Once Human: Dobry start nowego survivalu w cieniu gorzkich opinii

Once Human zwrócił uwagę graczy na ostatnim Future Games Show, a udostępnione na ostatnim Steam Next Feście demo zanotowało rekordową popularność, zapowiadając ogromne zainteresowanie nowym survivalem. Premiera gry już za nami i pierwsze godziny obecności na rynku ten trend potwierdziły, aczkolwiek nie obeszło się bez krytyki nie tylko problemów natury technicznej.
Zacznijmy od sukcesów – 2 dni po wydaniu Once Human zanotowało całkiem imponujące ponad 131 tysięcy graczy jednocześnie. To naturalnie przełożyło się na obciążenie serwerów i trwające nawet kilkadziesiąt minut kolejki do gry, ale nie ma w tym nic dziwnego – niedoszacowanie w kwestii wymogów infrastruktury zdarza się wielu developerom.

Druga strona medalu to problemy nieco większego kalibru, ponieważ obok długich kolejek i kiepskiej optymalizacji najczęściej powtarzającym się zarzutem w kierunku Once Human jest mobilny rodowód tytułu – mechanizmy typowe dla tych produkcji dominują rozgrywkę, a wisienką na torcie jest regularne czyszczenie serwerów, które wymusi na graczach ponowne levelowanie swoich postaci.
Kolejny problemem jest polityka prywatności. Twórcy Once Human chcieliby wiedzieć o graczach nieco za dużo. O ile wiek, płeć czy e-mail raczej nie stanowią wielkiej tajemnicy, tak numer telefonu, konta w mediach społecznościowych, adresy, prawdziwe imię i nazwisko, adres i dowód tożsamości nie mają z rozgrywką nic wspólnego. Jeśli dodam do tego, że do odpalenia Once Human potrzebujemy launchera chińskiego NetEase’a… Gracze są, delikatnie mówiąc, średnio zadowoleni, ale twórcy już się do tych zarzutów odnieśli:
Once Human poważnie traktuje kwestię prywatności naszych użytkowników. Wykorzystujemy dane osobowe tylko wtedy, kiedy mamy uzasadnioną podstawę prawną i robimy to w ramach wyrażonej przez użytkowników zgody, stosując jednocześnie zasady ochrony wszystkich informacji poufnych (…). Przepraszamy za zamieszanie, którego doświadczyli niektórzy gracze i zapewniamy, że nadal będziemy utrzymywać przejrzyste, przyjazne użytkownikowi zasady nie tylko z powodu wymogów prawnych, ale również dlatego, że tak należy robić.
Dziwaczne zapisy w politykach prywatności to nie pierwszyzna, natomiast Once Human jako gra darmowa jakoś musi na siebie zarabiać. Choć trudno oczekiwać, by developerzy przyznali to wprost, to walutą są nie tylko zakupy wewnątrz gry, ale także informacje o jej użytkownikach. Skoro ponad 130 tysięcy graczy nie miało z tym problemu, a twórcy obiecują, że będą grzeczni, to kto wie – być może survival czeka jeszcze świetlana przyszłość…
Czytaj dalej
-
Premiera Terminator 2D: No Fate opóźniona. Powodem problemy z zawartością edycji...
-
„Skyrimowa babcia” znów kończy karierę. To ma być definitywny koniec jej...
-
Twórcy Resident Evil Requiem mają wątpliwości, czy ich gra straszy....
-
Powstaje nowa gra ze świata „Władcy Pierścieni”? Szykuje się konkurencja...
2 odpowiedzi do “Once Human: Dobry start nowego survivalu w cieniu gorzkich opinii”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„numer telefonu, konta w mediach społecznościowych, adresy, prawdziwe imię i nazwisko, adres i dowód tożsamości”
Sieciowe survivale leżą całkowicie poza sferą moich zainteresowań, więc tak czy inaczej bym nie zagrał, ale taką patologię należy piętnować rozpalonym żelazem.
„Once Human poważnie traktuje kwestię prywatności naszych użytkowników. Wykorzystujemy dane osobowe tylko wtedy, kiedy mamy uzasadnioną podstawę prawną”
A te zapewnienia mogą sobie wsadzić. Żadne obiecanki nie zagwarantują, że dane nie zostaną nadużyte. Jedyna gwarancja,to nie dawać nikomu danych.
widzac takie terms of service parskam smiechem i odpowiadam – yeah, f…k you too 🙂 po czym deinstaluje to scierwo