Chernobylite 2 z widokiem TPP i światem 20-krotnie większym niż w „jedynce”. Twórcy żartują, że gra powinna nosić tytuł „ChernobyFull”
Minął zaledwie tydzień od publikacji pierwszego gameplayu z Chernobylite 2, a The Farm 51 bombarduje nas kolejnymi szczegółami o grze. Współzałożyciel polskiej firmy, Maciej Pazdur, udzielił wywiadu, w którym podkreślał, że Exclusion Zone pod każdym względem przewyższać będzie pierwowzór. Według twórcy przejście gry potrwa ok. 2 razy dłużej niż poprzednio.
Przy tworzeniu sequela developerzy zdają się działać w myśl zasady „więcej i lepiej” – Pazdur wspomina o 20-krotnie większym świecie, licznych postaciach, broniach, gadżetach, wrogach i nowych mechanizmach. Ponadto w grze pojawią się atrybuty i zdolności budzące skojarzenia z erpegami, a także (zarządzające poszczególnymi strefami) frakcje. Gracze będą mogli z nimi współpracować, za co zyskają dostęp do specjalnych umiejętności. Z kolei tym, czym Chernobylite 2: Exclusion Zone odróżni się od Metro czy Stalkera, jest widok TPP, rozbudowana walka wręcz oraz tryb kooperacji.
Mamy nadzieję, że gracze nam wybaczą, ale testowaliśmy to ze starymi i nowymi fanami. Większość z nich uważała, że wprowadzenie trybu TPP jest zmianą na plus, bo strzelanie w widoku z pierwszej osoby w pierwszym Chernobylite było po prostu przeciętne, z czego zdawaliśmy sobie sprawę. TPP sprawdza się lepiej.
Chernobylite 2: Exclusion Zone zadebiutuje w sierpniu lub wrześniu 2025 roku na pecetach, PS5 i Xboksach Series X/S. Twórca podkreśla, że okres potencjalnej premiery jest orientacyjny i może jeszcze ulec zmianie.
Czytaj dalej
3 odpowiedzi do “Chernobylite 2 z widokiem TPP i światem 20-krotnie większym niż w „jedynce”. Twórcy żartują, że gra powinna nosić tytuł „ChernobyFull””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
z ciekawej gry, koncepcji, zrobmy kolorowe cos dla niewiadomo kogo
2 razy dłużej? No to ja odpadam, bo jedynki nawet nie chciało mi się ukończyć.
Jak w ogóle wypadła jedynka? Pamietam że kupiłem chyba w 2019, kiedy jeszcze dużo rzeczy leżało i odpuściłem na dłuższą metę, a po kilaku latach idzie dwójka, która w teorii ma być lepsza pod każdym względem