickimi. Brak różnic przy niskie-wysokie, a dopiero włączeni epickich tekstur sprawia, że ta gra kojarzy się UE5 i w ogóle ma tekstury.
    (Edit: Sterowniki zdaje się to naprawiły, ale różnice wciąż są zatrważające)

    Sama gra jest niesamowita. Czuć w niej 11bit Studios w kreacji świata i Disco Elysium wymieszan w Vampyrem jeśli chodzi o rozgrywkę. Jedynie walka, póki co na początku, sprawia wrażenie nieznośnej konieczności, ale sądzę, że wraz z postępem i dostępem do nowych „pomagierów” będzie ciekawsza. Bardzo polecam.

Dodaj komentarz