rek

Star Wars Outlaws: Przypadkiem poznaliśmy datę premiery

Star Wars Outlaws: Przypadkiem poznaliśmy datę premiery
Cezary "CZARY_MARY" Marczewski
Znamy datę premiery Star Wars Outlaws – gra zadebiutuje już 30 sierpnia 2024 roku.

Tom Henderson z Insider Gaming donosi, że Star Wars Outlaws zadebiutuje już 30 sierpnia 2024 roku, co potwierdza zbyt wcześnie opublikowany trailer na japońskim kanale Ubisoftu. W momencie pisania newsa materiał jest już niedostępny, ale zgodnie z zapowiedziami będzie można go oficjalnie zobaczyć już dzisiaj o godzinie 18:00!

https://twitter.com/gematsu/status/1777675501298970670

Osoby, które zdecydują się na preorder, otrzymają tzw. Kessel Runner Bonus, w którego skład wchodzić będą m.in. elementy kosmetyczne do statku Trailblazer. Gracze będą mogli zakupić również edycje Gold i Ultimate, które będą obejmowały przepustkę sezonową oraz dostęp do „Gwiezdnych Wojen” Ubisoftu trzy dni przed oficjalną premierą.

Star Wars Outlaws zadebiutuje 30 sierpnia na PC, PlayStation 5 i Xboksach Series X/S.

6 odpowiedzi do “Star Wars Outlaws: Przypadkiem poznaliśmy datę premiery”

  1. Chętnie wypróbuję – na co dzień trzymam się z dala od ubigier i otwartych światów, ale raz do roku taki growy BigMac jak najbardziej mi pasuje. Tylko jeszcze trzeba będzie z pół roku pewnie poczekać aż spatchują.

  2. Na czym polega przepustka sezonowa w singleplayer?

    • zapewne na jakiś kosmetycznych pierdołach. Ewentualnie jakieś zadanie dodatkowe, które i tak nie jest warte tych pieniędzy i zostanie odblokowane w ciągu roku dla każdego.
      Biorąc pod uwagę jak udało im się z AC Valhallą to raczej nie zrezygnują z tego modelu płatności.

    • Pewnie będzie kilka małych DLC które będzie ta przepustka zawierać, jak zawsze z Season Passami bywa.

  3. Czyli na końcówkę lata SW a potem AC Red? Hm.. szykuje się gorący 3 i 4 kwartał tego roku, będzie trzeba trochę czasu wygospodarować na to :3

  4. No może nawet dla tej gry odpalę windowsa. Jeśli nie będzie innego wyjścia. Ale w praktyce pewnie dostaniemy kolejną Vallhale, której nie chciało mi się nawet skończyć.

Dodaj komentarz