Avowed: Data premiery została podobno przesunięta na przyszły rok

Wiele wskazuje na to, że fanów Obsidianu może czekać spore rozczarowanie – Tom Warren z The Verge donosi, że Avowed prawdopodobnie zadebiutuje dopiero na początku 2025 roku. Dziennikarz twierdzi, że przesunięcie nie wynika ze złego stanu technicznego gry, a z napiętego kalendarza wydawniczego Game Passa.
Powód opóźnienia daty premiery wydaje się racjonalny – 25 października do usługi Microsoftu trafi Call of Duty: Black Ops 6, a 20 listopada do produkcji Treyarch dołączy długo wyczekiwany Stalker 2 (o ile znowu nie zostanie przesunięty). Debiut Avowed na początku 2025 roku zmniejszyłby ryzyko pominięcia tytułu przez użytkowników xboksowego abonamentu.
Obsidian nie odniósł się do doniesień Warrena – być może zrobi to podczas Gamescomu 2024, na którym odbędzie się prezentacja erpega. Targi rozpoczną się 21 sierpnia w Kolonii.
Czytaj dalej
5 odpowiedzi do “Avowed: Data premiery została podobno przesunięta na przyszły rok”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Buuu
No tak, przecież w erpegi Obsidianu i CoDy grają ci sami ludzie. 😉
Dobry pomysł. Ta gra by przepadła w natłoce premier w tej końcówce roku.
Nie urodziliśmy się wczoraj, prawda? Przesunięcia, poza naprawdę niewielkimi wyjątkami (np. przyśpieszenie premiery Baldurka w – hehe – obawie przed starciem ze Starfieldem), zawsze wynikają z przedłużającego się procesu produkcyjnego. Warto zaznaczyć, że Avowed w ogóle nie miało ustalonej konkretnej daty debiutu, a i sam Microsoft generalnie lubi prężyć muskuły zapowiadając kilka różnych premier na dany rok, by później okazywało się, że tak naprawdę to wcale nie np. „2024”, a MOŻE „2025”. Jak dobrze pójdzie. No i ostatnia kwestia: wszyscy znamy Obsidian. Ambitne studio, tworzy ciekawe gry, ale w kwestii braku dopracowania kolejnych produkcji może śmiało rywalizować z Bethesdą. Im więcej dostanie czasu, tym lepiej dla wszystkich.
Czas czasem, ale prawdziwe beta testy zaczną się dopiero po premierze. Żaden zespół wewnętrznych testerów (albo i zewnętrznych na kontrakcie) nie wykryje tylu baboli, co zespół preorderowców. 😉