Commandos: Origins z nowym gameplayem. Twórcy obiecują tradycyjne podejście do serii

Od ostatniej części Commandos minęło ponad 20 lat (nie licząc Strike Force z perspektywą pierwszoosobową). Od jakiegoś czasu wiemy i chłoniemy kolejne materiały z nadchodzącej produkcji Claymore Game Studios o podtytule Origins, będącej prequelem serii, zabierającym nas do 1940 roku.
Na tegorocznym Gamescomie (z którego podsumowanie ceremonii otwarcia znajdziecie tutaj) twórcy pochwalili się kolejnymi fragmentami rozgrywki. Z relacji dziennikarzy Game Watchera dowiedzieliśmy się również, że gra ma mieć tradycyjną strukturę, czyli dopiero po wykonaniu danej misji odblokowujemy następną. Commandos: Origins ma stawiać na klasyczne mechaniki serii, nie czerpiąc za dużo ze współczesnych rozwiązań.
Commandos: Origins ma ukazać się jeszcze w tym roku na PC, PlayStation 5 oraz Xboksach Series X|S. Abonenci Game Passa będą mieli dostęp do gry najprawdopodobniej już od dnia premiery.
Gamescom 2024 w CD-Action napędza Fantasyexpo, wiodąca grupa agencji gamingowych. Sprawdź, co oferujemy – https://www.fantasyexpo.pl/.
Czytaj dalej
6 odpowiedzi do “Commandos: Origins z nowym gameplayem. Twórcy obiecują tradycyjne podejście do serii”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Tak długo nie będzie tu ducha starych części, jak długo zamiast swastyk dostawać będziemy jakieś plusy. Z tego co kojarzę wojnę rozpoczęły Nazistowskie Niemcy, a nie Nazistowscy Matematycy…
To pokaz przygotowany na gamescom, który odbywa się w Niemczech – nie można tam publicznie pokazywać symboli nazistowskich, więc podejrzewam, że stąd inna tekstur na zwiastunie.
I serio – swastyka decydowała o „duchu starych części”? Ciekawa perspektywa.
Dokładnie, gdzieś czytałem że normalnie mają być widoczne swastyki, a w opcjach można będzie włączyć symbol nazistowskich matematyków. Fajne określenie 🙂
@Quetz Tak, dla mnie świetnie oddana stylistyka II wś sprawiła, że przechodziłem wszystkie klasyczne części nie raz (no i świetna muzyka w BtCoD i 3). Gdyby Commandosi dziali się w kosmosie, całkowicie bym tę serię olał.
Mam nadzieję, że masz rację z tym gamescomem, chodź po remasterze „dwójki” i Battlefieldzie V, dużo sobię nie obiecuję.
Ajajaj, ale nie mogę się doczekać. W międzyczasie zmęczę pewnie War Mongrels i na pewno pobiegam niedzwiedziołakiem Wojtkiem (!) w Sumerian Six (ale słaba nazwa, tak swoją drogą.
Komandosów przyjmę z otwartymi ramionami.