Smartfony Google Pixel oficjalnie w Polsce
Cóż, Pixeli nad Wisłą dużo – ale dopiero teraz Google w oficjalny sposób „przeprosił się” z naszym krajem.
Google Pixel w Polsce
Pewnym pocieszeniem jest to, że nie jesteśmy jedyni – wraz z Polską oficjalnym programem dystrybucji smartfonów Google’a objęte zostały również Czechy. Tym samym Pixel 8 Pro trafia do sprzedaży w cenie MSRP 4999 zł, Pixel 8 został przez giganta wyceniony na 3559 zł, zaś najtańszy Pixel 8a to 2449 zł. Kwoty dotyczą podstawowych konfiguracji, modele lepiej wyposażone są niestety jeszcze droższe. Jak widać, ceny nie powalają i urządzenia z dystrybucji zagranicznych można kupić taniej. Tyle że u nas będzie zapewne wygodniej – bo przy okazji rusza również witryna Google Store Polska, gdzie nie tylko znajdziecie szczegóły dotyczące konfiguracji omawianych sprzętów, ale i możecie też również kupić słuchawki Pixel Buds A-Series za 449 zł.
Czym oprócz tego Google kusi potencjalnych nabywców? Na pierwszy plan wybijają się zastosowania AI w mobilnej fotografii – o czym zresztą zgormadzeni na premierze mogli się przekonać sami w ramach kilku przygotowanych stanowisk, na których pokazywano wspomniane bajery. Sztuczna inteligencja w wydaniu Google’a pozwala na przykład edytować fotografie, w prosty sposób umożliwiając przesuwanie obiektów, usuwanie niechcianych elementów czy podmianę tła na bardziej atrakcyjne.
Bardzo fajnie działa edycja fotografii grupowych. Po zrobieniu kilku zdjęć AI rozpoznaje i wyodrębnia twarze osób widocznych na każdej z fotografii. W kolejnym kroku możemy zaś wybrać najbardziej korzystne ujęcia i połączyć je w jednej, finalnej fotografii. To dobry sposób na uniknięcie wielokrotnych prób uchwycenia najlepszego ujęcia, które psuje np. to, że ktoś ziewa, ma zamknięte oczy lub patrzy w złą stronę. Całość zajmuje dosłownie moment, proces zaś jest naprawdę intuicyjny.
AI pomaga również w fotografii w kiepskich warunkach oświetleniowych – co rzecz jasna jakąś wielką niespodzianką nie jest. Nie zmienia to jednak faktu, że efekt jest dobry i telefonami Google’a możemy robić udane zdjęcia nawet tam, gdzie poskąpiono żarówek. Ponadto producent udostępnia nam również narzędzia do podobnej edycji wideo oraz audio – w tym ostatnim przypadku sztuczna inteligencja pomoże w odszumianiu zarejestrowanego materiału.
Długie wsparcie
Wartym odnotowania faktem jest również kwestia bezpieczeństwa i długie wsparcie. Wszystkie telefony napędza procesor Google Tensor G3, co pozwala – według producenta – uzyskać niespotykany nigdzie indziej poziom integracji pomiędzy warstwami software i hardware. Google chwali się również zastosowaniem odpowiadającego za bezpieczeństwo chipa M2 oraz aż siedmioletnim programem aktualizacji urządzeń. Tym samym śmiało można założyć, że w wielu wypadkach prędzej rozpadnie się telefon niż zabraknie poprawek bezpieczeństwa.
Czy to wystarczy, by przekonać do siebie użytkowników nad Wisłą? Cóż, to oczywiście świetne bajery – mam jednak wrażenie, że większe wrażenie zrobiłyby niższe kwoty zakupu. Warto jednak sprawiedliwie zaznaczyć, że w polskiej wersji sklepu Google Store użytkownicy mogą skorzystać z promocji na start i przy zakupie telefonu Pixel 8 Pro zyskać 1000 zł do wykorzystania w sklepie Google Store, 700 zł do wykorzystania przy zakupie Pixela 8 oraz 650 zł przy zakupie modelu Pixel 8a.
Czytaj dalej
6 odpowiedzi do “Smartfony Google Pixel oficjalnie w Polsce”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wszystko pięknie, ale dlaczego one wyglądają tak paskudnie? 🙁
Fakt, tylna wyspa jest trochę niesymetryczna i wygląda dziwacznie. Jednak np. w wersji 6, po założeniu case – w czarnej wersji – już jest ok, bo case wyrównuje poziom panelu i wyspy.
A 5G w nich już działa na terenie Polski?
Od 2 lat używam Pixel 6. Fantastyczny telefon na OSie wolnym od nakładek i innych pierdół.
Bardzo płynne działanie, rozsądna bateria, świetna konstrukcja obudowy i ekranu.
Minusy? Prawie niemożliwe jest dokupienie szkła hartowanego, które nie zablokuje nam czytnika linii papilarnych. Ale może już się coś zmieniło, bo sprawdzałem z rok temu.
Plus dla nich za długie wsparcie poprawkami bezpieczeństwa. Na to jeszcze zainstalować GrapheneOS, żeby mieć pewność, że Pixel nie „dzwoni” na serwery Google z wieczną telemetrią i ma się jeden z lepszych telefonów, jak komuś zależy na kwestiach bezpieczeństwa i prywatności. Tylko te ceny…
Widzę, że tylko afrykańczycy to kupują.