Stalker 2: Przerażające piękno Zony. Pół godziny gameplayu z nadchodzącej gry

Tym razem obeszło się bez opóźnień – zgodnie z zapowiedzią opublikowano obszerny materiał ze Stalkera 2. To zdecydowanie największy pokaz gry od czasu pierwszej zapowiedzi sięgającej 2018 roku. W wideo trwającym nieco ponad 30 minut poznamy (lub przypomnimy sobie, jeśli śledziliście poprzednie pokazy) najważniejszych developerów Serca Czarnobyla: reżysera, dyrektorkę kreatywną i szefa projektantów poziomów. Twórcy przez pół godziny opowiadają bardzo dokładnie o tym, czym jest ich produkcja oraz opisują to, co wyróżnia ją na tle innych gier.
Fani oryginalnej trylogii to wiedzą, ale dla porządku: Stalker 2 będzie odrobinę ambitniejszą strzelanką w otwartym, podzielonym na regiony świecie, który będziemy mogli dowolnie eksplorować. Do odkrycia czeka konkretna fabuła, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by przejąć stery i wyznaczać sobie własne cele, zwiedzając świat i szukając przygód na własną rękę. Większość elementów z oryginałów, takich jak leczenie napromieniowania wódką, typy wrogów, rzucanie śrubkami w celu lokalizowania anomalii powraca. Jest też żółta farba na elementach interaktywnych, ale mam nadzieję, że twórcy pójdą pod tym względem w ślady Ubisoftu…
W materiale zobaczymy rozgrywkę z jednego zadania fabularnego, rozgrywającego się na znanych z Czystego Nieba bagnach. Gameplay został podzielony na kilka sekcji, w trakcie których twórcy opowiadają o poszczególnych elementach produkcji. Jest sporo nostalgii i reminiscencji z oryginalnej trylogii, ale też sporo nowości, jakie Stalker 2 zamierza wprowadzić do serii. Jedną z największych są chyba cutscenki – studio na potrzeby gry stworzyło ponad 3 godziny przerywników filmowych, które zobaczymy w trakcie rozgrywki.
To i wiele więcej zobaczycie w poniższym wideo:
Stalker 2, jeśli tylko znowu nie zostanie opóźniony, ukaże się 20 listopada na pecetach oraz Xboksach Series X|S. Zagrają też posiadacze Game Passa.
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “Stalker 2: Przerażające piękno Zony. Pół godziny gameplayu z nadchodzącej gry”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Przerażający to będzie stan tej gry jak wyjdzie bo skoro w tak krótkim czasie do premiery musieli pchnąć do tyło to wali to cyberprunkiem na kilometr
Dopóki osobiscie nie zagral to nie uwierze, że ta gra wyjdzie.
Wygląda to dokładnie tak, jak wyobrażałem sobie remake „Czystego Nieba”. Jako weteran poprzednich wypraw do Zony jestem więc wstępnie usatysfakcjonowany, ale wciąż powątpiewam w tegoroczną premierę, zwłaszcza, że w trakcie całego zaprezentowanego gameplayu widać jak na dłoni poważne problemy z optymalizacją.
A mi tu coś śmierdzi. Spodziewałem się 30 minut rozgrywki, a dostałem w gruncie rzeczy krótkie fragmenciki porozdzielane wypowiedziami twórców. Mało tego, jest to jak byk remaster Czystego Niebo, odnowiona wersja, w której na pierwszy rzut oka widać znane miejscówki. Mam nadzieję, że GSC nie wali w uja i dowiezie finalny produkt w niezłym stanie 😉
Jak dla mnie, to mogą dać sobie jeszcze rok. Ciężaru legendy nie dźwiga się tak myk-myk, na szybkości, i fajrant, ani nie trzyma się terminów, kiedy stan dema na targi jest słabszy niż lepszy, a do premiery zostały miesiące.
Och, czyżby kolejne studio, które wzięło się za robienie gry na Unrealu, a potem nie potrafiło poradzić sobie z optymalizacją? Szok i niedowierzanie.
Jak dla mnie Metro Exodus wygląda lepiej niż te materiały. W zwiastunach światło było bardzo realistyczne. Tutaj jakoś nie ma szału.
Szczerze? Stalker jak Stalker. Gra tak bardzo przypomina poprzednie części, że aż trochę mi się odechciewa patrzeć (bo niedawno dupłem całą trylogię na raz).
Tak przeglądając filmik, nie spodobała mi się jedna rzecz – ten Skyrimowy kompas na górze, mam nadzieje, że da się go wyłączyć.
Za to cieszę się, że zostawili ten „pecetowy” interfejs ekwipunku (wiem, nic szczególnego, ale gram sobie F4 i ten Pip-Boy doprowadza mnie do szału).